Kotyszki amyszki - Filip,Karmel i Gucio zapraszają

A tutaj pudziany kocie sie znowu leja

Amys, po co Ci tv? :mrgreen:

Chat pisze:A tutaj pudziany kocie sie znowu leja Amys, po co Ci tv?

Dla Gucia

amyszka pisze:..........

Gucio sfrustrowany

......

Gucio sfrustrowany?

Czyżby tym, że Karmelek taki chętny do zabawy? :wink:

Są niesamowicie słodcy :1luvu:

JoasiaS pisze:Kotyszki nic dziś nie narozrabiały?

Rozrabiają non stop ,tylko pańcia nie wyrabia z czasem żeby na miau zajrzeć :oops:

Poznajecie gagatka :?:

Po niemal 14 latach wspólnego życia nasz grzeczny kotek odważył się

.... i pozwiedzał dotąd niezdobyte przez siebie - Guciowe rewiry :ryk:

A żeby dodać pikanterii to proszę cioć koteczek, tą samą drogą wrócił co wskoczył

Czyli na segment ... :spin2:

Gucio tak nie potrafi :mrgreen:

...zeskakuje na fotel :wink:

Filipku

cudownie że sie rozruszał :mrgreen:

edit...On nawet minki Gutkowe robi

Filipek

U nas Drabik też zaczyna wchodzić na szafę, co dotychczas było domeną jedynie Felusia

I co gorsza, przegania Felka z ulubionych miejsc.

A to dobre

Pozazdrościł Guciowi.
Poza tym trzeba sprawdzić, czy tam faktycznie tak ciekawie na tych wysokościach :wink:

Teraz widać że koty uczą się przez naśladowanie :mrgreen:

Filippo to brykacz jest :wink:

Tylko taki krótkodystansowy

Ale jak już bryka to jeszcze lubi sobie powyć

jak wilk

o jak słodko śpi maluszek

nawet go kocham ...

Obrazek

jak śpi ...

Obrazek

o obudził się

daj pysia ...

Obrazek

koniec czułości :ryk:

Ależ oni się kochają :1luvu:

To niesamowite, że tak się dograli :ok:

Na takie duety można godzinami patrzeć

Mam tak też na działce - zawsze się zastanawiam, co sprawia, ze niektóre kociska tak się mają ku sobie. Najbardziej mnie dziwią przyjaźnie kocurów, duety typu bardzo dorosły kocur i młody gówniarz

amyszka pisze: daj pysia ...

Cudniaste....

Filipek szczyty zdobywa

On jest kochany!

Dziś bladym świtem obudzili nas jacyś drogowcy ,bo szukali właściciela "cytrynki "

Trzeba było auto przestawić ,bo malują jakieś znaki na drodze :evil:

No i d.... ze spania już ...Za to dziś mam dłuższy dzień :mrgreen:

Poza tym jest piękny dzień ,świeci słonko ,a syskie tsy koty dostały takiego szfungu od rana że szok :wink:

No to brykamy sobie :wink:

A tak poza tym od wczoraj mamy (przez 4 dni)"Dni Bolesławca" właśnie wczoraj wieczorem byliśmy na super koncercie pod chmurką bardzo fajnego polskiego zespołu - Lao Che http://www.lastfm.pl/music/Lao+Che
Polecam

Dla odmiany dziś inny koci duecik :mrgreen: