dune pisze:Ukradla ukradła....zaraz ze ukradla
kotka jak moja własna bo to kotka mojej przyjaciółki
byłam w niedziele to pstryknęlam
cudna, nie?
No siem poprawilam, c'nie?

Cudna cudna!!



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dune pisze:Ukradla ukradła....zaraz ze ukradla
kotka jak moja własna bo to kotka mojej przyjaciółki
byłam w niedziele to pstryknęlam
cudna, nie?
Chat pisze:O, nastepna panienka robiona przez sitko!![]()
kalair pisze:Lafikowe pysio-![]()
Kociara82 pisze:kalair pisze:Lafikowe pysio-![]()
a wlasciwie jego ciemna strona
kalair pisze:Kociara82 pisze:kalair pisze:Lafikowe pysio-![]()
a wlasciwie jego ciemna strona
![]()
![]()
![]()
![]()
Bo ta jest fotogeniczniejsza, o!![]()
![]()
kalair pisze:dune pisze:Ukradla ukradła....zaraz ze ukradla
kotka jak moja własna bo to kotka mojej przyjaciółki
byłam w niedziele to pstryknęlam
cudna, nie?
No siem poprawilam, c'nie?![]()
Cudna cudna!!![]()
Ucałowałabym. Daje się całować?
dune pisze:kalair pisze:dune pisze:Ukradla ukradła....zaraz ze ukradla
kotka jak moja własna bo to kotka mojej przyjaciółki
byłam w niedziele to pstryknęlam
cudna, nie?
No siem poprawilam, c'nie?![]()
Cudna cudna!!![]()
Ucałowałabym. Daje się całować?
ona miziasta jest ale bez przesady
ja nie próbowałam bo wsumie z jakiej racji
ale spi w wyrku z gosią i puskiem (bratem swoim)
i z tej dwójki to on bardziej calusny
kalair pisze:No ja na obcego kota też bym się nie rzucila, ale jakby gospodyni pozwoliła, a kot kocha, to czemu nie?
dune pisze:kalair pisze:No ja na obcego kota też bym się nie rzucila, ale jakby gospodyni pozwoliła, a kot kocha, to czemu nie?
pisząc "z jakiej racji" miaam na mysli kota a nie gospodynie
kot nie byl zbyt chętny
dał sie wygłaskac laskawie
ale nie chodzil za mna w tej sprawie ani jeden ani drugi
poza zwyczajowym obtarcie sie o nogi
w celu oznakowania przybysza
kalair pisze:dune pisze:kalair pisze:No ja na obcego kota też bym się nie rzucila, ale jakby gospodyni pozwoliła, a kot kocha, to czemu nie?
pisząc "z jakiej racji" miaam na mysli kota a nie gospodynie
kot nie byl zbyt chętny
dał sie wygłaskac laskawie
ale nie chodzil za mna w tej sprawie ani jeden ani drugi
poza zwyczajowym obtarcie sie o nogi
w celu oznakowania przybysza
Kot ostrożny, a bo tam wie, z kim ma do czynienia?![]()
![]()
Ale jak przychodzil to fajnie. U mnie panienki ostrożne do gości.
dune pisze:kalair pisze:dune pisze:
pisząc "z jakiej racji" miaam na mysli kota a nie gospodynie
kot nie byl zbyt chętny
dał sie wygłaskac laskawie
ale nie chodzil za mna w tej sprawie ani jeden ani drugi
poza zwyczajowym obtarcie sie o nogi
w celu oznakowania przybysza
Kot ostrożny, a bo tam wie, z kim ma do czynienia?![]()
![]()
Ale jak przychodzil to fajnie. U mnie panienki ostrożne do gości.
Te ko tyto mnie znają, takze sie nie boją
do dzieci przywykle to nawet Michas na nich wrazenia nie robi
nie boja sie
łaza pod nogami, łaszą sie, miziają
ale brania na rece to ja nie uznaję
wyglaskac moge, owszem
ale na rece to juz pańcia niech bierze
nawet jak kot nie dziabnie to wydaje mi sie ze nie jest szczesliwy
znaja mnie, lubią, ale ja jednak obca