Koć&Pluszon 12. Dwa ghule z bonusem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 31, 2010 17:31 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Agneska pisze:
Aleba pisze:
redaf pisze:Dziś był nasz wet prowadzący, który malej nie widział od czwartku.
Zawsze kamienna twarz, zero emocji.
Ale kiedy Kavka wylazła z transportera, banan mu się sam zrobił niekontrolowany.

Pewnie coś brał.
Nie wierzę, żeby się tak cieszył na widok kota :P

Super wieści :ok: :ok: :ok:


Ja byłam zaraz po redaf z innymi potforami, to banan zniknął. Znaczy wet nie bierze. :mrgreen:
Albo się dobrze maskuje. :wink:

Może w międzyczasie przestało działać :smiech3:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 31, 2010 17:52 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Aleba pisze:Może w międzyczasie przestało działać :smiech3:

A może to reakcja na redaf, a nie na kota? Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Nie sty 31, 2010 20:30 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Za Kavke kciuki zeby sie juz nie musiala stresowac u weta :ok:
Rudymis jest biedny :?
Redaf na prezydenta- o nie! 8O Ale na premiera może kandydowac :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie sty 31, 2010 20:31 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Aleba pisze:Nie wierzę, żeby się tak cieszył na widok kota

On tego kota jeszcze utulił i do niego kląskał 8)
Georg-inia pisze:obrażam się za opitol Pani Technik zaocznie ;)


To nie było stricte opitolenie, tylko cedzenie przez zęby
To wenflonu nie przepłukujemy?...
Doradzałabym podanie Sumamedu jednak strzykawką...
No, przecież mówiłam...
Port boczny jest moim zdaniem felerny...
No, przecież mówiłam...

i tym podobne 8)

Jana, wenflon był załozony we wtorek, po wyniku RTG. Chyba.

Georg-inia pisze:...może powolutku, powolutku spróbować dawać coś, co nie doprowadzi do szybkiego bankructwa RedafoTaras*pl?

Bankructwo RedafoTaras*PL po tygodniu z Kavką jest już faktem, mimo sponsoringu Tajemniczej Dobroczyńciotki. :roll:
Co do menu... Ona dopiero drugi dzień sama je.
Na razie chodzi o to, żeby jadła w ogóle.
Potem będziemy ciąć koszty. Z przyjemnością.
Na razie dałam pannie kontrolnie kawałek woła.
Doskonale wiedziała co z nim zrobić 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 31, 2010 20:44 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

redaf pisze:Na razie chodzi o to, żeby jadła w ogóle.
Potem będziemy ciąć koszty. Z przyjemnością.
Na razie dałam pannie kontrolnie kawałek woła.
Doskonale wiedziała co z nim zrobić
8)


Ależ mi się gęba uśmiechnęła jak to przeczytałam (mając w pamięci wpisy sprzed kilku dni i stan Kavki) Tak trzymaj Kavencjo :ok:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon lut 01, 2010 8:31 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

będzie dobrze, jak już podjada, to będzie, na pewno :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 01, 2010 9:56 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

ja chciałam tylko powiedzieć, że mi tam conv smakuje :|
zupełnie Was nie rozumiem :?

;) ;) ;)

cieszę się, że mała je. redaf, możesz chyba zacząc oddychać ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lut 01, 2010 10:20 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Uschi pisze:cieszę się, że mała je.

Je to mało powiedziane. Odrabia straty z całego tygodnia.
Tytułem eksperymentu wstawiłam jej na noc do klatki miskę z chrupami.
Rano ich nie było. 8O
Teraz pożarła zupę z Conva ze Scanomune, już nawet bez gerbera i dopycha chrupami.
Też się z tego cieszę, bo obiecano nam wywalenie wenflonu jak zacznie jeść porządnie 8)
Uschi pisze:redaf, możesz chyba zacząc oddychać ;)

A diabła tam, mogę :twisted:
Dziś bardziej od Kavki martwi mnie Jaro.
Jest apatyczny.
Zupełnie stracił apetyt, tylko wodę pije.
Unidox i Tolfine wciskam mu więc w paszczę.
Ale nie mam jak dać Scanomune i Trilacu.
Znowu bedzie strzykawa :crying:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 01, 2010 10:49 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Już myślałam że można przejść do stadium nieostrożnego optymizmu, a tu biedny rudymiś gorzej :( .
Jedz, Jaro, bo redaf ze strzykawą czyha! :ok:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 01, 2010 11:49 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Monostra pisze:...biedny rudymiś gorzej :(

No, strasznie biedny jest.
Kicha, opluwa się tym kichem, z nosa mu cieknie...
Ale mrucznik jeszcze działa.
Chory facet w domu to dopust boży :roll:

Edit: Mam pytanie.
Przy takiej kumulacji w kocie chorolotto jak długo mam zachować szczególne środki ostrożności?
Znaczy, jak długo nie odwiedzać domów, gdzie są nieszczepione, albo mało odporne koty?
Kto nie może do mnie przychodzić w gości?
Jakaś dezyfekcja mieszkania byłaby wskazana? :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 01, 2010 15:59 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Widzę, że podczas mojej wycieczki zagranicznej nastapiły zmiany. Połowa tych zmian bardzo mi się podoba :mrgreen:
Kciuki za rudzielca :ok:

Co do środków ostrożności, niech się biegli wypowiedzą 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lut 01, 2010 16:16 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

No i zagapiłam się a tu już 12 księga :wink:
redaf masz PW.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lut 01, 2010 16:17 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Kicorek pisze:Kciuki za rudzielca :ok:

Rudzielca to ja z tego kataru wyleczę.
A potem mu własnoręcznie łeb urwę :twisted:
Poszłam się zrelaksować w wannie przed zawiezieniem go do weta.
Słyszę chrupanie.
Wyskakuję mokra, sprawdzić kto.
Oczywiście to Jaro czyścił michy.
A teraz znów bardzo chory zalega na fotelu. :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 01, 2010 16:21 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Facet to facet, nie docenił Twojego słuchu :ryk:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lut 01, 2010 17:55 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

redaf pisze:Rudzielca to ja z tego kataru wyleczę.
A potem mu własnoręcznie łeb urwę :twisted:
Poszłam się zrelaksować w wannie przed zawiezieniem go do weta.
Słyszę chrupanie.
Wyskakuję mokra, sprawdzić kto.
Oczywiście to Jaro czyścił michy.
A teraz znów bardzo chory zalega na fotelu. :roll:

No to już może go ponoś w pionie trochę. I o pleckach nie zapomnij. Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 39 gości