Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 07, 2011 18:51 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Witam się w Nowym Roku. Wszystkiego dobrego wszystkim kotkom i ich dużym. Podczytuję pomalutku .

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 14:50 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

mięta pisze:Witam się w Nowym Roku. Wszystkiego dobrego wszystkim kotkom i ich dużym. Podczytuję pomalutku .

Tobie też dobrego mnóstwo :kotek:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 10, 2011 8:14 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Ptachu. Zaraz jadę do gabinetu. Ta w łazience jest grzeczna, zrobiła siku do kuwetki. Ja nie widziałam, ale duża tak mówi. I jeszcze mówi, że nie wie, jak da radę jeździć z nami do lekarza na zmianę i codziennie, więc mam natychmiast wyzdrowieć i przestać wydzierać futerko. Fasolka smutna i wyobcowana :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 10, 2011 18:39 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Ptachu! Dostałam dziś zastrzyk - zylexis. Ciocia lekarz w gabinecie chciała mnie pocieszyć w chorobie i powiedziała, że nie dość, że mam kłopoty, to jeszcze o mojej dużej, że "ona zawsze tak ma i zawsze jakiegoś biedaka przywlecze do domu" i że ja "też zostałam przywleczona", więc podobno to się nie zmieni i zawsze ktoś będzie się u nas leczył :roll: Przy okazji ciocia wycałowała mój pyszczek, a ja tego zbytnio nie lubię. Mojej dużej już się mylą koty, terminy i gabinety, bo we wtorek rano musi jechać z tą z łazienki, ale do innego gabinetu, niż ze mną. Ja tam nigdy nie byłam i mam nadzieję, że nie będę :| Mówię Ci, Ptachu, to jest jakiś dom wariatów. Pani, która sprząta korytarz, widzi codziennie dużą, jak idzie przez podwórko z transporterem i jakimś kotem w środku, to co ona może sobie myśleć. Bardzo Cię pozdrawiam, Ptachu, Fasolka zdezorientowana
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 10, 2011 19:24 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Cześć Fasolko,
Łekołd kotów z iloma nasza Duża pojechała kiedyś do doc to osiem sztuk, ale nie pytaj jak na nią ludzie patrzyli w poczekalni, gdy wyjmowała, kontenełki z samochodu :roll: Zadziwiające jest to, że Duża jest stłasznie roztrzepana i wiecznie coś myli i o czymś zapomina, ale jeszcze nigdy nie zapomniała, z kim z nas i kiedy ma jechać do doc :evil: , nawet Duży to zauważył.
Ja też byłem w sobotę u naszej doc, bo jestem przeziębiony, oprócz mnie przeziębiła się Synusia, Kułczak i Miś, bo my tak hułtowo lubimy chołować, czym przypławiamy Dużą niemal o zawał.

Ptachu z katałem
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon sty 10, 2011 19:40 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Ptachu,

ale Was Duza zalatwila...


Młu wspolczujacy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 11, 2011 6:07 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Ptachu, ale Ty masz zatkany nosek! Biedaku :( kuruj się, bo jesteś moim przyjacielem i chcę, żebyś był zdrowy. To musiało być bardzo śmieszne, jak Duża wypakowywała kontenerki :D A ile czasu musiała zająć wizyta, to już w ogóle... Moja duża nie ma samochodu, więc jeździmy autobusami i tramwajami, niestety, mamy daleko do cioci, a ten drugi gabinet też nie jest bardzo blisko i trzeba jechać autobusem, albo autobusem i tramwajem. Dzisiaj jedzie ta z łazienki. Po wczorajszym zastrzyku nie przyszłam wieczorem się przytulić do dużej, niech sobie nie myśli. Fasolka urażona
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 11, 2011 19:53 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Ptachuuu?

M.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 11, 2011 21:07 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Jestem,
nasikałem na posłanko Miśka,
katał też jest

Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto sty 11, 2011 21:09 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

iwcia pisze:Jestem,
nasikałem na posłanko Miśka,
katał też jest

Ptachu


O kułka wodna...
Zasadniczo: Czemu tam?

Wyzdłowej! Płosze!

Młu

Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 11, 2011 21:14 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Dorota pisze:
iwcia pisze:Jestem,
nasikałem na posłanko Miśka,
katał też jest

Ptachu


O kułka wodna...
Zasadniczo: Czemu tam?

Wyzdłowej! Płosze!

Młu



Zasadniczo to nie wiem :oops:

Młu też masz katał?

Ptachu
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto sty 11, 2011 23:55 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

iwcia pisze:
Zasadniczo to nie wiem :oops:

Młu też masz katał?

Ptachu

Tak :oops:

I to naukowo leczony.
Posiew-antybiogram-antybiotyk-steryd.--rtg.

Byc moze mam nowotwoł.
Wiec pławdopodobnie wkłotce odejde...

Duza w to nie wierzy.


Młu
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 12, 2011 6:52 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Mru, ja też nie wierzę!!! Bardzo Cię pozdrawiam!!! Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sty 12, 2011 21:31 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Ptachu, martwię się o Mru, a Ty? Ta z łazienki jutro znowu jedzie na zastrzyk do tego gabinetu, w którym my nie bywamy. Duża mówi, że w tym gabinecie na nowy domek czeka 13-letnia kotka, której pani jest bardzo chora. Trochę się martwię też o tę kotkę. Ptachu, pozdrowienia, Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sty 13, 2011 10:31 Re: Ptachu 2, Ptachu leje i bije Ańdźkę :(. Biedaki na działkach

Cześć Ptachu. Duża była z tą z łazienki na zastrzyku, pani doktor ją osłuchała i mówi, że w płuckach dalej ma stan zapalny. Już mi jej żal i dużej też, bo nie wie, co ma robić dalej z tą kotką. Np. dała jej wieczorem immunodol cat pokruszony na ulubioną saszetkę i ona zjadła saszetkę tylko do miejsca, gdzie zaczynał się smak tabletki, a ta tabletka jest podobno smaczna :( Fasolka zmartwiona
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 1176 gości