Romek :o) nowe miejsce do spania str. 80 ;o)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 24, 2009 18:32

moś pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:Jakie staruszki! :ryk: :ryk:


wiedziałam, że stara jestem :twisted:
A teraz jeszcze zostanę sama z kotem :roll:
Normalnie synonim starej panny :twisted:

etam, wyzwolonej kobiety- zycie mozna zaczac od nowa- to ma swoj plus. Mowie powaznie teraz, znam taka co zaczela po paru ladnych latach i.. teraz jest z kims a nawet w ciazy- mam nadzieje że jest szczesliwa
Uszy do gory, zycie zaczyna sie albo po 30- stce albo po 40- stce. niepotrzebne skreslić :wink:


Do 40stki to mi w sumie jeszcze daleeeko :D

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 24, 2009 18:35

No to tym bardziej :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie maja 24, 2009 18:40

Jaka smarkula! :twisted: :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 24, 2009 20:27

Beatko, przykro, ale taki toksyczny związek w którym tylko Ty musisz ustępować to do bani.
A najgorsze są nieprzecięte pępowiny mama - synuś.
Wiem coś o tym, na szczęście to nie dotyczy mnie, taką sytuacje na szwagierka. Efekt z teściową w ogóle nie rozmawia. A moja teściowa mnie uwielbia i szanuje i sama przyznała, że nic złego o mnie nie może powiedzieć, bo jej synuś zawsze o mnie dobrze mówi. Najgorzej jak synuś z każdym głupstwem biegnie poskarżyć się mamusi, to znaczy, że facet nie dojrzał.
Trzymam kciuki za pracę, mieszkanie i inne.
Sklep internetowy można prowadzić w każdym miejscu, nie roważałaś powrotu w rodzinne strony.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 25, 2009 6:54

Obrazek :wink:
Jak tam Beatko?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 25, 2009 9:47

Przykro mi czytać o tym wszystkim, bardzo przykro :(
Nie mam osobistych doświadczeń z tego typu ralacjami syn-matka ale wystarczająco stara jestem, żeby znać życie i nie jest to na pewno dobrze rokujący układ u was.
Nie mniej wiadomo, że decyzję podjąć musisz sama, we własnym sercu i rozumie.
Ja bym w życiu nie mieszkała dłużej z taką teściową i TZ-tem, który nie stoi po Twojej stronie. Żona (no tak piszę żona, chodzi mi o parnerkę życiową nie znam sytuacji) musi być dla mężczyzny najważniejsza. Jeżeli matka zamuje to miejsce to dobrze nie jest i jak życie uczy raczej nie będzie. Może po jej śmierci :roll: Mam nadzieję, że będę teściową,- choć poważnego związku na horyzoncie nie ma :lol: ale nie wyobrażam sobie, żeby ja miała stawać pomiędzy synem, a synową. Mieć wobec niej jakieś wymagania? To już nowa rodzina i matka powinna cieszyć się, że syn jest szczęśliwy i ich wzajemne relacje bardzo szanować, wspierać, pomóc jak trzeba, a nie stawać pomiędzy :roll: Porzuca się matkę i ojca i wiąże z kobietą. Tak jakoś biblia podaje prawda? :D
Ten układ pomiędzy wami trojgiem zdrowy nie jest niestety :(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 25, 2009 9:54

Jeszcze dodam, że razem może tak- ale osobno z teśiową. I teściowa nie mogłaby mieć nic do gadania jeśli chodzi o wasze życie.
TZ musiałaby to zrozumieć, zaakceptować i chcieć wprowadzić w czyn.

A może on tak chciał? Skoro tak nagle, jak pisałaś "wyskoczył" z tym mieszkaniem? A ONA znowu coś mu nagadała, przekonała...

:wink: A może ty po prostu Zła Kobieta jesteś :mrgreen:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 25, 2009 17:16

Tiaaa..Nelluś, aleś dowaliła! :mrgreen:
Beatko, zła kobieto, jak tam!? :wink:
Kciuki kochana trzymamy.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 25, 2009 19:55

Taa, wszystkie jestesmy żle kobiety :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto maja 26, 2009 0:10

Nelly pisze:
:wink: A może ty po prostu Zła Kobieta jesteś :mrgreen:

Kothka, ja tak może głupio? :oops: i nie na miejscu zażartowałam.
Wybacz.
Bo mam wyrzuty sumienia teraz :placz:
Dzieją się poważne bardzo sprawy, a ja głupi żart piszę.
Sorry.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 26, 2009 7:17

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 26, 2009 7:36

Hej Romek ;)

Jak tam Beatko ?

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 26, 2009 7:40

...bry... Romanie! :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto maja 26, 2009 10:48

Romek, Kothka, gdzie jesteście?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 26, 2009 16:11

Hej Kochani, co u was. Może trochę lepiej?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 433 gości