Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jerzykowka pisze:mokkunia pisze:Dziewczyny, ale tu nie ma co mówić. Ot była u mnie koleżanka i tyle. Nie była w sprawie Jacka niestety
Mialam nadzieje, ze Ona nie przyszla w Sprawie Jacka, a potem sie zorientowala, ze jednak tak...
TyMa pisze:To może niech nie szuka, tylko po prostu znajdzie? Kciuki za to!
gosiaa pisze:TyMa pisze:To może niech nie szuka, tylko po prostu znajdzie? Kciuki za to!
Oby jak najszybciej.
no właśniejerzykowka pisze:Halo, halo! Cos za cicho u Jacka, a ciotki spragnione wiesci o przystojniaku
...mokkunia pisze:Eh Cioteczki, co tu pisać. Codziennie nad ranem jest rzeź niewiniątek i koty się żrą, furto leci, Jack ma nosek pokaleczony. W ciągu dnia nie lepiej. Koty są zestresowane sobą, znowu pojawiły się problemy z kuwetą, tym razem kupowe problemy.
Z ogłoszeń nie odezwał się nikt, a za chwilę już miesiąc odkąd Jack szuka domu.
Ja każdą wolną chwilę spędzam w domu, jako sędzia ringu powinnam w ogóle nie opuszczać...
Trzymajcie sie kochani!!!!!!!!!!!!!!! A my nadal bedziemy trzymac kciuki za dom dla Jacka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! gosiaa pisze:Mokkuniu sytuacja jest naprawdę ciężka, koty zestresowane i nie odpuszczają, nic lepiej, przykro mi strasznie ale mogę tylko trzymać kciuki żeby domek szybko się znalazł...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 53 gości
