Pecia,Niuś,Kajtek,Albert&Ja część pierwsza

Witak Kasiu.
Żyjemy. Zimno okropnie. Na szczęście chwilowo śnieg chociaż nie pada.

U nas dzisiaj też nie pada,ale wieje przeokropnie i dlatego odczuwanie chłodu jest znacznie większe,niż by na to wskazywała temperatura!-brrr-i to jest globalne ocieplenie???

Jeszcze dzisiaj nosa z domu nie wystawiłam. Wczorajsza pogoda mi wystarczyła.

A faktycznie klimat co raz bardziej zwariowany. Ja tam się nie znam, ale wydaje mi się, że raczej zimniej się robi.

ostatni trenuję nową konkurencję - chodzenie figurowe na lodzie...
a koty nawet nie chcą długo na balkonie rezydować... czyżby im coś przeszkadzało...? :twisted:

Pewnie za gorąco

Odwiedziliśmy dziś weta.
Kompleksowy przegląd i odrobaczenie. Za dwa tygodnie wszyscy solidarnie do szczepienia.
Waga:
Kajtek 5,40kg (od maja przytył 1,2kg a najwięcej się z nich wszystkich rusza, ale taż jest wszystkożerny)
Niusiu 5,15kg (od maja schudł 0,35 dag)
Albert 3,15kg
Pecia 4,00kg

Albercik jest na etapie wymiany zębów, więc jedzie mu z paszczy okropnie :twisted:

No, no - wycieczka z czterema kotami do weta to nie byle co :wink:

U nas też szczepienie niedługo.

Pecia jechała osobno.
Jej do kontenerka nie daję rady zapakować. Jeździ w szelkach wpiętych w pasy.

No proszę - to dopiero przejażdżka :wink:

Prawdziwa kocia dama - jak już jechać do weta to z honorem

Petka-P1 pisze:Pecia jechała osobno.
Jej do kontenerka nie daję rady zapakować. Jeździ w szelkach wpiętych w pasy.

czyli oryginalna kocica :wink:

Petka-P1 pisze:Odwiedziliśmy dziś weta.
Kompleksowy przegląd i odrobaczenie. Za dwa tygodnie wszyscy solidarnie do szczepienia.
Waga:
Kajtek 5,40kg (od maja przytył 1,2kg a najwięcej się z nich wszystkich rusza, ale taż jest wszystkożerny)
Niusiu 5,15kg (od maja schudł 0,35 dag)
Albert 3,15kg
Pecia 4,00kg

Albercik jest na etapie wymiany zębów, więc jedzie mu z paszczy okropnie

Byłam tam, byłam tam!!! I nie poznałam, że to Petka, chociaż mi się twarz znajoma wydawała :oops:

ale za to poznałam najwspanialszego bliźniaka mojego Elmeczka czyli Kajtusia!!!

Ja tyż znam Pecie :mrgreen:

puss, po kotach nie poznałaś?

A ja też nie wiele lepsza.
Puss widziałam raz w życiu i tak mi coś gdzieś dzwoniło.
Najbardziej znajome były mi imiona kotów Elmo i Puszkin. :mrgreen:

Kopiuję mój wpis z wątku Albercika

Petka-P1 pisze:Nie odzywałam się ponieważ na pw otrzymałam zapytanie o Albercika.
Albert miał szansę zamieszkać z Oskarem. Dziękuję Wam za zainteresowanie Albercikiem. Wspaniały i odpowiedzialny dom się szykował.
Mam nadzieję, że mnie zrozumieliście.

Podjęliśmy decyzję w minioną niedzielę. Albercik zostaje z nami. Uznaliśmy, że on doskonale się zaaklimatyzował.
Braliśmy również pod uwagę fakt, że Albert to nie jest tak naprawdę kot w wielkiej potrzebie, nie mieszka w przekoconym domu...tu na forum i na ulicach jest więcej kocich bied, którym należy się szansa na dom.
My na dt się kompletnie nie nadajemy.
Nie było presji ze strony rezydentów, pokochali Alberta i już...do tego jak nie którzy wiedzą nie mam presji ze strony TŻ

Mam również dobrą wiadomość: rodzeństwo Albercika też już w domach.

Dziękuję za podrzucanie wątku, za zaglądanie do nas.
Albert idealny kociak jest NASZ.

Gratulacje

Tak coś czułam, ze tak to sie skończy :wink:

Szczęściarz Albercik

Pecia,Niuś,Kajtek,Albert&Ja część pierwsza

Kto przegląda forum