Syberyjczykopodobny...jestem Toril...część 2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 27, 2008 9:04

też tak miałam smiesznie :twisted: jak zamieszkały u mnie panny grymaśnice kupiłam cielęcinkę :? ładny, drogi kawełek :evil: a moje panny wypięły swoje śliczne tyłeczki na to rarytasowe żarełko :evil:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt cze 27, 2008 9:16

Dzień dobry kocim wybredasom :D
Moje głównie suche - ale codziennie inne :twisted:
(mam chyba z 10 puszek z suchym :roll: )
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt cze 27, 2008 9:24

Avian pisze:Dzień dobry kocim wybredasom :D
Moje głównie suche - ale codziennie inne :twisted:
(mam chyba z 10 puszek z suchym :roll: )

puszki z suchym 8O to co to za firma?

Witaj Torli :wink:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pt cze 27, 2008 9:26

To ja mam kota ideała :twisted:
Suche je to samo, dopóki nie skończy opakowania (a kupuję po 7,5 kg), mokrego nie jada, mięso tylko surowe (najchętniej piersi z kurczaka) i mleko kocie (za to w ilościach hurtowych, dobrze że kupuje je po 1,30 :lol: )
chociaż poczatki, kiedy szukałam smaków odpowiadających Romkwoi byly trudne ;) Też wszystko wyrzucalam, bo romek na wszystko się wypinał ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 27, 2008 9:36

Tosia ma głupawkę :dance: pierwszy raz od czasu choroby, biega jak wariatka, skacze w powietrze na metr i miaukoli, i biega po ścianach :dance2: tak się cieszę :dance2: :dance: :dance2: o, już jest na szafie :lol: nawet pojadła dzisiaj sama :lol: niewiele, ale zawsze to już coś :dance2:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt cze 27, 2008 10:54

Ceść, Torilku :) Co by tu nabrojkać?
Chciałabym zlobić Duzej jakiegoś kawała, ale nie mam jesce pomysła, a ona za tsy godziny jus bendzie w domku. Latuj, podpowiedz coś :!:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 27, 2008 11:17

Cieszymy sie razem z tobą i Tosią :wink:
:dance:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt cze 27, 2008 12:08

gratulujem:lol:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pt cze 27, 2008 17:33

jestem zachwycona :lol: śledzę cały dzien Tosię i naliczyłam 8 posiłków :lol: może jednak wyzdrowieje :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt cze 27, 2008 17:55

tosiula pisze: może jednak wyzdrowieje :lol:


Co to znaczy "może" - już wyzdrowiała :ok:


Paulaaa pisze:
Avian pisze:Dzień dobry kocim wybredasom :D
Moje głównie suche - ale codziennie inne :twisted:
(mam chyba z 10 puszek z suchym :roll: )

puszki z suchym 8O to co to za firma?

Witaj Torli :wink:


Puszki z suchym po przesypaniu :twisted:
Jedynie Leonardo i Best Choice zdarzają się w puszkach fabrycznie ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt cze 27, 2008 17:57

Avian :1luvu: tak mi mów :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt cze 27, 2008 17:58

tosiula pisze:jestem zachwycona :lol: śledzę cały dzien Tosię i naliczyłam 8 posiłków :lol: może jednak wyzdrowieje :lol:


8 ? 8O

Kotu nie da spokojnie zjeść :roll: :lol: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 27, 2008 18:09

Mereth pisze:
tosiula pisze:jestem zachwycona :lol: śledzę cały dzien Tosię i naliczyłam 8 posiłków :lol: może jednak wyzdrowieje :lol:


8 ? 8O

Kotu nie da spokojnie zjeść :roll: :lol: :lol:


śledzę ją spokojnie :lol: z kretyńskim uśmiechem radości od ucha do ucha :lol: teraz śpi rozłożona na świeżej pościeli jak hrabina :lol: zresztą cała trójka od godziny śpi jak zabita 8) Tylko Toril, jak poszłam do kuchni, swoim zwyczajem podreptał za mną.Ale był tak śpiący, że w kuchni się przewrócił i zasnął :lol: Jak wróciłam do pokoju przyszedł za mną i dalej śpi :lol: Miziak mój kochany. Na krok mnie nie odstępuje :oops:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt cze 27, 2008 18:22

tosiula pisze:śledzę ją spokojnie :lol: z kretyńskim uśmiechem radości od ucha do ucha :lol: teraz śpi rozłożona na świeżej pościeli jak hrabina :lol: zresztą cała trójka od godziny śpi jak zabita 8) Tylko Toril, jak poszłam do kuchni, swoim zwyczajem podreptał za mną.Ale był tak śpiący, że w kuchni się przewrócił i zasnął :lol: Jak wróciłam do pokoju przyszedł za mną i dalej śpi :lol: Miziak mój kochany. Na krok mnie nie odstępuje :oops:

:ryk: :ryk: :ryk:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt cze 27, 2008 18:30

CoToMa pisze:
tosiula pisze:śledzę ją spokojnie :lol: z kretyńskim uśmiechem radości od ucha do ucha :lol: teraz śpi rozłożona na świeżej pościeli jak hrabina :lol: zresztą cała trójka od godziny śpi jak zabita 8) Tylko Toril, jak poszłam do kuchni, swoim zwyczajem podreptał za mną.Ale był tak śpiący, że w kuchni się przewrócił i zasnął :lol: Jak wróciłam do pokoju przyszedł za mną i dalej śpi :lol: Miziak mój kochany. Na krok mnie nie odstępuje :oops:

:ryk: :ryk: :ryk:


Toril tak zawsze, jak tylko się ruszę zaraz za mną idzie. Nie odstępuje mnie na krok. Ale to dzisiaj to było przekomiczne. Toril jeszt dłuższy niż szerokość drzwi. Położył się w poprzek, wyciągnął i zasnął. :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości