BANDA KULAWEGO 16 - Agatka ciachnięta, fszystko f porządku:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 25, 2008 19:29

Jak poszło zdjęcie szwów u Benzynki? 8O
Marcelibu
 

Post » Wto mar 25, 2008 19:49

Goopia jestem... Przecież Aneta na domowym sprzęcie rozwaliła kabelek od netu :evil: ...
Marcelibu
 

Post » Wto mar 25, 2008 22:02

Ja tylko chcę się przywitać.... i od razu dobranoc powiedzieć...
Dzisiaj mam takiego doła, że lepiej nie mówić....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro mar 26, 2008 5:29

DOBRY BK I FEMKO!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro mar 26, 2008 5:31

hej, hej...
Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro mar 26, 2008 5:31

Marcelibu pisze:Goopia jestem... Przecież Aneta na domowym sprzęcie rozwaliła kabelek od netu :evil: ...

A co ona takiego robiła na tym sprzęcie???
:roll: :roll: :roll:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro mar 26, 2008 6:32

Cześć kochani :D
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro mar 26, 2008 8:28

...bry...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro mar 26, 2008 8:59

CoToMa pisze:
Marcelibu pisze:Goopia jestem... Przecież Aneta na domowym sprzęcie rozwaliła kabelek od netu :evil: ...

A co ona takiego robiła na tym sprzęcie???
:roll: :roll: :roll:


Pewnie go pogryzła :lol:

Bondżiorno fszystkim :wink:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 26, 2008 9:08

CoToMa pisze:
Marcelibu pisze:Goopia jestem... Przecież Aneta na domowym sprzęcie rozwaliła kabelek od netu :evil: ...

A co ona takiego robiła na tym sprzęcie???
:roll: :roll: :roll:

Dobre pytanie?!!! Lecę do dentysty.....
Marcelibu
 

Post » Śro mar 26, 2008 10:40

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 26, 2008 11:01

bondżiorno ewrybady

Benzynka oswojona jak cholera :evil: a tak ich prosiłam: nie miziać kotki. Ale jak sie okazało, trzeba było tam cekaem ustawić. Baby przez całą zmianę w ogóle nie zajmowały się pracą na stacji, tylko siedziały u Benzynki i jej dogadzały. W efekcie koteczka zrobiła się łagodna i miziasta, ale po powitaniach na wolności zaraz pobiegła do kolegów. Ona na tej stacji jest naprawdę bezpieczna. Wszystkie żyjące tam koty mają bezpieczne schronienie ogrodzone siatką, a na jedzenie przychodzą do pracowników stacji, którzy karmią koty regularnie. I to prawdziwym kocim jedzeniem w puszkach. Zostawiłam swoją drugą wizytówkę, jakby zauważyli coś niepokojącego u któregokolwiek. Skoro jest takie prokocie miejsce, to trzeba ich wesprzeć.

Dzisiaj rano byłam z Milusią u Pani Doktor. Cały czas - jak pisałam - koteczka jest osowiała. Na pewno nie czuje bólu, ale też przestała łazić po mieszkaniu i zrzędzić, tylko cały czas leży. Pani Doktor zbadała, osłuchała, wymacała i brzuszek i kręgosłup. I postawiła diagnozę: nic jej nie jest, mam się przestać czepiać Milusi i dać jej święty spokój. Ona ze względu na swój kręgosłup w takie pogody będzie zawsze reagować. Dokładnie tak jak człowiek. Jak ciśnienie atmosferyczne się uspokoi, przyjdą suche, ciepłe dni, Milusia wróci do dawnej formy.

Gorzej z Koralkiem, z którym jadę po południu. Zapalenie dziąseł znowu daje znać o sobie na tyle, że Koralik coraz mniej je. Właśnie dlatego planowaną na popołudnie wizytę z Miluśką odbyłam teraz rano (spóźniając się do roboty półtorej godziny :evil: ), żeby po południu zabrać Koralka. Po tym, jak Zosia roztrzaskała kontenerek, nie mam możliwości zabrać jednocześnie dwóch kotów.
W sprawie Koralika Pani Doktor wygłosiła podejrzenie gorsze. Mianowicie, nie nie jest wykluczona konieczność usunięcia Koralikowi zębów. Bo to zapalenie dziąseł jest jakieś tam i może się nie wyleczyć. Wetka tłumacząc mi zjawisko wspomniała coś o ludzkiej paradontozie. No to będę miała szerbatego drugiego kotka :twisted: Muszę się zgłosić do marcjannakp, bo ona doświadczenia w żywieniu takiego kotka ma. Mam nadzieję, że podzieli się swoją wiedzą.
W takich chwilach błogosławię moment, w którym trafiłam na forum. Oprócz oczywiście przemiłych znajomości z Zołzuniami :D

Poza tym u nas wszystko ok. Żyjemy, przytulamy sie, biegamy, owijamy się w firanki, bo przecież bez zabawy z firanką byłoby nudno 8)
Netu w dalszym ciągu nie mam, w dodatku dzisiaj muszę biec do wetki z Koralem, więc po wtyczkę nie pojadę. Ale już jutro spróbuję. Co oznacza, że jest szansa na moją obecność w necie jutro wieczorem.
Ale bardzo Wam dziękuję, że odwiedzacie wątek i że tu jesteście.
Życzę Wam miłego dnia.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro mar 26, 2008 11:25

Femciu ,tego cekaema to by trzeba było użyc na Ciebie ,co bys się tak na zapas nie martwiała :wink: ,bo nam jeszcze osiwiejesz :(
kciuki oczywiscie są i za milusie i za Koralisia ,i za Ciebie tez :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 26, 2008 11:30

ależ Trawko
ja już jestem siwiutka jak gołąbek :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro mar 26, 2008 11:33

Femka pisze:ależ Trawko
ja już jestem siwiutka jak gołąbek :D


ja tez :oops:
od baaaaardzo dawna :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 43 gości