Wyniki krwi Kurczak ma przedziwne, normy w niektórych parametrach przekroczone kilkakrotnie, spanikowałam, że tym razem przyplątał się fip, z wszystkimi innymi chorobami możemy walczyć a fip...
Jesteśmy po badaniach, wątroba powiększona widać zmiany, najprawdopodobniej po wirusówce, którą przeszedł chwile wcześniej, uszkodziła wątrobę, na szczęście nie ma śladu płynu. Zrobiliśmy rtg, Kurczak ma zapalenie płuc, po za ciężkim oddechem nie ma żadnych innych objawów, nie ma gorączki, kaszlu ani kataru

Do tego na wszystkich zdjęciach widać maleńkie metalowe coś

Od dziś zaczynamy leczyć wątrobę i za tydzień robimy kontrolne usg wątroby, ma być lepiej innej opcji nie bierzemy pod uwagę.
Z płucami będzie trudniej Kurczak reaguje tylko na antybiotyk podawany dożylnie, a żyłki w łapkach ma już strasznie pokłute, ale i z tym damy sobie radę oby tylko nie przyplątało się coś kolejnego.
Dziękujemy z Kurczakiem za każdą pomoc

Prosimy o mocne trzymanie kciuków, są mu teraz badzo potrzebne.
Obiecujemy w weekend zrobic zdjęcie małemu aby wszystkie ciocie mgły zobaczyć jak wygląda tajemniczy kurczak

Jestem wściekła i zła na tego cholernego, hodoffcę co produkuje dla zysku takie koty jak Kurczak od urodzenia skazane na cierpienie i śmierć.
Kuczaka od miesiąca leczymy na kolejne choroby, zwalczymy jedną pojawia się kolejna, ale nie poddam się tak łatwo.