» Wto cze 24, 2008 23:24
Ależ piskul z niego! Maybe miaukoli odkąd nie ma Tymka, teraz bedzie stereo! Zdjęcia prześliczne. Jutro doniosę kartony, koszyki mam, a kocyków codziennie przybywa. Ciekawe, jak Maybe się zachowa, kiedy spróbują zrobić z niego niańkę. Oj, nudzić się nie będziemy z nimi na pewno! Ten bardziej rudy chyba będzie miał miodowe oczka, chyba że zdjęcia przekłamują. A tak w ogóle to Sardynki w kartonie po pomidorach, czyli kulinarne kociaki sa! Georginia, na tym wątku tyle się dzieje, że deczko ogłupiała jestem, a do soboty jeszcze kilka dni zostało, strach się bać, co tu się wyczaruje do tego czasu!