ariel pisze:Patrycja, jak Matylda?
Jako-tako.
Według mojej Pani Wet, z wyników krwi nie można jednak doszukać się żadnego innego podłoża ataków padaczki niż neurologiczne. Obniżone wartości hormonów nie idą w parze ze zmianami w jonogramie. Krew będziemy powtarzać za jakieś dwa tygodnie i zobaczymy. Czekam na posiewy z uszek.
A Matylda tak trochę na zmianę, ze środy na czwartek nie było ataków, już się cieszyliśmy. Niestety w czwartek koło 23.00 kolejny atak

Wszystkie z płaczek i ślinotokiem, bezdrgawkowe. Od piątku do dzisiejszego rana ataków nie było. Niestety Matydla po luminalu nie umie już w ogóle chodzić

Od wczoraj zmniejszamy dawki, rano dostała takie nie całe 1/3 tbl. na noc też, dziś rano już ok 1/4 tabletki. Miałam wrażenie, że rano chodziła już dużo lepiej. Ale ogólni ejest bardzo słaba, głównie śpi. Nie chce chrupać chrupek, jakby nie miała na to siły

Ariel, dziękuję za pamięć.