Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 2 do zamkn

Anna2016 pisze:Ciociu MalgWroclaw:1luvu:
A dziś w lecznicy pan przniósł na kocu pieska potraconego przez samochód. jak on strasznie skomlał przy poruszaniu koca Duża słyszała i była bardzo smutna, ma nadzieję że ten piesek przeżył

Dobrze, że nie umarł na drodze

Uff, udało mi się zrobić Sabci kolejny zastrzyk sterydowy. I nawet podałam jej jeszcze saszetkę (winston w bialym sosie), Sabcia trochę zjadła. Dzielna dziewczynka. Wcina purizona, to najważniejsze :1luvu:

ale cieszę się jak poliże odrobinę mokrego.

To teraz może idźcie spać

my idziemy, dobranoc.

Zuzia nic nie zjadła rano. Ja nie daje rady.

Anna2016 pisze:Zuzia nic nie zjadła rano. Ja nie daje rady.

Aniu ciepło się robi i może dlatego niektóre kotki mają mniejszy apetyt. Moja Zuzia też wczoraj nic nie zjadła rano dopiero jak przyszłam wieczorem i otworzyłam saszetkę to trochę zjadła.

Starsze panie (jak Zunia, Zuzia, Pralcia, Sabcia) mają prawo jeść mniej. I czasem nie mieć apetytu. Karmię moje 6 kotów i prawie codziennie stwierdzam, że któryś nie ma apetytu, a czasem w ogóle nic nie chce. Jeden dzień to jeszcze nic takiego, dopiero kiedy odmowa jedzenia powtarza się następnego dnia, trzeba reagować. A trochę mniejszy apetyt ma prawo trwać nawet kilka dni. Trzymamy kciuki, zeby Zunia zjadła kolację :ok:

Jedzcie, koty, bo można oszaleć.

Sabcia rano nawet nie zeszła z kredensu, ale teraz zeszła i cichutko miaukoliła w holu, ledwie ją usłyszałam. Zjadła trochę saszetki i jedną pastę. Mało, ale jako uzupełnienie suchego może być.
Zunia chyba powinna dostawać mirtor na apetyt, tak jak Pralcia!

Dałam jej tuńczyka Greenwoods z Zylkene (od pani wet). Zjadła ale jest uczulona na rybę wiec może się drapać. Może uda mi się złapać jej siuuu do badania

PS. Pani wet mówiła żebym spróbowała dać Zuni kaczkę surowa. Kupiłam. Mam pytanie czy dawać jej tylko umyte czy zamrozić i rozmrozic i wtedy dać? Z góry dziękuję za sugestie.

Niekoniecznie mrożone, ale sparzone tak.

Acha, dziekuje, tak zrobię

Sabcia schodziła z kredensu i miaukoliła chyba z 5 razy i ciągle nie mogłyśmy się dogadać, co chce. Raz się napiła wody, saszetek nie chciała, pasty też nie, sprzątnęłam dodatkowo kuwety, pomiziałam za uszkuem, ale wszystko było źle. Dopiero o północy, przy kolejnej próbie Sabcia zjadła pastę i tak jej smakowało, że potem zjadła jeszcze 9, czyli razem 10. Może to skutek kolejnej serii sterydu, nie wiem, ale najważniejsze, że zjadła.
Jak Zunia wieczorem? Zjadła kaczkę? :ok:

Pewnie steryd, dobrze, że podziałał!

Z takim karmieniem to cały cyrk ale jak trzeba to trzeba. Moje tez wydziwiają a niby zdrowe są.

Zunia pogardziła sparzoną kaczką. Dziś spróbuję odmrozić kawałek.
Po tej pierwszej kapsułce Zylkene jakby się nieco mniej nerwowa...ale wiem że efekt tego leku będzie dopiero po kilku dniach. Jest marudna, miauczy nie wiem o co jej chodzi. Pobawiłam się z nią (po Zylkene jakby bardziej chętna) wieczorem i dziś rano (mam dwa dni wolne + weekend). Wyczesałam. Chrupnie kilka chrupek. Miauczy - też nie wiem o co chodzi...Wieczorem liznęła na szczeście ciut pasztetu z/d i ciut saszetki z kaczką. Na rybę jest uczulona i drapie się bardziej. Nie udało mi się

złapać dziś siusiu, byłam uważna ale chwilka i już Zunia kończyła siusiać w kuwecie :evil:

Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 2 do zamkn

Kto przegląda forum