

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
felin pisze:Chodniczek kuwetowy wywaliłam i dałam nowy, chodniczek kąpielowy wyprałam - więcej ich nie mam
felin pisze:Taa, ja dziś po przyjściu do domu zastałam rzadką kupę na podłodze, pracowicie "zakopaną" łazienkowym chodniczkiem;
sroka7 pisze:felin pisze:Taa, ja dziś po przyjściu do domu zastałam rzadką kupę na podłodze, pracowicie "zakopaną" łazienkowym chodniczkiem;
Możemy sobie podać ręce - wróciłam dzisiaj po południu z pracy po półtorej doby nieobecności, w przedpokoju było ok (zamykam go przed kotami, to taka śłuza między mieszkaniem a klatką schodową), ale gdy otworzyłam drzwi do mieszkania dostałąm w twarz mówiąc kolokwialnie smrodem!Okazało się, że któryś kot (mam 2 podejrzanych z 5 sztuk) miał wyjątkowo rzadką i śmierdzącą kupę, którą próbował zmieścić w kuwecie, ale wyszło jak zawsze...ściana, noga od wc, a po nodze wc kupa spłynęła pod kuwetę... niezłe powitanie matki po dłuższej nieobecności
ewar pisze:DziękujęRównież życzę wszystkiego najlepszego.
Mamy problem, Toluś nauczył się otwierać drzwi skacząc na klamkę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości