Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Neigh głodzisz koteczka, że w desperacji w pustej lodówce grzebie? On dla mnie jest zachwycający - co prawda liczyłam, że zobaczę jego piękny pyszczek , ale tyłek też ma niczego sobie

Spokojnie wszystko w swoim czasie....... :-)

ONA TRZYMA KOTA W LODÓWCE!!! :mrgreen:

Kota można mieć ogolonego np. jak Aniada podczas długich wyjazdów, kiedy TŻ bądź mąż mnie radzi sobie z czesaniem.
Ale w obcięciu Amelki jest jedna korzyść niewątpliwa: nie wiedziałam ,że ma ona dredy przy skórze na boczkach. Teraz wiem i będę zwalczała.
Amka jest teraz rozkoszna przy czesaniu czyli mizianiu szczotką.
Z rezygnacją twierdzę ,że ona ma naturę szarego dachowca...co do sierści.
O ile Fiopnę ciszy masa kłaków, o tyle Amka byłaby znacznie szczęśliwsza jako kot krótkowłsy.
Cóż- muszę jej pomóc zaakceptować rzeczywistość...i być kotem długowłosym.

A dlaczego wobec tego Kotina goliła Timorkę?
Przecież nie dla urody, kot ogolony ładny nie jest...(poza może Miro)

Chcecie zobaczyć kota walczącego? Wpadnijcie obciąć pazury mojej Ofelii. Zapraszam. Ale ostrzegam, ze za rany kłute i szarpane odszkodowania nie wypłacam.
Jak wam dobrze pójdzie, to możecie jeszcze umyć uszy Małej Czarnej. To już będzie pikuś. Agresji zero, tylko trzeba będzie kota utrzymać. Co przy czterokilowej kotce (umięśnionej co prawda) wcale nie jest proste.

No, Neigh podesłała wreszcie...parę fotek :ryk:

Jedyny pers, którego hmmmmmm miałam chęć mieć

Na szczęście ją zwalczyłam.

Jedno mi się nie chce wstawić, pokombinuję potem.

A tak w ogóle to c.d.n
:mrgreen:

Ale to stara fota, bardzo stara, jeszcze ze szczurem zamiast ogona :>

Większość jest starsza np te, ktoś pozna?

Tak, zgadliście, to ta sama kicia, która teraz robi u kotkinsa za owcę

A propos owcy, to nie masz gdzieś starych zdjęć Owcy?
Tu c.d.

Neigh pisze:Spokojnie wszystko w swoim czasie.......

Nie marudzę przecież - cieszę się tyłkiem

I jeszcze Teodor

A dwóch najładniejszych fotosik nie chce mi przyjąć....buuuu....bredzi o jakimś rozszerzeniu....nie mam pojęcia o co chodzi...

A teraz będą oczy:
przed....

i po....

Za ładny to on nie jest, ale tutaj to się pewnie ktoś zachwyci....

I jeszcze trochę.....
Przód dobrze widać

A ja bym sobie pooglądała Melkę i wczesną Pysię. Też miała marniejszy ogonek.....
I Kurę. Maksia Kurę.

Teodora wysłałam poglądowo - żeby co poniektórzy uwierzyć mogli, że ogon się po prostu HODUJE. Ze sznurka tyż można.

Co wyrosło ze starej Amelki.........to same wiecie.

Także futrem Maurycego się na razie nie ma co sugerowac.......chociaż w porównaniu z tym co bylo przypomina
niedzwiedzia......

Pyśkę vel Owcę możliwe, ze gdzieś mam.......jeno gdzie?

Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Kto przegląda forum