BORYS i YOKO czyli Galimatias Krakowski - dołączył SZANDOR

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 24, 2013 23:31 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Miło zobaczyć wszystkie dobre dusze na wątku.
A co więcej :D nawet miło widzieć marudzącego Sasa , który to kota do dziś nie posiada , choć się tak odgrażał . Obrazek :P
Popracuję nad tym - skoro bywa na moim wątku . :ok:
.
.
.

Kochane dziewczyny !

Borys naprawdę zmienił się jak babcię kocham 8O nie do poznania.
Badany profilaktycznie był , no ale dzięki sugestiom waszym, oraz precyzyjnej Olat zostanie dodatkowo
przebadany, według wskazówek - tejże o tarczycy szczególnie.
Jeśli nie będzie to TO , pozostaje mi nie tylko "nomen omen" :wink: - ale tylko film
"Omen" .
I wyżej wymienione egzorcyzmy. :mrgreen:

Isabell36 - w razie czego numer do egzorcysty :twisted: będzie aktualny, ale nie tylko dla kota.
Wiecie co - ponieważ w sumie od urodzenia objawy mam podobne do obecnej postawy Borysa - sama się
przebadam w tym kierunku.
Znaczy tarczyca lub opętanie.

Poważnie mówię , żadne tam śmichy chichy.
W razie czego, po badaniach tarczycy poddamy się egzorcyzmom : Ja i Borys. Obrazek :twisted: :twisted: :twisted:

Gdyby powyższe nie pomogło , trzeba będzie rozważyć zakup wysoce ekspresyjnego, "upiordliwego" syjama - i/lub
adopcję wysoce "upiordliwego" dewianta :twisted: kociego , ciągle czynnego i chętnego do harców i swawoli.

Jest wiele "ale "...
Tylko kto z takim kotem oprócz Borysa wydoli ? :mrgreen:
No i wtedy chałupa większa mi byłaby potrzebna. :strach:
I czy to moralne brać kota w celach molestowania oraz mobbingu na rezydencie ? :twisted:
Wiecie ... no bo na przykład : "przy prezydencie jakiegokolwiek państwa" dylemat ten by mi odpadł. :twisted:

Nie - na razie stanowczo odrzucam kuszące propozycje "trzeciego".
Borys ... o tak jemu by się należało , ale Yoko . :roll:


:kotek:
Mraaaau - Ludzieee Pooomocy - Yoko miauczy . Obrazek
Ja się nie zgadzam na kolejnego fiśniętego kota w domu. Ludzia zresztą też !
Ja jestę mądrą , zrównoważoną kocią damą.
Ja swoje przeżyłam i się jeszcze nie pozbierałam.

Ja ciągle choruję- tak Monika mówi. 8O
Mówi mi też, że nie może mię zaszczepić bo ciągle coś wychodzi.
Daje mi mnóstwo pafskudnych rzeczy , strzykawką do pysia i taką... francowatą podawajką tabletek, też do pysia. :evil:
Nie lubię łykać tych śfiństw Obrazek ale już się nauczyłam, nie mam wyjścia.

Łapią mnie, a potem mnie TŻ Moniki "lula" :mrgreen: ( znaczy tak jak ludzkiem noworodkiem lekko
buja - nawet mię się podobie) - a po podaniu "do pysia" śfiństfa i
przy równoczesnym "lulaniu", Monika mię głaszcze po przełyku.
No to ja gupjeję i połykam te śfinśtwa. 8O

Ja wytrzymuję moich ludzi z tem molestowaniem, ale nerwy mam zszarpane i jeszcze tego
fiśniętego Borysa wytrzymuję - no ale to już szczyty są.
Himaleje kocie mówię wam !!! - nie chodzi mię bynajmniej o rasę himalajskich kotuf .
Szczyt szczytów to jest proszę was.

Co do szczepień o co chodzi ? Ja się zapytowywuję :
czy ja jestem róża wysokopienna aby mię szczepiać ? 8O
O co chodzi w tym domu ? I czy to nie fajne , że się tak martwią , że nie pozwalają mię kłuć ?
Lubiem tych wetryniaszy co mię nie pozwalają kłuć. :1luvu:

Mam zatem wszystkich moich obecnych domofników
po kokardki - choć dobrze karmią w sumie , całuśni są ponad kocią miarę , no
ale zbyt mnie molestują do zabaw i tego...
no... leczenia, czyli dręczenia według mnie. :evil:

Ja się spakuję i wyprowadzę gdy przybędzie następny przygłup f tem domu.
No... być może co innego to... taki któś:
dostojny, przystojny, srófnowarzony, mądry i nie fiśnięty z tej mądrości :wink: , taki co
mi nie fmusza tabletek i daje się wyspać - to mogę rozważyć.
Aaaa i żeby mię oddawał cześć i nie zmuszał do pacania po pustem łbie.

To rozważę !
Tylko nie mam wagi do tego rozważania. :roll: No ale w razie czego na oko zważę.
No ale póki co to APSOLÓTNIE NIIIIEEEE !!!!
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon lis 25, 2013 18:57 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Yokuniu!!! :1luvu: :1luvu: Jak Ty mądrze napisałaś o swoich uczuciach! No, Monika MUSI je wziąć pod rozwagę, zanim podejmie jakiekolwiek decyzje! :D A z Borysem sobie poradzisz. Jak zawsze. :ok: :ok:
Całuję Cię w nosek i czółko! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 26, 2013 8:38 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Witam, wieki mnie nie było.
Niewiarygodna ta zmiana Borysa 8O 8O nie wiedziałam że charakter kota może sie tak zmienić.
Pozdrawiam Ciebie i twoje futerka :catmilk: :catmilk:
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 26, 2013 21:40 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Ja myślę, że Borys doczytał na moim wątku , jak zachwycałam się kiedyś wspaniałym,ekspresyjnym, czarnym syjamem
i postanowił zostać syjamem brytyjskim. Obrazek


A szczerze to, to czego ja nie byłam w stanie osiągnąć pracując nad jego bojaźliwym charakterem
przez te lata -
wszystko to udało się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki
dzięki drugiemu kotu w domu. 8O
Pardąsik kotce - najpiękniejszej i najmądrzejszej szylkretowej królewnie.

Mogę więc się podpisać obiema rękami pod tezą, iż to wszystko prawda, że dwa koty są lepsze niż jedynak.
Dla mnie cuuud . Najlepszy behawiorysta to drugi zrównoważony kot.
Rozumiem wyjątki - czasem tak jak u ludzi bywają koty w typie Hemingwaya . :wink:

Borys nie boi się już w ogóle odkurzacza nawet , a gdy ktoś nas odwiedza to siedzi spokojnie na łóżku
i pacza tymi wielgaśnymi, pomarańczowymi gałami.
Ludzie ( nie kociarze ) się go nawet boją , jak on tak pacza .Obrazek
Dawniej przy odwiedzinach kogokolwiek Borys zwiewał do garderoby i ukrywał się tam jak partyzant w lasach za
czasów okupanta , nawet 2 dni. Obrazek
Dziś głaskać się jeszcze obcym nie daje, ale i nie ucieka.


No szok - dla mnie też.
Co do jego ADHD i namolnego domagania się uwagi :twisted: myślę, że to się zrównoważy za czas jakiś.
On teraz po prostu nadrabia zaległości i udaje nastolatka. Cieszy się swoją kotowatością i odwagą.
Chyba nabrał przekonania , że jest super kotem. On nie wie, że brytusie są leniwie, nie miał dobrych wzorców
w dzieciństwie, więc chyba szuka swego prawdziwego ja.

Yoko jest o połowę mniej aktywna od niego - to fakt.
Może poczuła się europejską brytyjką ? 8O

Jak to mówią, w końcu : "koty chadzają własnymi drogami" oraz
"niezbadane są wyroki boskie " - więc cóż stoi na przeszkodzie aby w moim domu
był brytyjski syjam i europejska brytyjska krótkowłosa . :mrgreen:

W sumie dobrze, że psa w domu nie ma , bo pojętny Borys mógłby zacząć
szczekać , tropić , węszyć, merdać ogonkiem, aportować i sikać z podniesioną łąpą. :ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro lis 27, 2013 11:23 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Moniko :D
Twoje teksty mogę czytać na okrągło :ok: :ok:
Często wracam na Twój watek, aby poprawić sobie humor - masz polot do pisania i niesamowitą wyobraźnię :ok:
te porównania, ikonki .... rewelka!!!!!
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 29, 2013 17:11 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

I nastał w końcu dzień błogosławiony
oba Stwory w domu spały jak anioły
i tak przespały se dzioneczek cały
a Duże Domowe z zachwytu aż piały.


Obrazek Obrazek

Fotograficznie udokumentowany fakt :

Obrazek

Yoko na górze - Borys na dole w dziurze, niewidoczny co prawda
ale tkwi tam galancie .

Obrazek

I to właśnie „ Yoko na górze a Borys na dole” zainspirowało mnie to sparodiowania
już sparodiowanego :-D wiersza Aleksandra F. - pt. "Paweł i Gaweł" .

Jest jego śląska wersja nie pomnę autora , wersja pt. „Uwe i Willi w jednej stali willi.”
Oryginał można sobie wygooglować .


Ja nieco ją przerobiłam i zapodam - bo piękne to i humor poprawi każdemu.
I choć w naszym kocim przypadku tylko niektóre szczegóły wiersza się zgadzają ,
to jednak nie będziemy w tym wypadku zbytnimi formalistami . Bajka to bajka swoje
prawa ma.

Ekhem , ekhem - zapodaję :

Yoko i Borys .

Yoko i Borys w jednej stali willi,
Yoko na wierchu, a Borys na dole.
Yoko spokojna nie wadzi nikomu,
a Borys wyrabioł choby we stododole.

To ludź, to hazok, ciepał w nim ryczkami,
Gupioł i turpioł durch trzaskoł dźwierzami.
A kady miaukolić naczął z gazpatronów,
To dymu pełno było w cołkim domu.

Yoko się wnerwiła i ślozła w dół do niego
I pado: "Borys, jo nie strzymia tego !!!
A Borys na to: "Co komu do jemu, a jemu do komu,
Ty giździe pieroński, jo jest w swoim domu."

Yoko po gowie ino się poskrobała ,
Poszedła do siebie i coś medytowała...

Rano Borys jeszcze na szezlongu chrapie,
Naraz mu coś z gipsdeli na kichol kapie.
Serwał sie Borys i leci ku górze.
Stuk! Puk! Zamknione!!!

Filuje se przez dziurka: Hen Jezu, cało izba w wodzie,
A Yoko se siedzi z wędką na komodzie.

"Was machts du, Yoko ?! ", "Jo? Se fisza łowie !"
"Du bist Idiot, mnie kapie na gowe!"
A Yoko mu na to: "Co komu do jemu, a jemu do komu,
Ty giździe pieroński, jo se w swoim domu."


*****

Bajka piękna , ale dzisiejszy dzień jeszcze piękniejszy.
Śpiący dość sporo jak na kota przystało i stateczny w zachowaniu Borys .
Jezusicku dziękuję Ci za ten dar.
Choćby miał trwać tylko jeden dzień warto było doświadczyć.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt lis 29, 2013 17:27 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

R e w e l k a :ok: :ryk: :ryk: :ryk:
Monisiu, Ty masz talent :ok:
świetny wierszyk .... śląski wierszyk :ryk: :ryk:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 29, 2013 18:18 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Kotino :mrgreen: to chyba koniec świata , żeby krakus gadoł po ślonsku.
No ale skoro są syjamy brytyjskie i europejskie brytyjki krótkowłose, to wszystko jest możliwe wszystko. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Śląskie krakusy też.

Zanim zaginę w pracach domowych i na innych wątkach zostawiam jeszcze jeden wpis.
Będzie on z innego "ujęcia kamerki" - czyli z tego : co mi się wydaje :wink: w sensie jak paczają moje koty.
Odczytałam z zachowania moich kotów cóś takiego.
Po powrocie do domu był porządek wszędzie , zaspana radość z mego zaistnienia , po czym powrót w tzw. ucinanie komara.
Hmmm ...chyba było tak :


:kotek:
Te kalumnie Moniki pofyżej to o mnie ??? No ... luuudzieee, ale skandal.
Ona cheba histeryzuje, ale to normalne ponoć u pci żeńmskiej. 8O
No ale szeby asz taaak ? Przecież JEJ nie rzucam c'nie?

Obrazek

Jednak ja f tem miejscu prostuję i protestuję ! Obrazek
To wszystko co ona dziś napisała jest tendencyjne i nieprawda .

Jak widać ja sobie grzecznie śpię zawsze i wszędzie. Jestem grzecznym syjamem w sumie.
A brytyjczykiem to być może jestem ciut niegrzecznym,
no ale znowu niezbyt aż taaak .

Obrazek

Ja muszę mieć do wglądu swoje akta . Proszę o kodwokata z urzędu.
Chodzi mię o to ... o to no...
to... no ... drzewo kocioanologiczne i wtedy się zdecyduję kim będę.
Widziały gały co brały Moniko ? Obrazek

:kotek:

********************

Obrazek

:kotek:
Nie pitol Borys, przede wszystkim to ty jesteś jesteś birbant, utracjusz i hulaka .
Bon vivant od siedmiu boleści. Celebryta domowy i rozpuszczony bęcwał.
Tyran i filister a zarazem "gapencjusz niezadowolencjusz". Rzondzić to trza umić.

Jak cię znam to teraz odsypiasz po prostu figle i swawole, a potem hajda Obrazek
i znów wszyscy będziemy mieć
przez ciebie prze...kocone.
Monikę to se możesz oszukiwać, a mnie nie. Rozgryzłam cię pierfszego dnia.

Choć wiesz co Borysku ?
Ja cię w sumie lubię, a mogłabym polubić jeszcze bardziej - na przykład z groszkiem i marchewką. Obrazek
Na surowo ... bądź lekko opiekanego.

Ech marzenie... lepiej teraz nadrobię zaległości w spaniu przez ciebie - TY DRANIU.
:kotek:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt lis 29, 2013 18:32 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Monia!!!!! :ryk: :ryk: :ryk:
To jest...PIĘKNE! Kocham Twoje pisanie, pisz pisz pisz! :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lis 29, 2013 19:11 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

kalair pisze:Monia!!!!! :ryk: :ryk: :ryk:
To jest...PIĘKNE! Kocham Twoje pisanie, pisz pisz pisz! :1luvu: :1luvu:


Będem , będem , będem - tylko nieregularnie i musicie mi wybaczyć.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt lis 29, 2013 19:21 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Wiesz, było nie było- poziom kociej aktywności w domu masz uśredniony ;)
Ale wierzę, że dzień błogosławiony raz na jakiś czas- bezcenne :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39523
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt lis 29, 2013 22:40 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Olat pisze:Wiesz, było nie było- poziom kociej aktywności w domu masz uśredniony ;)
Ale wierzę, że dzień błogosławiony raz na jakiś czas- bezcenne :lol:


Ja chyba zdecyduję się na dodatkowego psa ( mocno przesadzam )... no ale jednak wolę taki widok :

Obrazek

niż blamaż na całej linii frontu. Nie brać proszę póki co tego psa na poważnie !

No bo jakże to tak , przyznać wszem i wobec , że mi koty wlazły na głowę.
To może jednak pies ?
Warunków nie mam dla psa teraz. Życie...
Kuwetkowy musiałby być i dość często nie wychodzący na długie, wielogodzinne spacery.

Cholera...

Czy bywają kuwetkowe mastiffy ? 8O
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie gru 01, 2013 15:02 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

kuwetkowe to chyba nie, wannowe...może.. :mrgreen:
Miłej niedzieli!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie gru 01, 2013 17:04 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

Hej :)
Ja mam ostatnio klimat krakowski w szkole - wykłady z panem z UJ :) Ech... Kraków pozdrawiam :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon gru 02, 2013 8:53 Re: ** BORYS i YOKO ** czyli Galimatias Krakowski **

kalair pisze:kuwetkowe to chyba nie, wannowe...może.. :mrgreen:
Miłej niedzieli!



:kotek:
Wannowy nie mosze być, wanna jest tylko moja :twisted: moja, moja no i Moniki
Obrazek ja tu
śpię tam i kąpiam tam - kąpiam bo lubię kąpianie. Moczenie głowy pod kranem we szczególmności lubiam.
Nie oddam wanny mastifu ani żadnemu psu.
Obrazek

:kotek:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 64 gości