» Czw sie 16, 2012 17:27
Re: Bo koty muszą być trzy! Co najmniej trzy ;)
Odwiozłam szarą kotkę. Pani bardzo rozsądna, chce ją powoli oswoić. Jak się uda, całkiem, to będzie u niej w domu, jeśli trochę, to będzie podwórkowo - domowa. Jeśli nie będzie w ogóle rokować na oswojenie, to będzie trzeba wypuścić ją tu, gdzie była dotychczas.
Ale wydaje mi się, że się uda, bo kicia nie zachowywała się agresywnie, była tylko wystraszona.
Potrzebny mi jeszcze dom dla kocurka dwuletniego, też wprost z ulicy. Kotek jest bardzo miły, ale coś mu się stało, bo od pewnego czasu panicznie boi się innych kotów. Ludzi nie bardzo - do mnie przychodzi, łasi się obłędnie. Nie wiem, co z nim zrobić. Mam dom jeszcze dla malucha i gospodarstwo - ale tam są już dwa koty.