Buka i Tycia V

[Pasibrzucha]

Jakiś czas temu polecałam gorąco żwirek Porta Pine. I choć nadal uważam, że jest świetny - wydajny, mocno zbrylający się, pochłaniający zapachy - to ja go jednak więcej już nie zamówię. Nie na moje nerwy jest zamiatanie po nim w mieszkaniu trzy razy dziennie, bo megaroznoszenie jest nieuniknione przy tak drobnej frakcji.
Teraz zachwycam się CB Gold - "wałeczki" żwirku są tak duże, że w ogóle nie przyczepiają się do łapek wybiegającej z kuwety kociny. Od czasu do czasu gdzieś znajdę w mieszkaniu pojedynczą grudkę, którą mogę po prostu podnieść Jest niestety spora różnica cenowa między Goldem a CBE (za 20 l ok. 65zł vs 50zł), ale ja jestem zdecydowana płacić tę cenę za komfort czystych podłóg.

[pozytywka]

Porta Pine to masakra
nie dlatego, że się nosi, ale że się w ogóle nie zbryla
mokre placki i miliard posikanych drobinek w kuwecie
totalna porażka
nawet koty go nie lubią
pytanie, jak mi się uda zmęczyć ten worek

[Pasibrzucha]

Zdumiewające! Mówimy o tym samym Porta Pine? A może są znów jakieś dwie wersje jakościowe wypuszczone na rynek...

[pozytywka]

widocznie siuśki moich kotów są nienormatywne
mokre placki
i pełno rozgrzebanego, zasikanego ":grysiku"
Godzinami bawię się w kopciuszka nad kuwetą
w malignie grypowej kupiłam i szału dostaję

[Conchita]

Mój TŻ w ogóle mi zakazał kupowania drewnianych żwirków ze względu na roznoszenie się po chałupie...

[pozytywka]

wszystko się roznosi
wolę łazić po drewnie, niż po bentonicie
na stole denerwuje mnie jeden i drugi
ale zbrylający się żwirek, który się nie zbryla popycha mnie na skraj otchłani szaleństwa
zapomniałam napisać, że te mokre placki skutecznie oblepiają łopatkę, więc na raz idą też dwie łopatki - jedna wybiera mokre placki, druga łowi zasikany "grysik"

[Conchita]

Ja bym chciała dobrą łopatkę, ale co kupię, to są do niczego

[pozytywka]

ja mam jedną całkiem płaską, prostokątną w podłużne otwory od brzegu do brzegu - najstarsza, za 3 zł - świetna
a druga jest lekko wklęsła z podłużnymi krótkimi otworkami, za grosze z Auchan - też bardzo dobra
najgorzej to dać się zwieść reklamie sklepu internetowego

[Conchita]

Taaa, u nas ciągle taka wiekowa w użyciu, bo kolejne okazywały się porażką...

[psiama]

O widzisz Pasi, podzielam całkowicie uwagi na temat Golda .
Niestety zamówiłam CBE+, bo na Golda mnie zwyczajnie nie stać ...

Conchito, drewniany sie nosi, owszem, ale Gold naprawde nosi sie duzo mniej i prawie nie pyli.
Przy czterokocie i zamiataniu 2-3 razy dziennie wokół kuwety przy CBE+, Goldowi wystarcza 1 raz lub tak jak pisze Pasi wyłapanie pojedyńczych dużych wałeczków. Jedna wielka wada: CENA

Pozytywko, może kwestia składu siusiuów a może tez byc kwestia ilości żwirku w kuwecie.
Kiedys sprawdzałysmy z inną kociara różnice zachowania tego samego żwiru i okazało sie, że u niej błoto, bo kotki duzo siurają i dochodzi to do dna osiadając tam w postaci mokrej ciapy, a grubośc wartwy żwirku miała koło 5 cm. U mnie to blisko 10 i już podczas siurania kota widać jak powstaje kula
Kuwetę mam jumbo, wielką jak szafa, wysoki żwir w sam raz pasuje.
A ! I jedna moja sikająca - pęcherzówka (nawracające zapalenia) robi czasem kulki ale jakies takie nietrzymajace się, sypkie.

[sunshine]

U nas CBE. Tylko ja porozkładałam przed kuwetami zwykłe wycieraczki. Koty się ich nie boją(co się podobno zdarza przy gumowych wycieraczkach) a nawet je lubią. Większość żwirku zostaje na wycieraczce. Zamiatam raz dziennie bo więcej nie mam czasu ani sił.

[Pasibrzucha]

Mój Mąż, fukający na mnie od tygodnia, że Gold jest za drogi, dziś zabrał się za miotłę. Przeszedł z nią po mieszkaniu, podrapał się po głowie i powiedział, wyraźnie skonfundowany: "Ale tu nawet nie ma czego zamiatać"


A to jeden ze 101 powodów, dla których kocham zimę

[shira3]

A to jeden ze 101 powodów, dla których kocham zimę

Super!!!
To balkon?

[Pasibrzucha]

Balkon w tym syfnym Krakowie nie będę kotów na brud uliczny wypuszczać

[shira3]

Balkon w tym syfnym Krakowie nie będę kotów na brud uliczny wypuszczać

No jasne!