Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pies

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Śro kwi 25, 2012 19:11 Re: Jak sypia gruby kot-Smutek odszedł pozostał smutek:( [*]

urwiniu pisze:Nie jem, mało piję, śpię :( Boli mnie pyś. Byłem dziś u weta i otwierali mi pysio na siłę, krzyczałem głośno, ale nie drapałem i nie gryzłem bo jestem kotek-serce (tak mówi Duża). Dostałem kłuje, żeby nie bolało i żeby szczęka się leczyła, jak już zadziałają i zlikwidują to znowu jadę do lekarza i będą mnie znów sprawdzać. W sumie nadal nie wiadomo co mi jest,no. Idę spać, na razie nadal nie chcę jeść.
TygRyś

Chorujemy wespół z TygRyszardkiem, ja mam zapalenie stawu żuchwowego :( Więc tacy obolali odmawiamy strawy a poza tym staramy się żyć normalnie :(
Duża

TygRysiu? Duża musi Ci dać jeść do pyszczka, może ten convalescence. Też to dostawałam. :( :( :( :( :( :( :(
Tak bardzo się zmartwiłam.
Fasolka


Duża też musi zjeść, może kaszkę? Kaszka jest dobra.
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob kwi 28, 2012 9:07 Re: Jak sypia gruby kot-Smutek odszedł pozostał smutek:( [*]

Jestem smutny, zły i sam jeszcze nie wiem co :evil: Boli mnie pyś, wczoraj rozwaliłem nos, na nodze noszę jakieś paskudztwo zawinięte czerwoną taśma, klują w doopkę, do pyska jakieś strzykawki pchają. Czy tak może żyć normalny kot, ja się pytam?
TygRyś

Niestety Ryś nie zaczął jeść niestety, więc wrócilismy w czwartek do weta, Ptyś mój dostał silne znieczulenie, padł i dopiero udało sie dokonać poważnych i dokładnych ogledzin pyszczka. No i przyczyna złego samopoczucia i niejedzenia pokazała się jak raz: pogryziony przez samego Rysia policzek od wewnatrz :( rozdyźdało się to mięso do tego stopnia, że jak próbował jeść znów to nagryzał i bolało go jeszcze bardziej. A przyczyną tego zagryzania musiała być cheć ulżenia sobie w innym bólu: dziura w dziąśle na tyle duża iz widac było kość :cry: Odkażono, polepiono, zapodano tramal, convenie i niuniu wczoraj nawet puszkowego musu zjadł sporo. Dziś już puszeczki be be, ale convalescence sam zajada. Nie mogę go jednak na piciu złapać i to mnie martwi :(
Zaraz dzwonię do weta zdać relację i dowiem się czy wyciągnąć małemu wenflon czy wracać na kroplówy.
Trzymajcie za TygRycha kciuki i za mnie tez proszę, bo nie wyrobie z footrzakami. Jak lepiej z Loompem, do Gusto kaleczy łape, jak Gusto goi łapę to TygRys rozwala pyś, wrrrr... Pod mostem przyjdzie mi mieszkać
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Sob kwi 28, 2012 9:36 Re: Jak sypia gruby kot-Smutek odszedł pozostał smutek:( [*]

Ojej, biedactwo :(
trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob kwi 28, 2012 10:10 Re: Jak sypia gruby kot-Smutek odszedł pozostał smutek:( [*]

Broszka pisze:Ojej, biedactwo :(
trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

My również :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 28, 2012 10:24 Re: Jak sypia gruby kot-Smutek odszedł pozostał smutek:( [*]

RysiuTyg :cry: :cry: :cry: :cry:
jaki Ty strasznie biedny jesteś :cry:
Twoja Fasolka okropnie smutna


Fasolka przypomina, że jak nie piła sama, to dostawała do pysia sześć strzykawek wody (dwójek) dziennie. Może to jest rozwiązanie? Aczkolwiek może być trudno, żeby się nie zniechęcił jeszcze bardziej do wody.
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Sob kwi 28, 2012 15:13 Re: Jak sypia gruby kot-Smutek odszedł pozostał smutek:( [*]

Zdrowiej Tygrysiu!
Wykałaczka, Lukrecjan, Bezik i duża

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków


Post » Nie kwi 29, 2012 18:59 Re: Jak sypia gruby kot-Smutek odszedł pozostał smutek:( [*]

Jem, nie za dużo ale jem :) Smarować sobie w pysku raczej nie pozwalam, no ale z Dużą nie ma to tamto :) Lek przeciwbólowy przyjmuje i jakoś idzie. Dzieki za kciuki :1luvu: Pozdro koty w ten mega upalny dzień :)
TygRyś
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Nie kwi 29, 2012 19:04 Re: Jak sypia gruby kot-Smutek odszedł pozostał smutek:( [*]

urwiniu pisze:Jem, nie za dużo ale jem :) Smarować sobie w pysku raczej nie pozwalam, no ale z Dużą nie ma to tamto :) Lek przeciwbólowy przyjmuje i jakoś idzie. Dzieki za kciuki :1luvu: Pozdro koty w ten mega upalny dzień :)
TygRyś

TygRyś :P
martwiłyśmy się z dużą.
Kocham mojego TygRynia :oops:
Obrazek
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 29, 2012 20:07 Re: Jak sypia gruby kot-Smutek odszedł pozostał smutek:( [*]

Oj Fasolinko jaka ty piękna w tej osłonce :) :1luvu: :1luvu:
TygRyś
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski


Post » Nie maja 06, 2012 11:55 Re: Jak sypia gruby kot-Smutek odszedł pozostał smutek:( [*]

Wyzdrowiałem i zrobiłem się pracowity jak nie wiem co. Zrobiłem bazarek dla Dużej Fasolki, żeby mogła dalej kotom pomagać i dla cioci vip0 co ma ciężkie chwile i co mam nadzieje szybko przejdą, zaglądajcie moi drodzy, kupujcie lub chociaż polecajcie bazarek :) viewtopic.php?f=20&t=141754
TygRych
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 466 gości