» Pt maja 20, 2011 9:15
Re: H2E2 cz.IV
Miałam jeszcze inne zdjęcia Hansa z lecznicy, ale są malutkie, robione telefonem. A te tutaj, na pięknym, intensywnym tle spodni wetki są przeurocze, prawda? Przecież wcale nie widać, ze to był gryzoń zły na cały świat za to, że go tak intensywnie leczą, kują, zakraplają itp? A teraz zrobił się z niego taki miziak, że HSB miał problem zjeść śniadanie bo Hans zajął kolana i ręce, które MUSIAŁY go głaskać.
Erwin ma długi pysio, wielkie oczy i często patrzy lub śpi z otwartym pyszczkiem- zupełnie jak wiejski głupek.