zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 02, 2011 14:34 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

kryształy japońskie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Japońskie_kryształy - do przemywania skóry są autentycznie rewelacyjne :1luvu:

pasi, grubo przesadziłaś 8) mam mieszaną cerę ze wszystkimi tego bolączkami, które kryształki ślicznie łagodzą... aczkolwiek fakt, na jakieś ostre problemy dermatologiczne nigdy nie cierpiałam :twisted:

(czemu nie działa tag [url]? 8O )

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pt wrz 02, 2011 18:18 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

widoczek sprzed minuty:

Obrazek

oczywiście natychmiast jak podeszłam z aparatem, by uwiecznić jak się tulą i jak karmel obejmuje piórka myjąc mu uszy i jak pluskwa poluje na ogon karmela... przestały, a karmel zwiał :?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Sob wrz 03, 2011 7:53 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

Kocuria pisze:kryształy japońskie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Japońskie_kryształy - do przemywania skóry są autentycznie rewelacyjne :1luvu:

pasi, grubo przesadziłaś 8) mam mieszaną cerę ze wszystkimi tego bolączkami, które kryształki ślicznie łagodzą... aczkolwiek fakt, na jakieś ostre problemy dermatologiczne nigdy nie cierpiałam :twisted:

(czemu nie działa tag [url]? 8O )

Zaczynam być zainteresowana, to trzeba tylko przemywać, czy trzeba też pić?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Sob wrz 03, 2011 8:03 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

_namida_ pisze:[
Zaczynam być zainteresowana, to trzeba tylko przemywać, czy trzeba też pić?


Można pić przemywać lub robić okłady .
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob wrz 03, 2011 8:11 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

Etiopia pisze:
_namida_ pisze:[
Zaczynam być zainteresowana, to trzeba tylko przemywać, czy trzeba też pić?


Można pić przemywać lub robić okłady .

Właśnie z picia bym najchętniej zrezygnowała. Kocurio, czy rozmnażasz swoje nieswarowskie kryształy?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Sob wrz 03, 2011 8:47 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

_namida_ pisze:
Etiopia pisze:
_namida_ pisze:[
Zaczynam być zainteresowana, to trzeba tylko przemywać, czy trzeba też pić?


Można pić przemywać lub robić okłady .

Właśnie z picia bym najchętniej zrezygnowała. Kocurio, czy rozmnażasz swoje nieswarowskie kryształy?

Namido, dam Ci dzisiaj jak będziesz u mnie - u mnie jest starter-matka :mrgreen:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2011 9:06 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

rozmnażam, ale jeszcze nie rozmnożyły się na podział tak na moje oko, a obiecałam siostrze i rodzicielce :lol: one się rozmnażają tak automatycznie, po prostu żyjąc i produkując ten kefir wodny.

ja z picia zrezygnowałam, bo miałam potem problemy jelitowe... ale mam upiornie drażliwy przewód pokarmowy, więc mną się sugerować nie należy. sam kefir wodny jest pycha.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Wto wrz 06, 2011 23:04 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

to i tu zaspamuję ;)

Kocuria pisze:ufilcowałam dzisiaj testowo cztery filcokulki z lawendą, do szuflad/szaf z ciuchami antymolowo albo po prostu zapachowo do torebki albo na stolik nocny, bo lawenda świetnie uspokaja nasennie :) jutro wstawię fotkę, jak obfocę w lepsiejszym świetle. ktoś byłby chętny?
zaczynam eksperymenta z różnymi ziółkami 8)



a piórek nauczył się wskakiwać na szafę. skacze, dosięga przednimi łapkami, tylnymi dynda, tytanicznym wysiłkiem wciąga się na szafę i tam buszuje :mrgreen: po czym zeskakuje... prosto na suszarkę z praniem, wywracając ją, a jakże. bo tak się kotecek bezpieczniej czuje :lol:
natomiast pluskwa na tejże szafie wyczaiła wciśniętą pod samym sufitem karimatę i stała się ona jej nowym ulubionym legowiskiem, wygląda tam przewspaniale :1luvu:

wydaliśmy wczoraj 110zł na szczepienie piórka, odrobaczenie całego stadka i kontrolę moczu piórka. dobra wiadomość jest taka, że włączamy powoli inne karmy do urinary, jeśli kontrola za miesiąc będzie ok, to przechodzimy na głównie normalną karmę (hm, może barf?) z małym dodatkiem urinary tego słabszego, nie-high-dilution. o :kotek:

więc jakby ktoś miał zapotrzebowanie na swarovskiego, filcokuleczkę czy też może malowaną bluzeczkę albo coś inszego rękodzielnego, to ja chętnie zamówienia przyjmę :mrgreen:

a karmel się zrobił nieco bardziej pro-ludzki od kiedy truskawki nie ma, przychodzi się miziać 8O olu, tęsknie czekamy na relacje truskawkowe! :kotek:

ah, no i muszę kupić paski lakmusowe. jak nie napiszę, to zapomnę :lol:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro wrz 07, 2011 0:39 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

bon żur.
przyszłam nasikać, ale bezwonnie :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Śro wrz 07, 2011 10:28 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

no to koty stłukły filtr do wody. jak miło, kolejna stówa do tyłu.
kur*a.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity


Post » Śro wrz 07, 2011 11:56 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

paw pisze:http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/1048947,w-krakowie-mozna-pic-wode-z-kranu,id,t.html :piwa:


nadawać się do picia może i nadaje, ale jest po prostu niesmaczna, przynajmniej u nas... poza tym jak patrzę, co się dzieje z garnkami, czajnikiem, kawiarką itp. to chyba jednak wolę nie :?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro wrz 07, 2011 11:58 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

paw pisze:http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/1048947,w-krakowie-mozna-pic-wode-z-kranu,id,t.html :piwa:

Moje koty oderwały kran i wygryzły rurę ze ściany :twisted: :ryk:
Musi Britta być, nie ma opcji, bo inaczej wszystkie miski są okamienione.

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 07, 2011 12:05 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

Annazoo pisze:
paw pisze:http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/1048947,w-krakowie-mozna-pic-wode-z-kranu,id,t.html :piwa:

Moje koty oderwały kran i wygryzły rurę ze ściany :twisted: :ryk:
Musi Britta być, nie ma opcji, bo inaczej wszystkie miski są okamienione.


ale JAK?!?! 8O

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro wrz 07, 2011 12:12 Re: Karmel, już nie Truskawkowy: tymczasujemy, panna wydana...

Kocuria pisze:
Annazoo pisze:
paw pisze:http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/1048947,w-krakowie-mozna-pic-wode-z-kranu,id,t.html :piwa:

Moje koty oderwały kran i wygryzły rurę ze ściany :twisted: :ryk:
Musi Britta być, nie ma opcji, bo inaczej wszystkie miski są okamienione.


ale JAK?!?! 8O

Mentalnie. Wpatrując się hipnotycznie.
Taki dżołk ;)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Martini1989 i 14 gości