Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 02, 2011 9:09 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Mój lokator poszedł do łazienki pod prysznic w towarzystwie Rysia.... Oprócz szumu wody było słychać wyraźne i głośne miauczenie. Ponóc mało brakowało, aby kot wskoczył do wody 8O Z łazienki dobiegały głosy miauczącego Rysia i baryton również miauczący :mrgreen: Tylko nagrać i na youtube :ryk:
Protka przesadziła w dokuczaniu swoim kolegom i została zmuszona do ucieczki pod kanapę. Z jednej strony wylotowej siedzi i pilnuje jej Garfildosek, z drugiej Ryś, a na górze siedzi i obserwuje ich wysiłki Puszek. Warkot spod kanapy rozlega się taki jakby tam by tygrys, a nie jedna mała, niezbyt wystraszona kocinka :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon maja 02, 2011 9:32 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Moje gumowe, letnie buty mieszkają na wieszaku :twisted: Walki kocio-kocie to jest lepsze niż TV!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon maja 02, 2011 13:00 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Wróciłam po dwugodzinnej batalii w ZUSie i wypisaniu 8 arkuszy papierów, a tu w progu wita mnie miaukotem Protka z wielkim wyrzutem, że żaden kolega nie chce się z nią bawić i tylko śpią jak zabite :mrgreen: Mina Protki taka zawiedziona..... Ryś, Puszek i Garfildosek zgodnie śpią na łóżku - czyli tam gdzie miejsce kotów - a mała się nudziła :wink: Za to z wyraźną przyjemnością pochłonęła w mgnieniu oka kiełbaskę z salami, nie musiała się nawet odganiać od panów, bo śpiochy nie usłyszały :mrgreen:
Teraz Protka wyleguje się na telewizorze i mam widok za ekran z kocim ogonem lekko drgającym jak jakiś głośniejsze hałasy są. Panowie śpią i chrapią nadal :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon maja 02, 2011 19:48 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Kociaki zrobiły sobie dzień lenistwa i spania na maksa.....
Garfildoskowi coś się śniło - widocznie tak przerażającego, że przerażony zerwał się na równe łapki i z miejsca wskoczył mi na ręce wytrącając z ręki talerz po kolacji (całe szczęście pusty) :mrgreen: Kociak wczepił się we mnie wszystkimi łapami i przez kwadrans nie pozwalał puścić go z rąk miaucząc i ocierając się o mnie namiętnie :mrgreen:
puszencja wyleguje się na półce i - o ile otworzy oczy co przychodzi mu z dużym trudem :twisted: - zerka czy jestem w pobliżu, pilnuje położenia reszty kociaków. Ryś przewraca się z boku na bok, zabawnie wtulając pyszczek w łapki, pochrapuje lekko, przebiera łapkami i ogonkiem. Może śni mu się polowanie na myszę lub innego kota z własnego domostwa :piwa:
Panna Protka po blisko czterogodzinnym leżakowaniu na grającym telewizorze wstała, przeciągnęła się i poszła sprawdzić zawartość miseczek. tradycyjnie wlazła pod kran, zmoczyła swoje śliczne futerko i zaczęła obserwować moje przygotowania do kolacji. Zafascynowała ją mikrofalówka - do tego stopnia, że wlazła na nią i łapą próbowała złapać kręcący się talerz w środku. W zapale walki z oporną szybą zleciała na dół, oczywiście upadła na cztery łapy, ale wylądowała w dużej misce z suchym jedzonkiem. Sprzątanie miałam gratis. Przestraszona Protka schowała się w kontenerku i widać było tylko kawałek pyszczulka wychylającego się w celu sprawdzenia czy wszystko gra i nic nie zagraża kocinie. Jeśli trafi do domu w którym nie będzie miała towarzystwa do zabaw i psot będzie się nudzić :x
Trójka pojadła sobie kolację (bez Rysia, bo nadal śpi jak zabity :mrgreen: ) i teraz układa się w celu sjesty i zawiązania sadełka. Może Rysiowi fałdka zaczyna przeszkadzać i przeszedł na dietę :?: :?: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon maja 02, 2011 19:57 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Liiiicz na to :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon maja 02, 2011 20:01 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

alix76 pisze:Liiiicz na to :twisted:


Jak zaordynować skuteczną dietę kociakowi??? Bo w samoistne ograniczenie jego apetytu nie wierzę nawet po wczorajszej beatyfikacji :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto maja 03, 2011 11:08 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Kocie towarzystwo ma dłuuuugi wekend :mrgreen:
Z samego rana po wygrzebaniu się z kołderki w postaci kotów samodzielnie i bez niczyjego towarzystwa 8O zrobiłam sobie śniadanko, spożyłam je nawet, a kociaków brak.... nikt nie ocierał się o moje nogi, nie ósemkował :evil: tylko Protka przeniosła się z drugiej kanapy na moją poduszkę :twisted:
Teraz Puszek zaspany i mruczący poszedł do kuwetki i sprawdzić zawartość miseczek. Ryś śpi i chrapie za moimi plecami, a Garfild rozłożył się jak długi i przebiera łapkami. Protka wygląda zaciekawiona przez okno i próbuje zbadać wysokość ramy w celu wspinania się na ten everest :mrgreen:
Śniadanko praktycznie nie ruszone 8O chyba pójdę z kociakami jutro do weta, bo dobrowolna głodówka to coś nienormalnego :wink: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto maja 03, 2011 11:15 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Chore są :twisted: ... jak koty grzeczne, to zły objaw :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 03, 2011 11:22 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

alix76 pisze:Chore są :twisted: ... jak koty grzeczne, to zły objaw :twisted:


No właśnie, niepokojący objaw..... grzeczny Puszek, Garfildosek, Ryś (a ten to już przebija wszystkich swoim zachowaniem 8O ) i Protka, bez ganiania się, syczenia, warkotu i jedzenia - ewidentnie ciężka choroba :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto maja 03, 2011 18:04 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Panowie kociaki wstali o 15,30 tylko po to, aby przejść się do kuchni w celu powąchania (nie spożycia 8O ) śniadanka połączonego z obiadkiem. Potem poszły spać dalej.... Coś czuję, że w nocy nie tylko maluch nie da mi spać :mrgreen:
Panna Protka tylko się wyłamała - teraz rządzi się w kuchni i pilnuje smażenia racuchów przez moich lokatorów :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto maja 03, 2011 18:10 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Racuchy to poważna sprawa :twisted: ... a Protka nie miała mieć jakiejś wizyty? :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 03, 2011 18:17 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Kobieta, która była zainteresowana, nie odezwała się.... a że dzwoniła z zastrzezonego numeru nie mam z nią kontaktu :cry: :cry: :cry: Mam nadzieję, że jeszcze się odezwie..... :ok:
A Protka skorzystała z nieuwagi tych głupich ludzi i ze smakiem napoczęła jeden, przestudzony już racuch, poczym pochłonęła go z wielkim smakiem. Teraz siedzi na oknie i jeszcze oblizuje się ze smakiem :mrgreen: a łapką wyciera sobie wąsiska z cukru pudru :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto maja 03, 2011 18:26 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Mądrzy ludzie, dali się kotu poczęstować :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 03, 2011 18:29 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

alix76 pisze:Mądrzy ludzie, dali się kotu poczęstować :twisted:

I dobrze, że nie żałują, to kotu nie zaszkodzi. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto maja 03, 2011 18:33 Re: Rudy dom, Panna Protka na tymczasie

Wszystkie są piękne i mądre :1luvu: a Protka korzysta z każdej sposobności spróbowania czegoś nowego.... Powąchała ostatnio szeroko otwartą torebkę pieprzu :mrgreen: i przez kwadrans kichała jak szalona. Sprawdziłam jej nosek i próbowałam oczyścić z lekkiego katarku, ale zdecydowania zaprotestowała i uciekła na okno. teraz omija już szerokim łukiem pudełko z przyprawami :mrgreen: Oj, mam z tymi kociakami zabawę przednią :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości