Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.str.96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 27, 2011 19:16 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

sunshine pisze:Nasze mieszkanie nie jest duże. Ale nasze własne. Bez kredytów.

Szczęściarze 8)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 23:49 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Nie było mnie caaały dzień i na razie doczytalam tylko mój wątek :) Ja mam 45 m, własnych, ale nie własnym kosztem - wszystko dzięki Rodzicom.
Natomiast Cookie - cholera jedna - ucieka, kiedy tylko może. Na moment, żeby tylko wyskoczyć - sprawia mu to chyba frajdę! :P Z mieszkania na klatkę schodową i z domu Rodziców do ogrodu. Wyskakuje jak szalony i zatrzymuje się za pięć metrów. Wariat! WIem, jak go oduczyć, ale jeszcze nie zdążyłam :P
A Mia... ma zapalenie oskrzeli. Poprzedniej nocy zaczęła kaszleć, potem zauważyłam, że po porannych gonitwach źle się czuje. Chciała spać, ale się dusiła, jakby zachłystywała. Szybko wylądowałam z nią u weta i od razu wyszły szmery w oskrzelach. Dostała najpierw antybiotyk działający jeden dzień, a dzisiaj dwutygodniowy. Nie cierpię antybiotyków, ale nie mam chyba jeszcze dość doświadczenia, żeby odważnie działać inaczej. A - cale szczęście - pomógł jak ręką odjął. Małpa chyba przedłuża chorowanie, żeby zostać..............

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Pt sty 28, 2011 0:34 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Ojej bidulka... :( skąd u kotów bierze się zapalenie oskrzeli? oby szybko wyzdrowiała.
Nasze wieją... ale najczęściej w kąt albo pod kanapę :P aż strach myśleć jakie mają wspomnienia z wolności skoro tak jej nie chcą
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 28, 2011 8:37 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

shalom pisze:Ojej bidulka... skąd u kotów bierze się zapalenie oskrzeli?

Oj, biedniutka :-( No właśnie - skąd?
Weihaiwej pisze:WIem, jak go oduczyć, ale jeszcze nie zdążyłam

Jak???

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 28, 2011 10:52 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Zdrówka koteńko..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sty 28, 2011 18:33 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Małej antybiotyk wyraźnie pomógł - ale nie na katar ;) Chyba musiało ją przewiać, ale sama nie wiem. A u ludzie skąd się bierze?

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Pt sty 28, 2011 18:47 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Albo bakteryjnie albo wirusowo chyba. Mi to zapalenie oskrzeli jakoś tak z kotem się nie kojarzy :wink:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 28, 2011 18:49 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

U ludzi drobnoustrojowo, przeważnie wirusowo ale bakteryjnie też możliwe choć rzadziej. Bakteryjnie ciężej się przechodzi z tego co wiem i leczy się antybiotykami.
Jestem kocurem ;) Obrazek

Obrazek Obrazek

anduk

 
Posty: 441
Od: Pon kwi 26, 2010 2:39

Post » Pt sty 28, 2011 19:53 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Weihaiwej, mam takie trochę głupie pytanie, z racji tego, że masz suczkę. Ja miałam psiory :D
Czy suczka może dostać cieczki po zajściu w ciążę?
I czy powiększone cycuchy to objaw ciąży czy niekoniecznie?
Moja znajoma ma 7 miesięczną suczkę - kundelka. Z dwa tygodnie temu miała cieczkę, a teraz ma duże cycuchy. Na sylwestra syn zostawił jej brata tej psinki i wygląda na to, że napsociły 8O
W poniedziałek wet, usg i jak coś to zabieg :?
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt sty 28, 2011 20:14 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Miss pisze:Weihaiwej, mam takie trochę głupie pytanie, z racji tego, że masz suczkę. Ja miałam psiory :D
Czy suczka może dostać cieczki po zajściu w ciążę?
I czy powiększone cycuchy to objaw ciąży czy niekoniecznie?
Moja znajoma ma 7 miesięczną suczkę - kundelka. Z dwa tygodnie temu miała cieczkę, a teraz ma duże cycuchy. Na sylwestra syn zostawił jej brata tej psinki i wygląda na to, że napsociły 8O
W poniedziałek wet, usg i jak coś to zabieg :?

Nie wiem, czy suczka może mieć cieczkę po zajściu w ciążę... wydaje mi się, że nie. Ale głowy za to nie dam :roll: Natomiast powiększone sutki mogą być objawem ciąży urojonej - Iru miewa ciąże urojone i wtedy ma mleko. Ale jeśli miała cieczkę i potencjalny kontakt z psem, to może to nie być urojona, tylko prawdziwa ciąża niestety :( Tak że wet konieczny.

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Pt sty 28, 2011 21:03 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Wet będzie na pewno po pierwsze dlatego, że sunia jest młodziutka - 7mcy, po drugie tatusiem byłby psiak z tego samego miotu, po trzecie wiadomo - nikt nie chce szczeniaków, chociaż w tej rodzinie wszystkie by pewnie zostały w domu.
Czy to możliwe, żeby suczka po pierwszej cieczce miała ciąże urojoną?
Nie pilnowała ich jakoś specjalnie, bo Vanilla była jeszcze przed pierwszą cieczką, zresztą na dobrą sprawę to jeszcze szczeniaki :roll:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt sty 28, 2011 21:19 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Miss pisze:Czy to możliwe, żeby suczka po pierwszej cieczce miała ciąże urojoną?

Możliwe.

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Sob sty 29, 2011 12:20 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Przepiękny dzień dzisiaj! Drzewa są białe, śnieg srzypi pod stopami, świeci słońce i niebo jest w kolorze mocnego błękitu :1luvu: Wszystkie koty spały dziś ze mną, od czasu do czasu robiąc miejsce psu :)
W naszej przyjaznej kociej rodzinie pojawił się zgrzyt. Kiedy Bisou przyjechał do mnie z TŻ-tem, okazał się zmieniony i zestresowany. Może tym, że nie było mnie i kotów? W każdym razie atakował Rysia i Marysia, był bardzo agresywny, a oni przerażeni, Rysiu nawet posikał się ze strachu. W tej sytuacji musieliśmy odizolować Bisou :(
Próbuję go wypuszczać między koty pod kontrolą. On jest już spokojniejszy, ale oni tak się go boją, że kiedy jest w pobliżu zamierają w bezruchu, a kiedy podchodzi wyją i syczą. Niestety mamy problem. Czyżby u Bisou poziom testosteronu wciąż był wysoki? Maluchy natomiast dorastają i pewnie pachną już samczo. Przyczyną dodatkową może być kokietka Mia, jedyna dziewczyna w towarzystwie, w któej Bisou jest niezmiennie zakochany. Mam nadzieję, że za miesiąc-dwa chłopaki zapomną o niesnaskach, a i hormony nie będą już tak buzować.

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Sob sty 29, 2011 12:40 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Możesz też oddać Bisou nam, Stefan go naprostuje RAZ-DWA! :ryk:
Ile go nie było?
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob sty 29, 2011 13:38 Re: Cookie & Bisou czyli Całusek, Ciasteczko i przyjaciele

Weihaiwej pisze:Przepiękny dzień dzisiaj! Drzewa są białe, śnieg srzypi pod stopami, świeci słońce i niebo jest w kolorze mocnego błękitu :1luvu: Wszystkie koty spały dziś ze mną, od czasu do czasu robiąc miejsce psu :)
W naszej przyjaznej kociej rodzinie pojawił się zgrzyt. Kiedy Bisou przyjechał do mnie z TŻ-tem, okazał się zmieniony i zestresowany. Może tym, że nie było mnie i kotów? W każdym razie atakował Rysia i Marysia, był bardzo agresywny, a oni przerażeni, Rysiu nawet posikał się ze strachu. W tej sytuacji musieliśmy odizolować Bisou :(
Próbuję go wypuszczać między koty pod kontrolą. On jest już spokojniejszy, ale oni tak się go boją, że kiedy jest w pobliżu zamierają w bezruchu, a kiedy podchodzi wyją i syczą. Niestety mamy problem. Czyżby u Bisou poziom testosteronu wciąż był wysoki? Maluchy natomiast dorastają i pewnie pachną już samczo. Przyczyną dodatkową może być kokietka Mia, jedyna dziewczyna w towarzystwie, w któej Bisou jest niezmiennie zakochany. Mam nadzieję, że za miesiąc-dwa chłopaki zapomną o niesnaskach, a i hormony nie będą już tak buzować.

Ach te koty... bardzo są wrażliwe. Na pewno stres przez rozłąkę, potem stres bo wyjazd, stres bo nagle wszystkie koty naraz. I do tego tylko jedna kocia laska. Biedny Całusek 8) a poziom testosteronu może mieć jeszcze duży, tylko inaczej reaguje niż mój Konan zboczek jeden dosiadający Frejcię :oops: a w jaki sposób atakował kociaki? może chciał tylko pokazać że on dominuje? a z Ciasteczkiem i Mia zgodnie się przywitał?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MB&Ofelia, puszatek i 14 gości