Moja gromadka - maluszki jak z bajki, 6 lat z Marchewką :)

Obiadu w tym planie nie widać... :mrgreen:

anita5 pisze:
I jeszcze fotki moich rozkosznych tymczasek, Tanitki i Trusi:

wyglaskaj je prosze
Tanitka pewnie sama sie podklada
ciesze sie ze Trusia juz nie zakopuje sie w kocyk

Tosia za nimi teskni...

anita5 pisze:No właśnie, on wygląda jak senior, a może mieć nawet tylko 5 lat... Albo 7... Tak powiedziała pani wet.
Do ślepaczków go chyba zgłoszę? Bo oczka jednego nie ma...

już jest -na 1 stronie , na 1 miejscu :ok:

alessandra pisze:już jest -na 1 stronie , na 1 miejscu

Dziękuję... :1luvu:

Liczę na cud i na to, że ktoś Lolka pokocha...

Jola_K pisze:wyglaskaj je prosze
Tanitka pewnie sama sie podklada
ciesze sie ze Trusia juz nie zakopuje sie w kocyk

Tosia za nimi teskni...

Tosia chce je z powrotem? :mrgreen:

A głaskam je ile wlezie, bo są bardzo puchate i miłe... Uwielbiam je obie.

W przyszłym tygodniu jadą na sterylkę do naszej ulubionej pani doktorki, a razem z nimi Zocha. Co to będzie? :strach:

Witamy się po południowo i przesyłamy moc buziaków! Obrazek

Wielkie dzięki! :love:

Przed chwilą odbył się taki oto dialog domowy:
A: Gdzie ta Zocha była, jak rozum rozdawali?
T: Stała w kolejce po włosy.

:ryk:

Ale za to jakie ładne wystała!
:1luvu:

anita5 pisze:
Jola_K pisze:wyglaskaj je prosze
Tanitka pewnie sama sie podklada
ciesze sie ze Trusia juz nie zakopuje sie w kocyk

Tosia za nimi teskni...

Tosia chce je z powrotem?
A głaskam je ile wlezie, bo są bardzo puchate i miłe... Uwielbiam je obie.

W przyszłym tygodniu jadą na sterylkę do naszej ulubionej pani doktorki, a razem z nimi Zocha. Co to będzie?

pewnie chcialaby powrotu, bo nudzi sie jak mops sama w pokoju
ale, rozstanie bylo nieuniknione, nie znalazlabym domu dla calej trojki

anita5 pisze:Wielkie dzięki!

Przed chwilą odbył się taki oto dialog domowy:
A: Gdzie ta Zocha była, jak rozum rozdawali?
T: Stała w kolejce po włosy.

A Srebrny dziś moczył prawą łapkę w mojej kawie. Ciekawe, po co?

To ja już idę sobie, a jutro kolejny dzień NICNIEROBIENIA. :mrgreen:

anita5 pisze:A Srebrny dziś moczył prawą łapkę w mojej kawie. Ciekawe, po co?

To ja już idę sobie, a jutro kolejny dzień NICNIEROBIENIA.

Fajowo

anita5 pisze:

........
Przed chwilą odbył się taki oto dialog domowy:
A: Gdzie ta Zocha była, jak rozum rozdawali?
T: Stała w kolejce po włosy.

I to blond :mrgreen:

Adaś odsypia stresy. Trochę poszalał, zjadł, pobiegał, a teraz zasnął mocno. Musi biedaczek odpocząć.
On musi iść do domu, gdzie są przyjazne koty.

A Trusia okazała się być bardzo odważną koteczką. Tomek zrobił im w pokoju takie przeszkody do wspinania, parę desek, podesty, mogą po tym biegać i skakać. I kto tam był pierwszy? Trusia. Jest taka wesoła, wszędzie jej pełno, a pod kocykiem już wcale nie sypia.

anita5 pisze:A Srebrny dziś moczył prawą łapkę w mojej kawie. Ciekawe, po co?

To ja już idę sobie, a jutro kolejny dzień NICNIEROBIENIA.

hehe
z kotami to zawsze się coś znajdzie do robienia
a z takimi okazami jak Srebny i Zocha to już wogole :mrgreen:

Sliczne te nowe tymczasiki :1luvu:

Moja gromadka - maluszki jak z bajki, 6 lat z Marchewką :)

Kto przegląda forum