Skierniewicka banda i Księżniczka-wojna z chlamydią - lepiej

Tak jasne, Niuniolek też, co nie oznacza że mają być grube :evil:

ale Bono jest dwa razy mniejszy od Księżniczki :evil:

Nie jest dwa razy mniejszy :evil:

jest półtora raza mniejszy :mrgreen:

Bo Bono jest za gruby, Księżniczka w zasadzie już nie :mrgreen:

Księżniczka też jest za gruba, tak samo jak Tazzy i Krzykacz.

Księżniczka nie jest ZA gruba, ona jest przy kości. Jak nie wierzysz to jeszcze raz ją ogolimy i wtedy zobaczysz.
Krzykacza ty zapsasz, ja mu tyle daje na kolację, że dwa razy kłapnie paszczą i nie ma, a po twoim sniadaniu koty to jeszcze w miskach zostawiają bo nie wyjadają wszystkiego

Dziewczyny kochane, nie widziałam kici na żywo (a szkoda :oops:

) ale waga zależy od wielkości kota. Oto kocurek 7 miesięczny Mirmił z mojej hodowli który w wieku 7 miesięcy waży prawie 7 kg. Ale on już od urodzenia był gigant i tak mu zostało

A to Biełeczka też mojej hodowli i ta panienka jest drobniutka, waży niecałe 4 kg, a jest kastratką.

Oba te koty różnią się wielkością i kośćcem.

Szurka jest pomiędzy nimi. Ma zwartą budowę i silny kościec.

Gdyby Mirmił albo Szurka ważyła tyle co Biełeczka, to były by same kości. :mrgreen:

Włascicielkę wątku proszę o wybaczenie :oops:

Ooo Księżniczka jest w typie Szurki, może ciutkę lżejszej konstrukcji :mrgreen:

Szura pisze:Włascicielkę wątku proszę o wybaczenie

No co Ty

Dużo zdrowka dla Księżniczki : :1luvu:

Dołączam i swoje kciukasy :ok:

za wszystkie chore futerka.

A Wasze rozmowy z Satyrem są naprawdę świetne

Księżniczka dziękuje wszystkim za kciuki :1luvu:

wieczorna gimnastyka Pchełki
Obrazek

kiche_wilczyca pisze:Księżniczka nie jest ZA gruba, ona jest przy kości. Jak nie wierzysz to jeszcze raz ją ogolimy i wtedy zobaczysz.
Krzykacza ty zapsasz, ja mu tyle daje na kolację, że dwa razy kłapnie paszczą i nie ma, a po twoim sniadaniu koty to jeszcze w miskach zostawiają bo nie wyjadają wszystkiego

heheheheh, i doszło do kłótni małżeńskiej na forum o kocią tuszę :ryk:

kiche_wilczyca pisze:

Boskie

takie kocham najbardziej:)

I ja tę pozę uwielbiam, zwłaszcza jak później kotek odkłada główkę do tyłu :wink:

Cieszę się, że Księżniczka już ma się lepiej, ale i tak kciuki zaciskam jak szalona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ostatnie zdjęcie kuleczki uświadomiło mi, że nie miałam pojęcia iż króliczki mogą być tak piękne :love:

Całuski dla całej Bandy :1luvu:

Wygimnastykowany kotek

I śliczny!

Ale zdjęcie Księżniczki bardzo by mnie ucieszyło :oops:

Skierniewicka banda i Księżniczka-wojna z chlamydią - lepiej

Kto przegląda forum