Hera i Dorina.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 30, 2007 17:25

Dla kogoś, kto na to forum wpadł tak niedawno, aktualność lub nie strony "www" nie robi najmniejszej różnicy - koty przecudne.
Przesyłam mruczanki od mojego młodziaka:
Obrazek
(... tez już trochę nieaktualne, bo z marca)
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Wto sie 14, 2007 23:48

Mieliśmy dzisiaj (właściwie to już wczoraj ;) ) wizytę fachowców. Panowie wiercili dziury w ścianach i robili małą "demolkę".
Panowie wiedzieli, że w domu są koty i ledwo weszli do mieszkania zapytali "a gdzie kot?".
Koty tradycyjnie na dźwięk domofonu uciekły pod łóżko do schowka na pościel. Wobec tego panowie zrobili "bęc" na podłogę i "kiciali" pod łóżkiem :D
Koty ich zignorowały :)
Zaczęły się prace remontowe i rozmowy o ... kotach :)
Okazało się, że każdy z panów ma kota. Jeden buraska, a drugi rudzielca.
Po wywierceniu dziur w ścianach rozpoczęły się cichsze prace i po pewnym czasie Dorinka dała się namówić na krótkie wyjście.
Jeden z monterów był w tym czasie w pokoju, a drugi na balkonie. Ten, który miał szczęście zobaczyć Dorinkę, zaraz pochwalił się koledze: "widziałem kota - śliczny jest". Na co drugi "widziałeś? A ja?" :)
Trzeba było wykazać się pewną dozą cierpliwości i poczekać na kolejną prezentację Dorinki. Tym razem zobaczyli ją obaj fachowcy. Było ogólne "och" i "ach" :D
Wieczorem przyjechał szef firmy na odbiór prac. Pracownicy najpierw zameldowali mu, że widzieli pięknego kota, a dopiero potem przedstawili wykonaną pracę :)
A Dorinka wyszła również pokazać się szefowi :)
Hera nie zaszczyciła nas swoim widokiem, można było tylko oglądać wielkie oczy pod łóżkiem :)

Wojtek

 
Posty: 27837
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 15, 2007 8:20

te Twoje strachulce :lol: :wink:
a ekipa to jakas prywatna czy spoldzielniania?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro sie 15, 2007 8:45

Ekipa prywatna.

Wojtek

 
Posty: 27837
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 15, 2007 15:10

Ha ha :lol: Moje zawsze zachowują się tak samo, tzn. Rysiek i Mefisto. Fruuu pod tapczan. Za to moja mała damulka Nikita nie boi się nikogo i niczego, ona by pierwsza siedziała przy tej wiertarce ;-) Pozdrowienia dla Księżniczek!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 04, 2007 16:57

Chciałem wczoraj zbadać kotom mocz. Tak sobie, rutynowo.
Rano zdjąłem obudowę z kuwety, zawołałem Dorinkę, przyszła, zajrzała do kuwety, grzebnęła łapką, kucnęła i siknęła. Grzeczna kicia.
Zawołałem Herę, przyszła, popatrzyła i poszła sobie.
No dobrze. Pojechałem do przychodni, zawiozłem siuśki Dorinki, wróciłem do domu. Sprawdzam czy Hera coś zrobiła - nic nie zrobiła. To dobrze. Będę cierpliwy i poczekam.
Usiadłem przy kuwecie. Przyszła Hera, położyła mi się na kolana i zasnęła :lol:
Gdy juz zdrętwiałem wstawiłem Herę do kuwety. "Czyś ty zgłupiał?" powiedziały jej oczy i poszła sobie.
No i dobrze - zjadłem obiad.
Po obiedzie - dyżur przy kuwecie, Hera śpi na moich kolanach. Zdrętwiałem, wstawiam Herę do kuwety - "odczep się ode mnie" :lol:
Godzina 19:00. Siku nie ma. Dłużej polować nie warto, bo o tej porze chyba już nie zawiozą moczu do laboratorium.
Godzina 19:20. Hera: "idę siku!" :lol:

Dzisiaj rano myślałem, że Hera będzie postępowac tak jak wczoraj, więc spokojnie zająłem się swoją toaletą, a tu nagle szur-szur-szur Hera kopie w kuwecie!
Szczęśliwie miałem pod ręką zbiorniczek i zdążyłem podstawić go kici pod ogon :D

Czyż koty nie są złośliwe? ;) :D

Wojtek

 
Posty: 27837
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto wrz 04, 2007 23:09

Złośliwe nie, po prostu sprytne bestie, nie dadzą się przechytrzyć :lol:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 06, 2007 12:49

Hera na pewno nie 8)
Inaczej latałbyś za nią z pojemniczkiem co najmniej przez tydzień :mrgreen:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon paź 22, 2007 9:11

Poczytałam zaległości :D
Co dobrego u księżniczek?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 22, 2007 11:16

U kotek nic specjalnego :)
Trochę się bawią, trochę na siebie warczą - normalka :D
Jutro ponowne łapanie siuśków Hery - do kontroli, bo w poprzednich miała "bogatą florę".

Hej, a gdzie Twój podpis i mój ulubieniec Amos?

Wojtek

 
Posty: 27837
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw paź 25, 2007 15:52

Podpisu nie umiałam tym razem zrobić. Co jakoś dam radę, to po czasie mam kwadracik z krzyżykiem :D
Ale mam w planach popracować nad tym. Amos dziekuje za dobre słowo :)
Co do badań, też bym musiała Maurycemu zrobić, tak profilaktycznie na szczęście.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 25, 2007 16:23

Wojtek pisze:U kotek nic specjalnego :)
Trochę się bawią, trochę na siebie warczą - normalka :D
Jutro ponowne łapanie siuśków Hery - do kontroli, bo w poprzednich miała "bogatą florę".

Hej, a gdzie Twój podpis i mój ulubieniec Amos?


A gdzie foteczki panienek hee? 8)

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Czw paź 25, 2007 16:33

Faktycznie, dawno nie pstrykane :oops:

Wojtek

 
Posty: 27837
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw paź 25, 2007 16:33

Kasia_1991 pisze:A gdzie foteczki panienek hee? 8)


Właśnie! :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 08, 2007 15:32

Masz śliczne kicie Wojtku.
Ja się nie przyznam ile mam kotów. Za dużo...
Pochwalę się moją Zośką:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jej wątek jest tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67 ... sc&start=0

Ewa_Anna

 
Posty: 129
Od: Wto paź 16, 2007 15:28
Lokalizacja: woj. lubelskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1375 gości