Historia dużej już Gadżetki i Niuniuni - TO JUŻ ROCZEK! :)

[Erin]

Dokładnie, to jest myśl!

[Ulla]

Ula, a może Gaguni zafundować jakieś sesje z kocim behawiorystą? I mówię całkiem poważnie, bo już nie wiem co poradzić...

Nanetko, ja też myślałam już o behawioryście bardzo poważnie.
Niestety, nie znam żadnego, a do byle jakiego nie ma sensu się wybierać. Jeżeli ktoś by mi polecił jakiegoś dobrego i sprawdzonego kociego psychologa, z pewnością bym do niego zabrała tę moją małą śliczną zołzę .

[kussad]

Takie pytanie możesz zadać na wątku krakowskiego AFN... czyli tutaj viewtopic.php?f=1&t=102816&start=705

[nanetka]

O kurcze, też nie znam żadnego...

[kussad]

przeedytowałam posta - dodałam link do AFN czyli do Tweety, Solangelica i innych

[nanetka]

przeedytowałam posta - dodałam link do AFN czyli do Tweety, Solangelica i innych

[Ulla]

Takie pytanie możesz zadać na wątku krakowskiego AFN... czyli tutaj viewtopic.php?f=1&t=102816&start=705

Dzięki wielkie Kussad! .
Z pewnością zapytam i zobaczymy jaki będzie efekt .

[Nordstjerna]

Ulla, a ja tak nieśmiało przypomnę, że jakąś pracę o Gadżetce miałaś wykonać. W związku z jej sikaniem rzecz jasna.

[Ulla]

Ulla, a ja tak nieśmiało przypomnę, że jakąś pracę o Gadżetce miałaś wykonać. W związku z jej sikaniem rzecz jasna.

Ewuś, wysłałam Ci maila jakiś miesiąc temu!...
I oczekiwałam na odpowiedź, ale myślałam, ze Cię nie ma .

[Erin]

Cześć Dziewczyny!
Jak nocka minęła? U mnie za oknem zalęgły się dzięcioły - takie dwunożne Rozpoczęły swoje "trele" o 7:20

[Nordstjerna]

Ulla, niczego nie dostałam, od czasu naszej rozmowy na ten temat nie przyszedł żaden mail od Ciebie.

[nanetka]

Dzień dobry z rana Moje Panny szaleją teraz niemożliwie Gonią się po całym mieszkaniu, skaczą i wygłupiają Ale mają pomysły! Ładna pogoda nam się zrobiła, no nie? Pozdrawiamy sobotnio!

[Ulla]

Ulla, niczego nie dostałam, od czasu naszej rozmowy na ten temat nie przyszedł żaden mail od Ciebie.

Jak to możliwe .
Kurczę, w takim razie postaram się go odszukać i przesłać Ci jeszcze raz... Zastosowałam się też do 1-ej części Twojego polecenia, a 2-a stoi i czeka. Wiesz, o czym piszę? .

Dziewczyny dziś zachwycone pogodą. Jak wstałyśmy, aż tupały łapeńkami, tak chciały wyjść na balkon, więc Pańcia się ugięła i im uchyliła okno . I w ogóle są bardzo zadowolone, bo wręcz uwielbiają, jak Pańcia ze szmatą i mopem lata po mieszkaniu . Myślą Maleńkie, że Pańcia tak dla ich przyjemności sobie mięśnie nadwyręża .

[Erin]

Cześc i czołem!
U nas też było dziś ładnie.
Szkoda tylko, że tak szybko robi się już ciemno.

[Ulla]

Cześc i czołem!
U nas też było dziś ładnie.
Szkoda tylko, że tak szybko robi się już ciemno.

Cześć Klotko Izo! .
Ja też nie znoszę tej pory roku . Dzień krótki, zimno, paskudnie, chociaż dziś w Kraku była naprawdę piękna pogoda. Cały ten krótki dzień świeciło słoneczko, było w miarę ciepło, więc pozwoliłam moim ślicznym dziewuszkom pobyć trochę na balkonie . One wręcz uwielbiają balkon. Skaczą po siatce, bawią się w chowanego między rozwieszonym praniem, ganiają się jak szalone . Niby mała przestrzeń, ale czasami tak niewiele do szczęścia potrzeba .

Gagunia cały czas z oporami podchodzi do kanapy. Najwyraźniej zapach cytryny i folia jej nie pasują . Nawet jak się po niej przespaceruje, zaraz po otrzepuje te swoje śliczne łapeńki z zapachu cytryny . Zobaczymy czy efekt będzie długotrwały . Może akurat uda mi się wypracować u niej prawidłowy nawyk .