Zielonookie Kotołaki;) III grzyb,świerzb,oskrzela,nerki:/

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 09, 2008 7:27

U mnie Chanelle tez psika, ale trudno cholere w domu utrzymac, a na dworze zimno i wilgotno, przynajmiej rano. A wtedy wlasnie ona KONIECZNIE chce wyjsc...Wystarczy, ze okno otwarte, koty niezahartowane i psikanie gotowe. A robale u Madzongi - podobno lepiej jak qoopsy luzne bo wtedy latwiej sie to cale towarzycho ewakuuje, a nie rozklada sie w srodku i zatruwa organizm kota. Tasiemca nigdy nie widzialam, moje mialy zawsze takie ziarnka ryzu, ktore rozsiewaly namietnie po wsiem...
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw paź 09, 2008 7:28

Matko jedyna,Marcia,wyluzuj, bo zaraz tu zjadę! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw paź 09, 2008 7:29

kalair pisze:Matko jedyna,Marcia,wyluzuj, bo zaraz tu zjadę! :twisted:

:strach: :strach: :strach:

Jest luz :arrow: 8)

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw paź 09, 2008 7:30

kalair pisze:Matko jedyna,Marcia,wyluzuj, bo zaraz tu zjadę! :twisted:
powialo groza...
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw paź 09, 2008 7:38

Witam! :D
Ło matko wszędzie choroby :?

Ciekawe na kogo dziś trafisz. Mam nadzieje, że Twoja Joasia będzie. Mojej jeszcze nie ma czyli Oliwki a Agnieszka jest dziś w Luboniu.
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Czw paź 09, 2008 7:45

Hello 8)

Się trzymaj :ok:
Ja też dzisiaj spędzę popołudnie w ulubiony sposób, czyli u weta ...
Smarki rządzą :roll:

U Madżongi na pewno tylko glisty, ale na dniach można jej podać kolejne odrobaczanie, może wetka coś wymyśli na tasiemca, żeby Cię uspokoić?

A Ty sobie podgryzaj pestki z dyni - naturalny odrobaczacz 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw paź 09, 2008 8:35

...bły... :D

M.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 09, 2008 9:54

MarciaMuuu pisze:Skąd czarne mysli? :lol:
To pytanie, to chyba retoryczne? :lol:

Jam jest urodzona pesymistka z wykształceniem biologicznym, zatem oczyma wyobraźni widziałm juz siebie jako zywiciele pośredniego dla bąblowca i wielkiego bąbla rozrastającego mi się wątrobie, płucach, oku, albo mózgu :oops:


:strach:

Muszę przyznać, że wielce medycznie kształcący ten wątek Marci. Dowiedziałam się dziś sporo o kocich robakach np. :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw paź 09, 2008 9:57

MarciaMuuu pisze:Jam jest urodzona pesymistka z wykształceniem biologicznym, zatem oczyma wyobraźni widziałm juz siebie jako zywiciele pośredniego dla bąblowca i wielkiego bąbla rozrastającego mi się wątrobie, płucach, oku, albo mózgu :oops:


Jak dobrze byc humanistka :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 09, 2008 10:02

Ceść Kotokłaki :) Do kolekcji chorób - Kukunię boli wątróbka.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 09, 2008 16:12

do kolekcji- mecia śmierdzi,
niko-chce jeść
czeko-brzuszek boli z przepełnienia żołądka
KArmel- za dużo biegał

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Czw paź 09, 2008 16:45

Paulaaa pisze:do kolekcji- mecia śmierdzi,
niko-chce jeść
czeko-brzuszek boli z przepełnienia żołądka
KArmel- za dużo biegał

Złosliwa bestia :lol: :twisted:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw paź 09, 2008 16:47

Marciu mój Filipek miesiąc temu był też przeziębiony .Kotki to jak dzieci - nie ma gwarancji że będą zdrowe całe życie :wink: Ważne żeby nie panikować ,ale oczywiście każde takie zmartwienie skonsultować z wetem :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw paź 09, 2008 20:15

Ktos sobie zyczył fotki Madżongowego ogonka?
Tu kotka z ogonkiem, nieco niewyraźne, bo mój aparat.... :evil:

Obrazek

A tu Król Maciuś Pierwszy zwany także Śpiewakiem :wink:
Obrazek

A tu widać, że jego kształty nabrały juz lekkiej ... obłości...w miejscu uprzedniej kościstości :wink:
Obrazek

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw paź 09, 2008 20:20

MarciaMuuu pisze:Ktos sobie zyczył fotki Madżongowego ogonka?
Tu kotka z ogonkiem, nieco niewyraźne, bo mój aparat.... :evil:

Obrazek


Obecnosci ogona nie stwierdzono :twisted:

Szczuplutkie jest piekne :love:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot] i 1160 gości