Bosz, tyle tu komplementów dla moich fotów, a ja żadnych powiadomień nie dostaję Dzięki kochani, może faktycznie nie są najgorsze
Bry Kalair
Azinio miał tej nocy spore duszności, grało mu w klatce piersiowej jak cała orkiestra , koło trzeciej nareszcie mógł zasnąć i nawet nie budziłam go na śniadanko, niech się chłopczyna wyśpi