Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Trio wcale nie egzotyczne

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 12, 2011 15:04 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia i chory Mozart ...

Koty szaleją, choć teraz na odmianę Bąbel kicha, ale całe stado dostaje beta glukan.
Zamontowany na kaloryferze leżaczek cieszy się wzięciem, ekipa się zmienia :D
Zima, nie zima, kaloryfery grzeją, ciepło nie może się marnować.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 19, 2011 11:55 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia i chory Mozart ...

W sobotę pojechałam z Tymkiem do Fizjovetu na umówione czyszczenie zębów.
I krew mnie zalała ...
Zabieg był umówiony kilka dni wcześniej, obie wetki kota znają, ja ściągnęłam koleżankę, bo w sobotę wiało a do weta daleko i ...
W gabinecie kolejka, psy , koty, szczury, inna wetka, jakaś stażystka, w dodatku wmawia mi, że zabieg odwołany, potem jednak decyduje się na czyszczenie zębów. W trakcie wychodzi, że jeden ząb ma odsłoniętą szyjkę i dziurę, ale ona go teraz nie usunie, bo jest sama i nie ma takich umiejętności, dwa inne zęby się chwieją....
Szlag mnie trafił, kot ma jakieś 8-9 lat, nie chcę mu za często podawać znieczulenia a będę musiała, bo trzeba usunąć tamte zęby. Tymek dopiero wczoraj wieczorem jakoś zaczął funkcjonować, długo był nieprzytomny, potem haftował.
Chciał jeść a nie mógł, dziąsła poharatane.
Teraz już się nie ślini :D, więc trochę jest lepiej, ja zaś muszę mu robić zastrzyki z antybiotykiem.

Teraz kicha Zuzia..., beta glukan ciągle w użyciu.
Przybyła Tosia, siostra Zuzi i Mozarta, znajomym zrobiło się jej żal, że będzie gdzieś na wsi ...
Bo w końcu jaka jest różnica między posiadaniem 2 a 3 kotów?!?

Także teraz po domu harcuje 9 kotów... cóż to wobec trzech.
Potem będę miała pustki jak Icek po oddaniu kozy :twisted:

Edit: skoro przybyła Tosia, po domu grasuje 10 kotów
Ostatnio edytowano Nie gru 25, 2011 19:38 przez Wima, łącznie edytowano 2 razy

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 19, 2011 21:19 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia i chory Mozart ...

Wima pisze: [...]

Także teraz po domu harcuje 9 kotów... cóż to wobec trzech.
Potem będę miała pustki jak Icek po oddaniu kozy :twisted:


No 8) :ryk:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto gru 20, 2011 10:03 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia, Mozart i ... Tosia

oj też przerabiałam w tym roku dziewięć kotów
tylko u nas metraż większy
mam nadzieję, że maluchy będą zdrowieć :ok:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto gru 20, 2011 10:16 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia, Mozart i ... Tosia

Fotek kilka
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Te dwie fotki z labradorkiem to moje miejsce pracy, animaloterapia w praktyce, zeszłam na psy ..

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2011 22:42 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia, Mozart i ... Tosia

Pozdrowienia i głaski dla koteczków
Obrazek

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt gru 23, 2011 23:12 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia, Mozart i ... Tosia

Dziękujemy ...
Maluchy szaleją a ja ledwo siedzę, kupiłam, ugotowałam, upiekłam, nakarmiłam, nie posprzątałam, to juto..
I muszę wymyślić jakąś kotoodporną i bezpieczną dla futer dekorację świąteczną.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 24, 2011 0:39 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia, Mozart i ... Tosia

W planach na dziś pojawiła się jeszcze wizyta u weta. Tym razem Tosia, haftuje i ma biegunkę :|
Wezmę też Zuzię, bo kicha nadal. Dobrze przynajmniej, że je i jest aktywna.
Coś kociaki mają pod górę u mnie :|

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 25, 2011 11:59 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia, Mozart i ... Tosia

:ok:
więcej wesolości w Święta.
no cóż, odzywaja się wiejskie atrakcje :?
Musi być dobrze :ok:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 25, 2011 13:33 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia, Mozart i ... Tosia

Tosia dostała coś p/wymiotnego i antybiotyk i teraz jest jak nowa. Histerię u weta urządziła jakby jej coś na żywca operowano a nie tylko pokłuto futerko.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 25, 2011 19:36 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia, Mozart i ... Tosia

Parę zdjęć leniwego stadka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 03, 2012 10:12 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Zuzia, Mozart i ... Tosia

I poszły trojaczki do swojego domu.
Nawet nie specjalnie przejęły się zmianą, choć z pewnością ją zauważyły, powiększenia powierzchni życiowej o 20 m2 nie da nie zauważyć i zamiany 7 kocich ogonów na dwa szczurze tym bardziej.
Czekam na relację z pierwszej nocy :D

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 11, 2012 14:37 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Trójka u siebie :)

Maluchy nowym domem uszczęśliwione, tyle miejsca do biegania....
Trochę gorzej z Dużymi, bo dotychczas spokój mieli a tu teraz tabuny po domu ganiają i spać nie dają i miziać się każą i w łazience asystują :roll:
Po tygodniu szczurom poziom stresu trochę opadł. ale do kooperacji kocio-szczurzej jeszcze daleko.

Półdiablęciu do szczęścia potrzebni są ludzie.
Wczoraj wybiegł z mieszkania, gdy wchodziłam do niego, podbiegł do moich sąsiadek wchodzących do swojego, wymusił pieszczoty a potem grzecznie wrócił do domu.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 11, 2012 17:19 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Trójka u siebie :)

Super że maluchy u siebie i że im dobrze :-)
A Półdiable - jak zwykle The Best :1luvu:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Sob sty 28, 2012 23:01 Re: Czy Szelmusia to żonusia Tymusia? Trójka u siebie :)

Mam mieszane uczucia :?
Bo w sumie powinnam się cieszyć, że Bruno coraz bardziej się tuli, domaga pieszczot, ba posuwa się nawet do kładzenia się na mnie, ale czy jest to powód do radości jak takie 6,20 kg leży na biuście?!?

Skąd wiem, że tyle waży? Bo parę dni temu byłam z nim u weta, zaniepokoiło mnie trzepanie główką, grzebanbie w uchu, mycie go i pocieranie aż do zrobienia strupka na głowie.
Zajrzałam do ucha, nic, wyczyściłam a nie było z czego a kot dalej tak trzepie głową, że w echo niesie. U weta nie padło żadne oczywiste wytłumaczenie, żadnego zapalenia ucha, pasożytów,... dostał jakiś zastrzyk przeciwświądowy i następnego dnia przeszło 8O

Reszta stada w miarę dobrze, Szelma na Ipakitine i Lespevecie, w następnym tygodniu idę z nią do weta na badania krwi, Tymek ma zaczerwienione, podrażnione dziąsła (też go czeka wizyta u weta), Półdiable drepcze wokoło, Dunia i Bluś nadal trzymają się z dala :evil: , mogłyby się już cholery jedne chociaż trochę oswoić.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości