B.M.F -slubi....i .jestem męzatka!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 07, 2007 15:58

kasia essen pisze:
czarna.wdowa pisze:nie łam się :ok: zawsze może być gorzej :twisted:
Sarabka jak jej sie coś przyklei potrafi przeciągnać tyłkiem po dywanie lub płaszczu który ktoś zwalił z wieszaka :x

8O
małe pocieszenie :wink: idziemy znow na zastrzyk za godzinke,pewnie baks pomysli ze to kara za to co zrobil,,az wstyd mi z takim smrodem isc do weta,choc mu tylek wyprałam to nadal podsmierduje :?


Och Kasiu współczuje :roll: może troszkę trzeba mu kudełki podciąć na pupie :?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 07, 2007 16:01

a myslisz ze tego nie zrobiłam? :wink: ponad tydzien temu bodajze :roll: tym razem przyczepiło sie do samej pupy 8) ot wisialo sobie na włosku wychodzacym z pupy,bajecznie to wygladało :twisted: :ryk: :ryk: a potem on,,usiadł na tym,na moim stole :twisted: dobrze ze tz tego nie widział :strach: tylko sie troche zdziwi dlaczego tak syzbko obrus zmieniłam na nowy :mrgreen:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro lut 07, 2007 16:04

kasia essen pisze:dostaja oba omega 3,olej z lososia,Mai piekne futerko sie zrobiło,a baksowi pogorszylo sie po antybiotykach :roll: u nas w domu i tak wiecznie 26 stopni bo ja zmarzluch wiec baks marznac nie bedzie :wink:


tak sobie Kasiu podczytuje i się zastanawiam, choć Cię rozumiem, bo tez jestem zmarzluch straszliwy, czy te 26 stopni to nie za dużo dla takich puchaczy? może się Baksowi futro tłuszczy tez z ciepła, przepocone jest?
(takie pytanie laiczki, co się nie zna...)
w każdym razie trzymam kciuki za powodzenie całego procesu zdrowienia

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lut 07, 2007 16:07

u mnie kaloryfery nie dzialaja,to znaczy działaja ale ich nie wlacza 8) wietrze dwa razy dziennie,obecna temperatura to 22 stopnie.Własnie sprawdziłam.
Nie sadze zeby to było od tego ze jest za ciepło,wszystko jak zwykle zaczeło sie po antybiotykach.Narazie jest lepiej,bo nie ma co sie kołtunic :roll: ma znow puch na grzbiecie ale jak przeczesuje mu to palcami to widac wieksze i mniejsze placki łyse :roll: ogolnie łojotok sie zmniejsza i juz jest lepiej.Przestał tez sie drapac.Ostatni antybiotyk dostał dwa tygodnie temu

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 09, 2007 12:36

No to nie bede zasmiecac watku Izy,fotki wkleje tutaj,zrobilismy zakupy w tym kosmicznie wielka kuwete,,,,,,,,
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 09, 2007 12:38

matko ale ogromna :strach:
a kociska jak zykle boskie
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 09, 2007 12:43

zdjecia nie pokazuja jej prawdziwej wielkosci :evil: w drzwiach sie z nia nie zmiesciłam :roll: Najlepiej widac jak wypada w porownaniu z normalna kuweta i na pierwszym zdjeciu,Baks moze w niej spokojnie stac 8)
Maja polubiła futrzana kulke na gumie,bawi sie nia jak pokrecona 8)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 09, 2007 12:43

He, he :)
No wlasnie - fajna, co? Ja czesto nie wiem czy kot jest w srodku, czy nie, dopoki nie zacznie kopac

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Pt lut 09, 2007 12:49

Fajna kuweta ,ja tez cały czas sie zastanawiam ,ale codzinnie jedzimy do wetki i zajmujemy sie leczeniem Arielki.
A wogóle TŻ kręci nosem ,że tyle kasy wydaje na koty :?
Wczoraj był sam z Arielką u wetki i zobaczył ile się płaci,bo zwykle ja to robię. Ale jakoś go przekonam, no cóż walentynki blisko :wink:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 09, 2007 12:51

no fajna,,troche przeraza mnie perspektywa trzymania kuwety w salonie,,ale co tam,na pare miesiecy sie przemeczymy,,,albo odpoczniemy bo nie bedzie tak w nocy słychac jak kociaste grzebia w kuwecie :P

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 09, 2007 12:52

Monika L pisze:Fajna kuweta ,ja tez cały czas sie zastanawiam ,ale codzinnie jedzimy do wetki i zajmujemy sie leczeniem Arielki.
A wogóle TŻ kręci nosem ,że tyle kasy wydaje na koty :?
Wczoraj był sam z Arielką u wetki i zobaczył ile się płaci,bo zwykle ja to robię. Ale jakoś go przekonam, no cóż walentynki blisko :wink:

ja płace ze swojej kasy 8) wiec nie ma prawa narzekac :lol: tyle ze troszke miejsca to zajmuje :roll: nic przyzwyczai sie :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 09, 2007 13:05

kasia essen pisze:
Monika L pisze:Fajna kuweta ,ja tez cały czas sie zastanawiam ,ale codzinnie jedzimy do wetki i zajmujemy sie leczeniem Arielki.
A wogóle TŻ kręci nosem ,że tyle kasy wydaje na koty :?
Wczoraj był sam z Arielką u wetki i zobaczył ile się płaci,bo zwykle ja to robię. Ale jakoś go przekonam, no cóż walentynki blisko :wink:

ja płace ze swojej kasy 8) wiec nie ma prawa narzekac :lol: tyle ze troszke miejsca to zajmuje :roll: nic przyzwyczai sie :wink:


U nas to tak razem są finanse, ostanio jest dużo wydatków kociastych i TŻ trochę serio a troche się śmieje 8) Bo dwa tygodnie temu mówiłam ,że drapak mam więc już wszystko ,ale o kuwecie krytej nie myślałam i fontannie :wink:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 09, 2007 13:18

ja musze kupic jeszcze maszynke dla baksa,,golenie u weta to koszt 50 euro a za ponad 100 mam maszynke,na pewno sie kiedys przyda wiec wole kupic i miec w domu,chocby na lato skrocic futro.
W planach jest fontanna a jakze ale narazie za droga,musze najpierw na nia zarobic :lol: w planach jest wieza z wikliny dwupietrowa z posłankami ,duzy drapak o taki
Obrazek

ja w sumie zarabiam tylko na kociaste i na kursy jezykowe

:roll: :roll: :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 09, 2007 13:22

a z tymi walentynkami to dobry pomysł,powiem ze zrobiłam sobie prezent na walentynki 8) a ze troszke duzy,,,facet z DHL przyniosl paczke kazał podpisac,a najpierw zakomunikował,malenka paczuszka do Pani przyszla :evil: malutka,,,,połowe jego zakrywała :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 09, 2007 13:23

Ładny drapak ale duzo miejsca zajmuje.
Ja kupiłam dwu poziomowy z budką na dole ,Stich ma radoche bo mu zrobiłam taki kąncik zabaw ale Arielkę drapak prawie nie obchodzi.
Parę razy weszła do budki i tyle :?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości