Spoko, moje też nie są normalne. Głównie Ofelia. Na smaczki ma ochotę cały czas. Ciorna trochę normalniej - zjada śniadanie o zwykłej porze, a obiad na kolację.
Ginusiu, Pesteczko, cieszcie się powrotem do Dużej. W sanatorium ją zregenerowali, więc może miziać dwa razy dłużej