Kotinowo

[Nul]

Te chmury „niewyobrażone” rzeczywiście świetne. I ściana deszczu też
Zdrowia i radości dla Was i dla kotów!

[fili]

Czasem jak patrzę na zachód słońca to myślę sobie, że jakby to był obraz to powiedzino by, że to kicz
Zdrowia dla wszystkich

[klaudiafj]

Hej Kotinowo
Piękne kotki i przepiękny obraz
Na brak weny najlepszym lekarstwem jest albo oglądanie malarzy czy innych prac artystów albo odpoczynek i odcięcie się od malowania... a wena wróci. Wiem po sobie
Kup sobie hulajnogę! Tylko, że jak z kotem to raczej elektryczyną, bo jak będziesz podskakiwać machając nogą to kot dostanie wstrząśnienia mózgu w tym plecaku Ja jeżdżę na hulanodze i to nawet z mężem (on na swojej), na napęd nożny. Kupiłam takie dla dorosłych - uwielbiam! I niezły trening Ale najlepiej jest z górki

[Kotina]

Te chmury „niewyobrażone” rzeczywiście świetne. I ściana deszczu też
Zdrowia i radości dla Was i dla kotów!

Dziękuje, Nul -

[Kotina]

Może Tilka chce popisać?

Piękności jak zwykle, a wena pewnie wróci, ona tak ma, że sinusoidą chodzi...

To prawda, Zuza, na razie jeszcze nie wróciła, mimo zachety ze strony córki, która kupiła mi sporo płócien ....

[Kotina]

Czasem jak patrzę na zachód słońca to myślę sobie, że jakby to był obraz to powiedzino by, że to kicz
Zdrowia dla wszystkich

Dziękujemy wszyscy
Tak, w potocznym mysleniu ciągle funkcjonują pewne stereotypy
Np. obraz - jeleń na rykowisku – to musi być kicz – podobnie jak zachód słońca ....
Z gustami – powiadają – nie dyskutuje sie ....

[Kotina]

Hej Kotinowo
Piękne kotki i przepiękny obraz
Na brak weny najlepszym lekarstwem jest albo oglądanie malarzy czy innych prac artystów albo odpoczynek i odcięcie się od malowania... a wena wróci. Wiem po sobie
Kup sobie hulajnogę! Tylko, że jak z kotem to raczej elektryczyną, bo jak będziesz podskakiwać machając nogą to kot dostanie wstrząśnienia mózgu w tym plecaku Ja jeżdżę na hulanodze i to nawet z mężem (on na swojej), na napęd nożny. Kupiłam takie dla dorosłych - uwielbiam! I niezły trening Ale najlepiej jest z górki

Hejka, cieszę się ze zagladasz do nas Klaudiafj Dziękuję za miłe słowa
Kochana, chyba nie wiesz ile mam lat ?
Hulajnoga, a nawet rower to juz nie dla mnie. Auta - brak, dojazd MZK nie opłacalny, bo przesiadki, a i tak trzeba sporo dojsc do celu ...
Dla mnie tylko per pedes - więc ćwiczę, ćwiczę i może bedzie mi łatwiej pokonac dystans 3,2 km .... w obie strony

[Kotina]

Po obiedzie postaram się pokazać kilka nowych fotek swoich podopiecznych milusińskich

[klaudiafj]

Hej Kotinowo
Piękne kotki i przepiękny obraz
Na brak weny najlepszym lekarstwem jest albo oglądanie malarzy czy innych prac artystów albo odpoczynek i odcięcie się od malowania... a wena wróci. Wiem po sobie
Kup sobie hulajnogę! Tylko, że jak z kotem to raczej elektryczyną, bo jak będziesz podskakiwać machając nogą to kot dostanie wstrząśnienia mózgu w tym plecaku Ja jeżdżę na hulanodze i to nawet z mężem (on na swojej), na napęd nożny. Kupiłam takie dla dorosłych - uwielbiam! I niezły trening Ale najlepiej jest z górki

Hejka, cieszę się ze zagladasz do nas Klaudiafj Dziękuję za miłe słowa
Kochana, chyba nie wiesz ile mam lat ?
Hulajnoga, a nawet rower to juz nie dla mnie. Auta - brak, dojazd MZK nie opłacalny, bo przesiadki, a i tak trzeba sporo dojsc do celu ...
Dla mnie tylko per pedes - więc ćwiczę, ćwiczę i może bedzie mi łatwiej pokonac dystans 3,2 km .... w obie strony

Z całym szacunkiem ale ja mam 39 i nie przeszłabym z Kubisławem a nawet i Tosią tyle kilometrów w te i nazot Ale są fajne wózki na koty

[Nul]

Po obiedzie postaram się pokazać kilka nowych fotek swoich podopiecznych milusińskich

Uzbrajamy się w cierpliwość i czekamy

[mir.ka]

Po obiedzie postaram się pokazać kilka nowych fotek swoich podopiecznych milusińskich

Uzbrajamy się w cierpliwość i czekamy

bo bardzo dawno nowych fotek nie było

[Kotina]

Hej Kotinowo
Piękne kotki i przepiękny obraz
Na brak weny najlepszym lekarstwem jest albo oglądanie malarzy czy innych prac artystów albo odpoczynek i odcięcie się od malowania... a wena wróci. Wiem po sobie
Kup sobie hulajnogę! Tylko, że jak z kotem to raczej elektryczyną, bo jak będziesz podskakiwać machając nogą to kot dostanie wstrząśnienia mózgu w tym plecaku Ja jeżdżę na hulanodze i to nawet z mężem (on na swojej), na napęd nożny. Kupiłam takie dla dorosłych - uwielbiam! I niezły trening Ale najlepiej jest z górki

Hejka, cieszę się ze zagladasz do nas Klaudiafj Dziękuję za miłe słowa
Kochana, chyba nie wiesz ile mam lat ?
Hulajnoga, a nawet rower to juz nie dla mnie. Auta - brak, dojazd MZK nie opłacalny, bo przesiadki, a i tak trzeba sporo dojsc do celu ...
Dla mnie tylko per pedes - więc ćwiczę, ćwiczę i może bedzie mi łatwiej pokonac dystans 3,2 km .... w obie strony

Z całym szacunkiem ale ja mam 39 i nie przeszłabym z Kubisławem a nawet i Tosią tyle kilometrów w te i nazot Ale są fajne wózki na koty

Klaudio – nasza wnuczka od pierworodnej córki jest w podobnym do Twojego wieku (33 lata)
nie masz szans ze mną w rywalizacji na lata

Oczywiście, że mam wózek do transportu kotów (nasz york też tam się mieścił gdy juz kiepsko chodził)
Bez niego nawet bym nie próbowała ...
Waga transporterka + kot (waga od 4 kg do 6 kg) to dla mnie zbyt dużo ...

Kilometrów do groomera mam sporo, ale przeciez podczas czesania odpoczywam, a w drodze powrotnej tez robię sobie krótkie przystanki







Oczywiście, że mam wózek, bez niego na pewno nie dałabym rady

[Kotina]

Czerwcowe Kotinowo zaprasza

Dziunia - calkiem nieźle, parę razy w tygodniu trochę kaszle, ale nie jest gorzej - może nawet lepiej, bo rzadziej. Apetyt ma jak przystało na księżniczkę
Ale jej waga zatrzymała się na 4 kg i dalej juz nie spada. Mozna to chyba przypisać wiekowi (w sierpniu bedzie miała 15 urodziny)
nie ma też dnia żeby nie szalała ze swoimi ulubionymi maskotkami



Tilka - nadal rewelacyjnie. Ostatnio więcej czasu poświęca na pielęgnacje swojego imponującego futra. Dzieki temu rzadziej muszę ja szczotkować.
Trochę już przywykła do odwiedzin naszej córki z wnusiem, bo już nie ucieka do innego pomieszczenia tylko siedzi sobie na dolnej półce w regale i obserwuje co się dzieje
Czasami nawet przychodzi na mizianko do naszej córki, bo wnuczka nadal woli omijać szerokim łukiem




Tymon coraz lepiej znosi szczotkowanie u groomera. Pierwsza wizyta trwała zaledwie 30 min, ale na drugej już wytrzymał ok. 50 min. Zuch chłopak
Sama dbam tylko aby nie robiły mu się dredy, gdy cos zaczyna sie zlepiać od razu wycinam ... cichaczem

Spanie z ulubioną pachnącą podusią po wyczerpującej zabawie. Pilnowanie zabawek .... tak na wszelki wypadek



Para do zabaw i gonitw po chacie - Tymon i Tilka. Tilka obserwuje zabawę Dziuni, ale razem nie próbują się bawić.
Zarówno Tilka jak i Tymon ostatnio zaczepiają Dziunieczkę .... nie podoba mi się to.
Wtedy spryskiwacz stawiam na stoliku, a koty juz wiedzą co to znaczy




Na koniec parę widoków z naszego balkonu ....

[klaudiafj]

Hej Kotinowo
Piękne kotki i przepiękny obraz
Na brak weny najlepszym lekarstwem jest albo oglądanie malarzy czy innych prac artystów albo odpoczynek i odcięcie się od malowania... a wena wróci. Wiem po sobie
Kup sobie hulajnogę! Tylko, że jak z kotem to raczej elektryczyną, bo jak będziesz podskakiwać machając nogą to kot dostanie wstrząśnienia mózgu w tym plecaku Ja jeżdżę na hulanodze i to nawet z mężem (on na swojej), na napęd nożny. Kupiłam takie dla dorosłych - uwielbiam! I niezły trening Ale najlepiej jest z górki

Hejka, cieszę się ze zagladasz do nas Klaudiafj Dziękuję za miłe słowa
Kochana, chyba nie wiesz ile mam lat ?
Hulajnoga, a nawet rower to juz nie dla mnie. Auta - brak, dojazd MZK nie opłacalny, bo przesiadki, a i tak trzeba sporo dojsc do celu ...
Dla mnie tylko per pedes - więc ćwiczę, ćwiczę i może bedzie mi łatwiej pokonac dystans 3,2 km .... w obie strony

Z całym szacunkiem ale ja mam 39 i nie przeszłabym z Kubisławem a nawet i Tosią tyle kilometrów w te i nazot Ale są fajne wózki na koty

Klaudio – nasza wnuczka od pierworodnej córki jest w podobnym do Twojego wieku (33 lata)
nie masz szans ze mną w rywalizacji na lata

Oczywiście, że mam wózek do transportu kotów (nasz york też tam się mieścił gdy juz kiepsko chodził)
Bez niego nawet bym nie próbowała ...
Waga transporterka + kot (waga od 4 kg do 6 kg) to dla mnie zbyt dużo ...

Kilometrów do groomera mam sporo, ale przeciez podczas czesania odpoczywam, a w drodze powrotnej tez robię sobie krótkie przystanki


Oczywiście, że mam wózek, bez niego na pewno nie dałabym rady

Kotino wręcz mnie natchnęłaś i ja chyba też sprawię sobie wózek! Będę mogła w końcu koty na spacer wyprowadzać i do weta chodzić. Mój Kubi waży pewnie 6,5 kg. I dla mnie to też jest nie do noszenia a moje transportery nawet chyba nie obejmują takiej wagi i musimy jeździć autem a dokładnie m. musi jechać bo ja nie mam prawka. A mogłabym Marysię wozić na spacer! Ona biedna tak się nudzi w mieszkaniu a nie mamy nawet balkonu. A widzę w zooplusie cena 360 zł to spoko cena - transportery niewiele tańsze dla takich ciężkich kotów jak Kubi Bałam się brać Marysię gdzieś w samym transporterze, ale w wózku bezpieczniej. Więc same zalety Zdecydowałam

Cudne zdjęcia i Twoje koteczki

[mir.ka]

Tymon coraz lepiej znosi szczotkowanie u groomera. Pierwsza wizyta trwała zaledwie 30 min, ale na drugej już wytrzymał ok. 50 min. Zuch chłopak
Sama dbam tylko aby nie robiły mu się dredy, gdy cos zaczyna sie zlepiać od razu wycinam ... cichaczem

Spanie z ulubioną pachnącą podusią po wyczerpującej zabawie. Pilnowanie zabawek .... tak na wszelki wypadek



pilnuj , pilnuj swoich zabawek