Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

[Caragh]

Ale się porobiło... Joachimku musisz jeść!

[kalair]

No to na siłę..jak nie zacznie.

[Sihaja]

No, porobiło się. Za bardzo się cieszyłam z jego apetytu, to teraz mam.

[klaudiafj]

Może faktycznie po antybiotyku. Dostaje cos osłonowo na brzuszek ? podobno to bardzo ważne jak mi mowila dokorka.

[Sihaja]

Może faktycznie po antybiotyku. Dostaje cos osłonowo na brzuszek ? podobno to bardzo ważne jak mi mowila dokorka.

Dostaje. Probiotyk zawsze musi być przy antybiotyku.
Ech... Mam nadzieję, że to chwilowe, bo jak mam mu podać insulinę, jeśli on nie zje? Gdyby nie cukrzyca, to by mnie tak to nie martwiło, ale cukrzyk musi jeść i koniec. No nic, zobaczymy, co będzie. Jeżeli w weekend się nie poprawi, to w poniedziałek pójdę pytać o radę. A przez weekend będę go strzykawką karmić, jakby co. No chyba, że jutro polecę do weta, znając siebie....

[Caragh]

Albo możesz przedzwonić i się skonsultować

[Sihaja]

Albo możesz przedzwonić i się skonsultować

Mogę. Zobaczymy Może wieczorem będzie jadł ładnie mam nadzieję...

[kalair]

Trzymamy więc żeby zaskoczył!

[Caragh]

[tanita]

Czy Joachim już ładnie konsumuje?

[Sihaja]

Niestety nie. Wczoraj wieczorem ładnie zjadł kolację, więc miałam nadzieję, że wraca wszystko do normy. Niestety w nocy już prawie nic nie zjadł, a rano z trudnością wmusiłam w niego 20 gr karmy

[klaudiafj]

Ja bym zadzwoniła do weta i skonsultowała. Może powie, że to normalne a może będzie kazał przyjść. Daj znać co postanowiłaś

[Sihaja]

Ja dziś idę do weta, to już na pewno. Już zadzwoniłam i powiedziałam, że będę.

[Caragh]

Na którą idziesz?

[floxanna]

Oj… I jak tam?