CHOCO i Nero zapraszają po raz 4!

Zdrówka Jubilatce,zdrówka,bo reszta to właśnie ...
Piekne kwiatuszki

Dziękujemy

Krobielowice - co tam jest ciekawego?
.........
Ujawnię się chociaż u siebie…
Zaglądam na forum bardzo często ale ukradkiem i widzę Was jako zalogowanych użytkowników.
…
Podziwiam i bardzo mi się podoba efekt pracy Moderatorów nad nową wersją forum! :ok:

……….
W dalszym ciągu załatwiam prywatne sprawy z efektem bardzo różnym… z czegoś się cieszę, o coś innego bardzo niepokoję…

Wczoraj lało a dziś cały czas byłam zajęta czym innym i na działkę nie dotarłam...
Będę tam dopiero za ponad tydzień.... i nie znajdę jej w dżungli :twisted:

….
Kolejny raz się przekonałam o swojej łatwowierności i naiwności – wierzyłam w uczciwość ludzi – :oops:

tym razem chodzi o pozornie drobiazg ale w tym momencie utrudniający życie.
Zniknęła prawie nowiutka ulubiona smycz TZ dla Choculi – zgubił ją gdzieś podczas spaceru ale oczywiście ani śladu – kilkakrotnie przeszliśmy tą trasę….
Do spaceru dołączyłam później – możliwe, że upadła gdy byli sami na miękkim terenie albo w ogromnym hałasie i ryku trąb kibiców i tego nie zauważyli…
Cóż gruba długa lina z karabińczykami i kółeczkami taka jak dla owczarków niemieckich może się przydać każdemu… koszt też wcale nie jest niski :evil:

Pechowo się zbiegło – dziś odbywało się bardzo dużo różnych imprez.
Normalnie w tym samym parku i okolicach nieraz widuję a to smycz a to szelki a to plecak…. Zagubione i czekające na właściciela…

kussad pisze:Mój błąd - zdjęcia Mysi podziwiałam, zwłaszcza świetne makro z wąsami - jak zwykle nie pamiętam jaki masz aparat.

Zainteresowało mnie gdzie wgrywasz zdjęcia - jest ciekawa opcja powiększania miniaturek
Zaglądałam tam ale za mało wnikliwie - za późna godzina i padłam i nie wiem czy tam się tworzy konto użytkownika i potem jest możliwość oglądania swoich wcześniej wgranych zdjęć czy to jednorazowe wgranie...
Odpisz proszę też u nas - zacytuj odpowiedź też u nas - tutaj albo jej nie zauważę abo zaraz zgubię

Ewuś zazwyczaj zdjęcia robię canonem A 530
A zdjęcia wstawiam od jakiegoś czasu tutaj

http://zapodaj.net/

Genialnie mi się podobają te miniaturki i to,że można po 5 zdjeć na raz dawać

resztę u CIebie potem doczytam

W Krobielowicach jest piękny pałacyk, który kiedyś król pruski podarował marszałkowi Gebhardowi Blucherowi w nagrodę za zwycięstwo nad Napoleonem w bitwie pod Lipskiem (podobno militarnie była ważniejsza niż Waterloo). Teraz właścicielem pałacyku jest pochodzący z Nowej Zelandii potomek marszałka. Więcej np. tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82ac ... ielowicach

MaryLux pisze:W Krobielowicach jest piękny pałacyk, który kiedyś król pruski podarował marszałkowi Gebhardowi Blucherowi w nagrodę za zwycięstwo nad Napoleonem w bitwie pod Lipskiem (podobno militarnie była ważniejsza niż Waterloo). Teraz właścicielem pałacyku jest pochodzący z Nowej Zelandii potomek marszałka. Więcej np. tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82ac ... ielowicach

Bardzo dziękuję – chętnie to przeczytałam!

Myszolandia pisze:
kussad pisze:Mój błąd - zdjęcia Mysi podziwiałam, zwłaszcza świetne makro z wąsami - jak zwykle nie pamiętam jaki masz aparat.

Zainteresowało mnie gdzie wgrywasz zdjęcia - jest ciekawa opcja powiększania miniaturek
Zaglądałam tam ale za mało wnikliwie - za późna godzina i padłam i nie wiem czy tam się tworzy konto użytkownika i potem jest możliwość oglądania swoich wcześniej wgranych zdjęć czy to jednorazowe wgranie...
Odpisz proszę też u nas - zacytuj odpowiedź też u nas - tutaj albo jej nie zauważę abo zaraz zgubię

Ewuś zazwyczaj zdjęcia robię canonem A 530
A zdjęcia wstawiam od jakiegoś czasu tutaj

http://zapodaj.net/

Genialnie mi się podobają te miniaturki i to,że można po 5 zdjeć na raz dawać

Bardzo dziękuje.
Wypróbuję to po powrocie. To samo mi się spodobało - szybkie i są mniejsze a zawsze miałam opory przed wklejaniem i nawet gdy miałam ich dużo ograniczałam ilość zdjęć.

Nie zrozumiałam czy zdjęcia tam wczytywane wymagają obróbki graficznej i zmniejszania. Dopiero wiem, że można zobaczyć co wgrało się wcześniej.
Z regulaminu nie wynika jak długo są przechowywane na serwerze.
………..
Dziś ostatni dzień przed „Majówką”.
Pracujecie czy też tak jak ja na 2 maja wzięłyście urlop?
W Warszawie na przekór wszystkiemu piękne słońce i ciepło.
Po drodze do biura po raz pierwszy w tym roku słyszałam w dwu miejscach w krzakach pięknie śpiewające słowiki! Nie zagłuszył ich nawet huk przejeżdżających samochodów.
….
Nasze sprawy?
W czwartek odrobaczyłam obydwa zwierzaki „Pratelem”.
Wczoraj Choco zaszczepiłam p/wściekliźnie(dla psów obowiązkowe co rok) i przeciw chorobom zakaźnym „Canigen DHA2PPi”.
Wpisuję daty i nazwy bo czasem potrzebowałam je sprawdzić tak jak teraz ostatnio gdy na kilka dni zginęła nam książeczka zdrowia… a gabinet weterynarza był nieczynny.

Choco bardzo obficie linieje od 2 tygodni...

Kilka dni temu miała na uchu kleszcza - średnio opitego ale co najważniejsze już nieżywego czyli "Fiprex" nadal działa...

„Majówka”, moje prywatne wspomnienie z nią związane – w 1990 roku po raz pierwszy nocowałam w Warszawie i oficjalnie brałam udział w rodzinnej uroczystości – jak szybko mija czas… to już 24 lata…

Na forum praktycznie mnie nie ma – jestem zajęta w życiu prywatnym.

Mryczór. Nie brałam urlopu: szefostwo zarządziło dzień wolny w zamian za sobotę, w którą wypada dzień ustawowo wolny

My 2 maja mamy odpracowany w jedna z sobot wczesniej.
Weekend mam z papierkami- nie wyrobilam sie z nimi :roll:

Gapka ma sie ok na lekach :kotek:

-to w kategorii cudów :wink:

U nas tez słonce i cieplo- koty odwrotnie linieja i obrastaja....cioagle od nowa :strach:

My dostaniemy wolny dzień 20 czerwca

Nareszcie nawet na GC widzę różnicę w kolorze tytułów wątków.

Nadal walczę z techniką - w chwili gdy odebrałam bardzo ważną wiadomość zdążyłam ją tylko zobaczyć - rozłączyło mnie i całkowicie straciłam zasięg wi-fi.... "na gorąco" już nie miałam jak się odezwać

Denerwujące jest to, że w takiej sytuacji pozostaję zalogowana a w rzeczywistości nawet nie mam dostępu do internetu

Dopiero teraz pożyczyłam mobilne łącze, zabieram je ze sobą a teraz wracam do pracy

Życzymy zdrowych i spokojnych snów! Dobranoc

U nas z 2-gim jeszcze nie wiadomo co szef sobie postanowi,albo będzie z urlopu,albo odbiór za 3 - ci
Najważniejsze,ze wolneee
Odpocząć od tego wszystkiego psychicznie i fizycznie,najbardziej fizycznie

Zdjęcia tam w ten podawacz wstawiam różne,na początku z przyzwyczajenia zmniejszałam,ale teraz z myślą o fanach Misi wrzucam jak lecą,wycinam ewentualne zbędności,zeby fani mieli wielkiego Misiaka
Mi to w sumie obojętne ile są na tym serwerze i tak co jakiś czas wstawiam stare fotki,więc jak którąś wessie po jakimś czasie to i tak dostawiam i tak

Miaudoberek majowo

Czasem słyszę o używaniu internetu prez komórkę?
Czy korzystacie z tej opcji?
Mnie po raz pierwszy tego brakowało gdy Krzyś proponował, że mogę korzystać z Jego poprzedniego androida.
Nie planowałam tej opcji wybierając aktualny model telefonu.

W tej chwili najbardziej mi tego brakuje gdy tak jak dzisaj tuż przed godziną 12:00 chciałabym przekazać jakąś pilną wiadomość a telefon mam przy sobie zawsze obojętne gdzie i z kim jestem

Od dawna uzywam netu z komorki takze-wygodne to jest

Od kilku lat jestme w Playu - mam bardzo szybki net od nich-strony szybko sie laduja, poprzednio bylam w Erze-tez bylo ok :kotek:

A ja się zastanawiam i chyba nie potrzebuję netu w komórce.
Miałam, prawie nie używałam/

U nas leje, wieje i zimno - tylko + 6.
I cały dzień w robocie.
Obrazek

U nas zachmurzenie- mysle,ze potme bedzie padac,dalej dosc cieplo.

Ja dzis caly dzien bede pokutowac z papierami w domu,w pracy tego drugiego odpracowalismy dawno temu. Z góry przeczuwam kiepska wydajnosc przy spadajacym cisnieniu :roll:

W obu pracach sa dzienniki elektroniczne,z komorki czesto cos wpisuje,bo net mam szybszy niz szkolny

Nie mam pamieci do cyfr,wiec w necie wyszukuje wszystkie potrzebne numery telefonow i duzo go uzywam-ale to chyba kwestia przyzwyczajenia i typu pracy :kotek:

szumiały dęby stuletnie
kasztany im się kłaniały
tulipan główkę swą podniósł
ptaki im piosnki śpiewały

w stawie już kaczki brodziły
łabędź się ukrył w szuwarach
zaszemrał wietrzyk wśród kwiatów
i znikł w dębowych konarach

CHOCO i Nero zapraszają po raz 4!

Kto przegląda forum