InkaPigulinka - teraz ja :) 22 Psot [*]

Hejka

U nas strasznie gorąco, Agata śpi pod łóżkiem, Menda w łóżku, Czarna w krzakach, a ja ... pod samochodem :oops:

Pilnuję mojego autka, niestety, nie da się na dachu :roll:

Gagat zajęty

Haker śpi na fotelu obok, a ja przysypiam nad klawiaturą.

Kociara82 pisze:no to jak na polowe dnia, bardzo pracowicie jak widze
Buziam wasze sliczne, slodkie pysie

Wreszcie ktoś naszą pracowitość docenił!

MalgWroclaw pisze:Transporterek szybko wyschnie, bo ciepło.
Fasolka

:strach: To niedobrze, bo Duża nas będzie mogła do weta wynieść!

Danusia pisze:Hejka

Avian pisze:Hejka

U nas strasznie gorąco, Agata śpi pod łóżkiem, Menda w łóżku, Czarna w krzakach, a ja ... pod samochodem
Pilnuję mojego autka, niestety, nie da się na dachu

Gagat zajęty

U nas też gorąco, a na weekenda ma być zimnoooooo

Hannah12 pisze:Haker śpi na fotelu obok, a ja przysypiam nad klawiaturą.

Byłam w gmachu głównym. Wracałam w tempie zwolnionym.

Witamy z Rysiowatym

Pozdrawiamy Inkę i Kulkę :1luvu:

No, chyba, że są jeszcze jakies inne kotki to je też

Jeszcze nie zdążyłam przeczytać całego wątku (od początku) :oops:

więc nie jestem do końca pewna czy czegoś nie ominęłam :oops:

Czy będą jakieś aktualne fotki? :mrgreen:

Ale to wszystko przez to gorąco - mózg mi wypłynął i nie do końca kontaktuję... :wink:

juana pisze:Witamy z Rysiowatym
Pozdrawiamy Inkę i Kulkę No, chyba, że są jeszcze jakies inne kotki to je też Jeszcze nie zdążyłam przeczytać całego wątku (od początku) więc nie jestem do końca pewna czy czegoś nie ominęłam Czy będą jakieś aktualne fotki?
Ale to wszystko przez to gorąco - mózg mi wypłynął i nie do końca kontaktuję...

Spoko, nie musisz czytać wszystkiego, niektórych wnerwia styl tego wątku (bo infantylny), nie wszystko da się przeczytać...

MaryLux pisze:
Hannah12 pisze:Haker śpi na fotelu obok, a ja przysypiam nad klawiaturą.

Byłam w gmachu głównym. Wracałam w tempie zwolnionym.

A byłaś służbowo, czy w celach konkretnych?

juana pisze:Pozdrawiamy Inkę i Kulkę No, chyba, że są jeszcze jakies inne kotki to je też

byl jeden... Psot... Ale mruczy juz za TM :cry:

wszystkim smutno i przykro z tego powodu, ale wierzymy, ze nasz wsoanialy przyjaciel wroci kiedys do nas, choc moze w innym futerku, jak to pisal F.J.Klimek, a w sercach i pamieci przyjaciol i wszystkich innych, ktorzy Go kochali pozostanie na zawsze