Mam dwa, teraz są na balkonie.Koty je lubią, szczególnie Czaruś i Marusia, nawet zrobiłam zdjęcia, gdzie leżeli razem na jednym

Nawet Julcia w nocy jeden zajmuje ( ona wychodzi na balkon głównie nocą

).Tylko Mela jest "niskopienna". Rzadko gdzieś wskakuje.W ogóle te leżaczki to hicior, jeden kupiłam w Plusie, drugi dostałam od koleżanki.Były w Tesco za jakieś 8 zł, taniutko.
Spinca, uprzedzam.Dla Czarusia nie ma skali miziastości.

Może głęboko spać, ale wystarczy, że usiądę na chwilę, a on już pakuje się na moje kolana.Jest egoistą, nie obchodzi go,że np.Gucia też chciałaby posiedzieć.Wypcha ją i biedne Gucisko się usuwa.Może na zasadzie "młode to, głupie, trzeba ustąpić "
