Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 23, 2010 22:49 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Mnie usatysfakcjonuje waga z przed choroby 4800g
W obecnym tempie przyrostu masy, doczekam się jej za pół roku. :roll:
A, niechby za pół roku, byle tendencja wzrostowa się utrzymała! :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 23, 2010 22:57 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Na początku idzie wolniej, później szybciej, tak że myślę, że nastąpi to wcześniej niż za pół roku :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 24, 2010 10:43 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Iwonko, cudownie, że Noisik już przekroczył granicę 4 kilogramów :D :D :D
Teraz już będzie tylko lepiej i lepiej oraz grubiej i grubiej :wink: :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Całuję całą Twoją wspaniałą Gromadę baaaardzo gorąco :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro lis 24, 2010 18:15 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Dziękujemy za całuski. :mrgreen:
Moja "trzoda" właśnie je otrzymuje.
Naprawdę trzoda, bo Silence to jak nie leje po kątach, to zwraca. :evil:
Co ona ma za zwyczaj nawpitalać się do oporu, że w gardle jej żarcie staje. :?
Inne koty jedzą z apetytem ale też umiarem, a ona rzuca się na mokre jakby tydzień nie jadła!
Wpitoli swoje i chętnie cudze w oka mgnieniu i po minucie rzyg. :evil:
Pasie się jakby trzy żołądki miała! 8O
Pies ogrodnika!
Z tym "umiarem" trochę przesadziłam, bo nie dotyczy on Episi i Kaszmirka. :roll:
Ci mogą zawsze, o każdej porze, w każdych ilościach, są jak beczki bez dna, ale im nic się nie ulewa to się nie czepiam. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 24, 2010 20:13 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Przywitamy się wieczornie i dorzucamy swoich całusków dla koteczków! W pysio! :mrgreen: :1luvu:

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Śro lis 24, 2010 21:41 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

pisiokot pisze:
gosiaa pisze:Oby tak dalej, do jakiej wagi musi dojść Noisik żebyś była w pełni usatysfakcjonowana :roll: :mrgreen:


Myślę, że piąteczka będzie w sam raz :D

Poważnie tak myślę - Noisik jest długi, ma długie łapki, to nie jest drobny kiciuś, musi mieć trochę ciałka.

Duszek686 pisze:Oj... z tą piąteczką to chyba trochę przesadziłaś...
Na moje oko to 4,5 byłoby idealne - Noisik będzie dobrze odżywiony i zgrabny :ok:


Dobre, brak jednomyślności :mrgreen: a każda opcja najlepsza :mrgreen: Twoja Iwonko wypośrodkowana (nie chciałaś zrazić dziewczyn ;) ).

Cieszę się, że Noisika waga pnie się wzwyż, pomału ale zawsze wzwyż :ok: :ok:
Miziaki i całusy też przesyłam :kotek: Dla Dużej i Kiki też :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lis 24, 2010 22:39 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Dzięki Kochane za całuski. :mrgreen: :1luvu:
Koty dziś same przychodzą po ich odbiór. :mrgreen:
Noisik ma dziś apetycik. :D :ok:
Ładnie wsunął drugą kolację. Przy podawaniu leków nawet bardzo się nie rzucał. :ok:
No, przynajmniej mniej niż zazwyczaj. :wink:
W ogóle, to dziś moje koteczki jedzą bardzooo ładnie. :D
Hm... czują, że zima idzie. :?
Czarnuchy poprosiły o dokładkę. Dostały. :mrgreen: :ok:
Mlaskanie i chrupanie rozlega się donośnie.
Jak ja lubię jak koty mlaszczą!!!! :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 24, 2010 23:18 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Wiedziałam!!!!
Wiedziałam, że się kiedyś pomylę!
Właśnie wzięłam leki i popiłam kocią wodą z kociej szklanki! :oops:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 24, 2010 23:39 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze:Wiedziałam!!!!
Wiedziałam, że się kiedyś pomylę!
Właśnie wzięłam leki i popiłam kocią wodą z kociej szklanki! :oops:

:ryk: :mrgreen: :ryk: :mrgreen: :ryk:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lis 24, 2010 23:45 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

:lol:
I jak?
faktycznie lepiej smakuje??? :ryk:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 25, 2010 17:43 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze:Wiedziałam!!!!
Wiedziałam, że się kiedyś pomylę!
Właśnie wzięłam leki i popiłam kocią wodą z kociej szklanki! :oops:

:twisted: :lol: :ryk: :ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 25, 2010 18:04 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

:ryk: Smakuje jak przegotowana woda, tyle że zakłaczona jakaś! :roll:
Jak się skapnęłam, było za późno.
Myślicie, że pasty odkłaczającej powinnam pojeść? :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 25, 2010 20:09 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

ależ się ciesze, że Noisik ładnie przybywa :piwa:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 25, 2010 20:11 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze: Myślicie, że pasty odkłaczającej powinnam pojeść? :wink:

Iwonko! ja bym chyba spróbowała, bo jak Ty się zatkasz... 8O
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 25, 2010 20:55 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

atla pisze:
selene00 pisze: Myślicie, że pasty odkłaczającej powinnam pojeść? :wink:

Iwonko! ja bym chyba spróbowała, bo jak Ty się zatkasz... 8O

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Dla mnie nie będzie to nic nowego! :ryk: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: berrniemalina, MB&Ofelia i 43 gości