Szczuruś - kciuki nieustające
A co do tych 'drgawek': czy jesteś pewna, że pojawiły się teraz? Nigdy wcześniej ich nie zauważyłaś? - Mój (nieżyjący już) Kubuś 'podrygiwał' czasami przez całe życie. Żył 19,5 roku. NIGDY nie chorował, futro jak lustro, a i pod koniec życia miał bardzo dobre wyniki krwi (wątroba, nerki). ALE Kubuś był neurotykiem - te 'drgawki' były ewidentnie
nerwowe. - To, oczywiście, nie oznacza, że odradzam dokładne badania.
Cóż... Przegubcio (też już dawno nieżyjący) miał kiedyś problemy z bródką. Nie pamiętam, czym mu smarowałam, ale gdy pojawiały się ropne krosty - po prostu mu je... wyduszałam

Przegubunio leżał sobie na pleckach, przebierał łapkami w powietrzu i mrrruczał - a ja dusiłam

...Nie wiem, czy Cię pocieszyłam
