Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

No z miloscia jedziemy na zastrzyk co by ja stlumic w zarodku.

Noc biala. Lulu wyje.

aga9955 pisze:No z miloscia jedziemy na zastrzyk co by ja stlumic w zarodku.

Noc biala. Lulu wyje.

wiosna idzie!!! :mrgreen:

Aga zmień ten alarmujący tytuł zanim ktoś na zawał zejdzie, albo chociaż dopisz "Lulu choruje ... na miłość" :ryk:

No to chwilunia na zastrzyku i ciachanko, co? :wink:

chyba, że lubisz białe noce.... :twisted:

Powodzenia :ok:

Nie lubie.

Ciachac tez nie.
Ale trudno. Dzwonilam do wetki. Jak dam rade to poczekamy do wyciszenia. Jak bedzie bardzo zle to jedziemy na zastrzyk.
To bedzie drugi wiec niestety istnieje ryzyko ropomacicza. Wolalabym zeby samo ustalo i wtedy ciachamy.
Zobaczymy. Na ile jestem w stanie wytrzymac.
Maz powiedziall ,ze idzie dzis spac do dzieci.

ech, to za wyciszenie malutkiej i za dobrze spelniony obowiazek sterylizacji :wink:

Ciekawe jaki byl poprzedni tytul :roll:

Lulu wyje.

Nie jest strasznie, ale dobrze tez nie.
Ide poczytac, albo co.

Milego weekendu zycze:)

moś pisze:ech, to za wyciszenie malutkiej i za dobrze spelniony obowiazek sterylizacji
Ciekawe jaki byl poprzedni tytul

Jak to jaki :twisted:

"Lulu jest chora"- był... :mrgreen:

Tu nie ma nic do śmiechu. Ja w trosce głębokiej o kondycję psychiczną Szanownych Forumowiczów (tudzież sympatyków) :mrgreen:

czy w związku z rują Lulu w stan ostrego dyżuru postawiona została cała weterynaria wielkopolska? bo chyba w początkowej fazie ruja zdiagnozowana została jako nowotwór :roll:

Pamiętam, jak Marcelibu z Meo poleciała do weta, bo kotek miał FIP (duży brzuszek). Lekarz zmienił diagnozę: fałdy tłuszczu.
:twisted:

Nie, no jak tu sie nie smiac jak emka cos powie :ryk:

no przepraszam bardzo, ale nie ja tłusty brzuch uznałam za FIPa :roll:

ja jestem poważny człowiek, o byle co nie panikuję od razu, jak niektórzy
:mrgreen:

Ktorzy? bo afferre zrobie na kł :twisted:

Femka pisze:czy w związku z rują Lulu w stan ostrego dyżuru postawiona została cała weterynaria wielkopolska?

O, patrz, bardzo możliwe, że to o Adze mi wet opowiadał.. Obrazek

Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

Kto przegląda forum