H&M+L.M- krtań-będzie zabieg! Proszę o zamknięcie.

Wiem, Dziewczyny, że macie rację. Ja sobie tak tłumaczę, że Meo jest stary, bo takiego kota wzięłam. Dlatego trochę łatwiej mi to przychodzi. Najgorsze jest to, że oprócz tego z nim jest OK i mógłby może jeszcze długo żyć. Dziś Bubor podwiózł nas na SGGW do dr Żmudzkiej (upał straszny), która powiedziała, że wg niej Meo lepiej oddycha, ale jak sama przyznała, nie bardzo pamięta, jak było w czerwcu. Ja - wiecie, że reaguję histerycznie i niekoniecznie myślę przy tym, twierdziłam, że jest gorzej. Doktor powiedziała, że dawka 10 mg Encortolonu jest wysoka i musimy z niej schodzić, bo za długo bierze, przy czym najpierw badanie krwi Meonika - biochemia i morfologia. Jeżeli wyniki będą dobre, to schodzimy z dawki do jakiejś małej, jeżeli będą złe, a na to są duże szanse, to schodzimy szybciutko. No i wtedy zacznie się już równia pochyła. Będziemy chronić nerki, wątrobę, a co wtedy z krtanią??? Już, niestety, nic, bo kółko się zamyka, wybierzemy tylko powód.... Jutro rano Meonik odda krew i biegusiem muszę telefonicznie podać wyniki dr Żmudzkiej, żeby ustalić procedurę "leczenia", bo lekarka wraca dopiero we wrześniu.
Pozostałe koty OK.

Tak mi rozdzierająco smutno i źle.

Smutne to wszystko...

Z moją Gandzią od wczoraj chyba trochę gorzej, ale moze przez upały?

Kto sie tam ukrywa ?

.............

.....To tylko ja :mrgreen:

...................

Trzymajcie się :ok:

Lizio przeuroczy. Ale wzrok ma taki nieco jakby... Piotrusiopodobny :mrgreen:

...?

Marcelibu , chłopaki ? :roll:

.....................

Obudziły mnie trudności z oddychaniem Meonika. Jest godz. 3, a ja nie wiem, co robić. Podałam 5 mg Encortolonu. Meo nie może leżeć na boczku (w jego ulubionej pozycji), tzn. tył leży, ale przód (klatka piersiowa, pysio) szeroko rozstawione łapki w pozycji "na brzuszku". Lekarz mówił mi, że taka pozycja (szeroko rozstawione łapki) to trudności z oddychaniem.Chyba nam się nie uda zejść z dawki 10 mg. A zaczęliśmy schodzić do 5 mg na dobę (od dwóch dni).
Ja nie wiem już, czy takie oddychanie jest wskazaniem do podania więcej sterydu? Słyszę jego utrudniony oddech z przedpokoju.
Przyszedł chłód, krople deszczu uderzają powoli o parapet. Kotom miało być lepiej. Dlaczego nie może być?

trzymajcie sie Monia...

Czy uważasz, że powinnam podać te 5 mg? Dobrze zrobiłam? Bo ja już nie wiem, co mam robić...

Marcelibu pisze:Czy uważasz, że powinnam podać te 5 mg? Dobrze zrobiłam? Bo ja już nie wiem, co mam robić...

Monika a ile dostal dzis leku? Mniej niz normalnie w ciagu doby?

aga9955 pisze:
Marcelibu pisze:Czy uważasz, że powinnam podać te 5 mg? Dobrze zrobiłam? Bo ja już nie wiem, co mam robić...

Monika a ile dostal dzis leku? Mniej niz normalnie w ciagu doby?

No tak, mniej. Od dwóch dni zamiast 10 mg dostaje 5 mg (ostatnio wczoraj rano).

Marcelibu pisze:
aga9955 pisze:
Marcelibu pisze:Czy uważasz, że powinnam podać te 5 mg? Dobrze zrobiłam? Bo ja już nie wiem, co mam robić...

Monika a ile dostal dzis leku? Mniej niz normalnie w ciagu doby?

No tak, mniej. Od dwóch dni zamiast 10 mg dostaje 5 mg (ostatnio wczoraj rano).

to ja bym podala lek. Skoro on sie meczy i zle czuje to Monia nie ma sensu zmniejszac dawki.
Ja wiem ze steryd wali w nerki i watrobe, ale on musi sie dobrze czuc. To najwazniejsze jest w jego stanie.

Dzięki Aga, tak właśnie zrobiłam i tak myślałam.
Wyniki badań Meonika sprzed 2 dni są naprawdę piękne. Kreatynina, jak nigdy dotąd 1,8. Wątrobowe wszystkie w normie, morfologia - wszystko norma

.

Marcelibu pisze:Dzięki Aga, tak właśnie zrobiłam i tak myślałam.
Wyniki badań Meonika sprzed 2 dni są naprawdę piękne. Kreatynina, jak nigdy dotąd 1,8. Wątrobowe wszystkie w normie, morfologia - wszystko norma .

no i to cieszy.

A dopoki on sie dobrze czuje to nic wiecej nie ma znaczenia. :ok:

Lepiej troszke oddycha?

aga9955 pisze:
Marcelibu pisze:Dzięki Aga, tak właśnie zrobiłam i tak myślałam.
Wyniki badań Meonika sprzed 2 dni są naprawdę piękne. Kreatynina, jak nigdy dotąd 1,8. Wątrobowe wszystkie w normie, morfologia - wszystko norma .

no i to cieszy.

A dopoki on sie dobrze czuje to nic wiecej nie ma znaczenia.

Lepiej troszke oddycha?

Jeszcze nie :cry:

. Leży na boczku, ale przód "na brzuszku", łapki szeroko.

Poczekaj. Za chwilke powinno byc lepiej. Nie denerwuj sie Monia ,bo Meos czuje ,ze jestes niespokojna.

Steryd zadziala i odpoczniecie. Tylko spokojnie.

edit: ale oddychajac nie ziaje pyszczkiem? Tylko przybral pozycje ktora mu ulatwia oddychanie?

H&M+L.M- krtań-będzie zabieg! Proszę o zamknięcie.

Kto przegląda forum