Straszencjusz i Beziulec. Dwa kocuri buri

A to proszę bardzo, wspólne spanko w transporterze.... :mrgreen:

,

a tu koty na mnie..... zdjęcie mało wyraźne bo robione telefonem,nad ranem, po przebudzenu przez Bezostrasza i to "na szybko" żeby kocuri się nie obudzili.... :ryk:

monia8 pisze:A to proszę bardzo, wspólne spanko w transporterze.... ,

Strasz to ten z łebkiem na zewnątrz..? Obrazek

varia pisze:
monia8 pisze:A to proszę bardzo, wspólne spanko w transporterze.... ,

Strasz to ten z łebkiem na zewnątrz..?

Mnie wychodzi, że ten w transporterku.

MariaD pisze:
varia pisze:
monia8 pisze:A to proszę bardzo, wspólne spanko w transporterze.... ,

Strasz to ten z łebkiem na zewnątrz..?

Mnie wychodzi, że ten w transporterku.

Mi chyba jednak też.

ups....coś mi się kliknęło przez przypadek.....
Ten z łebkiem na zewnątrz to Bezio :mrgreen:

monia8 pisze:ups....coś mi się kliknęło przez przypadek.....
Ten z łebkiem na zewnątrz to Bezio

Ma się to oko.

MariaD pisze:
monia8 pisze:ups....coś mi się kliknęło przez przypadek.....
Ten z łebkiem na zewnątrz to Bezio

Ma się to oko.

To fakt

varia pisze:O!
A pokaż zdjęcie, gdzie są obaj?
Wagowo już tacy sami są?

Jakaś jestem dziś zakręcona...,Bezio cały czas wagowo przoduje, ale Straszo-Dyziaczek rosnie pięknie

!
Mam jakieś problemy ze wstawianiem zdjęć :evil:

, ale postaram się coś podziałać...

To zdjęcie z dzisiejszego ranka, Bezio mył łepek "młodziakowi" :1luvu:

!

Straszulec słodzizna nasza kochana :1luvu:

Witam serdecznie! Tu "bezostraszostwo" po długim milczeniu na forum.....
U naszej 4-ki wszystko dobrze, kocuri rosną i to obaj, a Beziak to chyba w przyszłosci wujcia Konia będzie chciał dogonić :lol:

! Tak się kocisko zaparło :wink:

, że będzie duże i wszystko z mich w mgnieniu oka zmiata!
Dyziaczek też pięknie rośnie, i gadatliwe się kocisko ostatnio zrobiło ponad miarę..... Jak tylko coś ma na myśli to jego "miauuuuuuuuuuu" po mieszkaniu niezle niesie!!!!
Jak cioteczkom wiadomo Dyzio-Strasz to już kawaler pełną parą :mrgreen:

, w marcu kocisko jajka straciło, bo zapaszek "kocura" dał znać o sobie!!
Młodziak był dzielny niesamowicie, ale przyznam się w dniu zabiegu miałam mega-stresa.
A tu proszę dwa bure-klony :1luvu:

!!

Bure słodkości -koln 1 :1luvu:

!

Uploaded with ImageShack.us

Bure słodkości - klon 2 :1luvu:

!

Uploaded with ImageShack.us
A teraz zagadka.... :mrgreen:

, który z burych słodkości to Bezio, a który Dyzio???

Oczywiście wyścigi do wyrka wieczorem, żeby miejsce najlepsze zająć, są cały czas na porządku dziennym.... Czasem uda nam się "burosłodziastwo" jakoś przekupić, ale łatwo nie jest... To cwane bestie :wink:

!
Nie wspomnę o gonitwach z piłką lub myszką, albo zabawach typu "polowanie na kociego brata"...Nagły wyskok z kanapy na nieświadomego kocinkę wchodzącego do pokoju... :ryk: