DO ZAMKNIĘCIA>Tanie Dranie Reaktywacja. Nastała Obamka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 04, 2009 11:58

Wielbłądzio pisze:Aha, jeszcze jedno.

Chyba jestem w ciąży. Nie mam co prawda pojęcia z kim i jakim cudem... Ale już któryś kolejny raz po zjedzeniu śniadania (niespecjalnie dużego, dobrego i z samych świeżych składników) mam takie koszmarne mdłości, że zaraz oszaleję :roll: Śniadanie zjadłam ze dwie godziny temu i od tego czasu dzielnie trzymam się tuż tuż na granicy 'zaraz zwymiotuję' :roll: ...
:strach: :strach: :strach: nawet się boje myśleć kto może być ojcem

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw cze 04, 2009 12:15

Wielbłądzio pisze:Mądry Siupek, truskawki są pyszne :D
Lilian wpada w euforię, kiedy jem melona cantaloupe albo morele :roll: Nie gardzi też kiełkami słonecznika. A Godzilla z dzikim apetytem spożywała suszoną żurawinę 8O

Chłopaki na coś, co nie jest mięsem/nabiałem nawet nie patrzą (biały ser, bita śmietana, maślanka, nawet jabłkowa, i wiele innych).
Za to Natalia również ma dość specyficzne upodobania gastronomiczne... - kruche ciastka, zielony ogórek, itp ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw cze 04, 2009 12:37

alus1 pisze:
Wielbłądzio pisze:Aha, jeszcze jedno.

Chyba jestem w ciąży. Nie mam co prawda pojęcia z kim i jakim cudem... Ale już któryś kolejny raz po zjedzeniu śniadania (niespecjalnie dużego, dobrego i z samych świeżych składników) mam takie koszmarne mdłości, że zaraz oszaleję :roll: Śniadanie zjadłam ze dwie godziny temu i od tego czasu dzielnie trzymam się tuż tuż na granicy 'zaraz zwymiotuję' :roll: ...
:strach: :strach: :strach: nawet się boje myśleć kto może być ojcem


Biorąc pod uwagę fakt, że możliwa jest jedynie opcja przez zapylenie, też się boję: bo tyle straszliwych kreatur chodzi dookoła :strach: , kto wie, który mnie zapylił :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw cze 04, 2009 16:19

Ja myślę,że pierwszym objawem ciąży jest nieznośnie bolący biust i ogromna senność....tak było u mnie.Miałam napisać:...nie martw się,to minie...ale tak naprawe to nie mija.Jak pojawia się maluszek,to powyższe objawy się intensyfikują :twisted:

ulinek0

 
Posty: 900
Od: Śro lut 11, 2009 17:24
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Czw cze 04, 2009 17:59

ulinek0 pisze:Ja myślę,że pierwszym objawem ciąży jest nieznośnie bolący biust i ogromna senność....tak było u mnie.Miałam napisać:...nie martw się,to minie...ale tak naprawe to nie mija.Jak pojawia się maluszek,to powyższe objawy się intensyfikują :twisted:


O rany, następna rzecz się zgadza :strach:
Jak nic: przez zapylenie :roll: :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw cze 04, 2009 18:24

Wielbłądzio pisze:O rany, następna rzecz się zgadza :strach:
Jak nic: przez zapylenie :roll: :twisted:

tylko CO Cię zapylilo oto jest pytanie :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw cze 04, 2009 21:20

Wielbłądzio pisze:O rany, następna rzecz się zgadza :strach:
Jak nic: przez zapylenie :roll: :twisted:

Co chcesz? w końcu jest wiosna :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw cze 04, 2009 21:24

specjalna dedykacja dla Przyszłej Matki :lol:
Obrazek

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw cze 04, 2009 21:48

Nareszcie w moim wątku :1luvu:

Kiedy ja kurka wodna też kompletnie nie mam pojęcia, co lub kto mnie mogło zapylić :conf: :roll:

Na razie wypiłyśmy z Monią flaszkę różowego wina i wypaliłam kilka słomek, jedno i drugie chyba nieszczególnie zdrowe dla dziecka :roll: :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw cze 04, 2009 22:13

Bardzo niezdrowe. Wypluj. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 04, 2009 22:19

O nie nie, wręcz przeciwnie. Zamierzam ukatrupić to nienarodzone stworzenie jeszcze w zarodku :mrgreen:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw cze 04, 2009 22:28

Wielbłądzio pisze:O nie nie, wręcz przeciwnie. Zamierzam ukatrupić to nienarodzone stworzenie jeszcze w zarodku :mrgreen:

A to pij! :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 04, 2009 22:32

Dzisiaj już więcej nie będę :roll: Ale jutro, pojutrze, popojutrze... 8) Jak myślicie, ile potrzeba litrów wina i paczek papierosów, żeby zatruć na śmierć takiego poczętego przez zapylenie potomka :wink: ?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw cze 04, 2009 22:53

Wielbłądzio pisze:Dzisiaj już więcej nie będę :roll: Ale jutro, pojutrze, popojutrze... 8) Jak myślicie, ile potrzeba litrów wina i paczek papierosów, żeby zatruć na śmierć takiego poczętego przez zapylenie potomka :wink: ?

oj wiele sądząc po dzieciach które trafiają do placówek po mamuśkach używających nałogowo :roll:
nie wiem czy wydolisz Kochana :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw cze 04, 2009 22:54

alus1 pisze:
Wielbłądzio pisze:Dzisiaj już więcej nie będę :roll: Ale jutro, pojutrze, popojutrze... 8) Jak myślicie, ile potrzeba litrów wina i paczek papierosów, żeby zatruć na śmierć takiego poczętego przez zapylenie potomka :wink: ?

oj wiele sądząc po dzieciach które trafiają do placówek po mamuśkach używających nałogowo :roll:
nie wiem czy wydolisz Kochana :twisted:

No,ciężko może być...To zapylenie to mocna rzecz,nie da się łatwo.. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 48 gości