Ja pracuję na 1/2 etatu, (z przyczyn ekonomicznych zakładu) dwa tygodnie i dwa tygodnie wolnego. Koty są z tego powodu bardzo zadowolone, ja już nie bardzo, ale tylko ze względów finansowych.
Lubię przebywać w domu i jakoś nigdzie mnie nie ciągnie.
Ja mam kotkę z mojego zakładu pracy.
