Kurczak to efekt pseudohodowli, to "odpad", gdy na niego trafiłam był chory, oczy całe zaropiałe, chudziutki.
Pewnie w tej „chodoffli”

wiedzieli, że jak koty tak wyglądają to kiepsko się leczą i nie przeżywają, szkoda kasy na nie. Wyrzucili go bez skrupułów malutkiego miał ok. 4 tygodni, nie martwiąc się co z nim będzie, pozbywając się kłopotu i myśląc o tym, że kotka szybciej dostanie rujki i będzie kolejny miot, kolejna kasa.
Kurczak bardzo szybko się wyleczył z kociego kataru i stanął na łapki, nic nie zapowiadało tego co jest. Miałam mu szukać domu, ale Kurczak mały spryciarz jak mi się wydawało wtedy, robił wszystko abyśmy go pokochali, szczególnie upodobał sobie Darka, teraz już wiem, że chciał zdążyć nas pokochać. Pojawiła się wirusówka przyniesiona z kotem ze schroniska, Kurczak zachorował pomimo szczepień, to ona obudziła uśpioną do tej pory znacznie groźniejszą chorobę

, chorobę, którą przekazała mu jego mama .
Bardzo broniłam się przed pokochaniem go, ale koty które są od urodzenia chore, zachowują się specyficznie, one chyba wiedzą, co się z nimi dzieje i tak bardzo kochają ludzi, chcą zdążyć.
Taki był mój ukochany Georguś i taki jest Kurczak.
Nie wiem ile czasu uda nam się wyrwać kostusze, będziemy próbować, będziemy walczyć.
Duża od Ptacha
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer
"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!" - Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek
“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/