Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 31, 2009 19:09

Kociaste zachwycone, że pańcia w domu siedzi, a na dodatek wyro cały czas rozłożone... Więc można z pańcią cały czas w wyrku siedzieć. :wink:
Rudi oczywiście wiecznie głodny...
A wczoraj wszystkie 4 wlazły mi pod szafki w kuchni, odkryły szczelinę. Myślałam, że Rudi się zaklinuje i nie da rady stamtąd wyjść, ale się jakoś grubcio przecinął. Tak więc jest kolejna dziura do włażenia :? Oczywiście pod wanne włażą nadal, jeszcze im się nie znudziło...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 31, 2009 19:51

ewaw pisze: Myślałam, że Rudi się zaklinuje i nie da rady stamtąd wyjść, ale się jakoś grubcio przecinął. Tak więc jest kolejna dziura do włażenia ..

Miałbyś bal :D Wyciąganie szafek aby uwolnić Rudusia :D Ostrożne wyciąganie, czy podnoszenie.
Kochana kota lubiąca mieć pełny brzuszek :love:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 19:54

No tak, koteczki to na pewno są zadowolone, ze Pani w domciu :D

żeby tak jeszcze same się pojawiały srodki na utzrymanie tych gadów :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob sty 31, 2009 20:44

NO właśnie, najgorsza ta kasa... :? Gdyby człowiek nie musiał jeść i na jedzenie pieniędzy wydawać, życie byłoby takie piękne... A tak to trzeba harować, z czego większość się "przejada"...
Koty to mają dobrze - tylko spanko i jedzonko, zero zmartwień... A Ty się człowieku martw, co do tych pyszczków włożyć... :?
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 01, 2009 19:17

ewaw pisze:Gdyby człowiek nie musiał jeść i na jedzenie pieniędzy wydawać, życie byłoby takie piękne... :?

A gdyby nie musiał na opłaty wydawać, byłoby jeszcze piękniejsze :D
Za co ja mam płacić??? No przecież muszę gdzieś mieszkać, muszę mieć prąd i gaz. To powinno być za darmo . :mrgreen:

A co do jedzenia, to istnieje coś takiego jak odżywianie światłem, energią kosmiczną. Podobno ci ludzie nie jedzą :D
Tylko trudno byłoby kotom wytłumaczyć, że mają się odżywiać tą energią :lol:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 01, 2009 19:27

A w jaki sposób można przejść na takie odżywianie energią kosmiczną? Ja bardzo chętnie bym przeszła :lol: :lol: :lol:
W ogóle to świetny pomysł :lol: - powiem kotom zaraz, że od jutra odżywiamy się energią kosmiczną, nie tuńczykiem he he :lol: :lol: :lol:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 01, 2009 19:37

ewaw pisze:A w jaki sposób można przejść na takie odżywianie energią kosmiczną? Ja bardzo chętnie bym przeszła :lol: :lol: :lol:

Nie wiem. Musiałabyś poszukać info w internecie może. Może są też jakieś książki? Nie wiem.
Spotkałam się tylko z tym, nie interesowałam bliżej. Oglądałam też programw TV z udziałem takich osób.
Powiedziałam o tym wówczas mężowi :ryk: wielkiemu smakoszowi i doskonałemu kucharzowi ( prywatnie) Że może by się bliżej tym zainteresować. Tak dla wiesz, zobaczenia reakcji :ryk:
On kocha jeść to wiesz... :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 01, 2009 19:57

Koty właśnie znowu wlazły pod szafki kuchenne. Tzn. Rudzik i Mefisto wlazły, a Rysiek siedzi przy szczelinie i pilnuje, żeby nie wyszły. Naprawdę mam obawy, że Rudi kiedyś się tam zaklinuje :roll: Najgorzej, że nijak nie mogę tej szczeliny zasłonić. A Rudi ciągle tam zagląda, sam sobie odsuwa szufladę i włazi tam. Acha, chyba właśnie któryś się gramoli spowrotem - sądząc po odglosach... No i proszę - wylazł Rudzik! Bestia jedna.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 01, 2009 21:36

Ewa, jak już tyle razy sobie poradził z wejściem i wyjsciem, to się nie powinien zaklinować.

No chyba, ze przesadzi z ilością tuńczyka :lol:

Popieram, żeby koty przestawić na energie słoneczną, zniknęłaby większość problemów finansowych :twisted: :lol:

A jak tam zdrówko Ewa? przechodzi choróbsko?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie lut 01, 2009 21:53

Choroba przechodzi powoli, choć kaszel mnie męczy ciągle. Na szczęście mam zwolnienie jeszcze do czwartku i nie muszę iść do tej cholernej firmy...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 03, 2009 0:21

Zdrowiej szybko ! :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw lut 05, 2009 14:54

Co słychać ewaw?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 05, 2009 20:08

Jutro idę do pracy, koniec zwolnienia. Szefowa już na mnie czeka z wypowiedzeniem. I na pewno będzie się wyzłośliwiać na mnie, oj nie przepuści takiej okazji. Pensje za styczeń wypłaciła mi z parodniowym opóźnieniem, dopiero, jak się upomniałam - musi jakoś pokazać swoją władzę... Boję się, szczerze mówiąc, raczej nie będzie najprzyjemniej w tej pracy przez ostatni okres. Ale nie ma wyjścia, jakoś trzeba przeżyć... Szukam czegoś nowego cały czas, ale na razie nic się nie wyklarowało :?
Kociaste w porządku, tylko śpią i jedzą, czyli wszystko w normie.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 05, 2009 23:21

:ok: za jutro wobec tego.
No przyjemnie nie będzie, ech... no co zrobić. Musisz jakoś przeżyć.
Mocne kciuki!

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 05, 2009 23:24

Dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości