Dongi+Zenek+Kasia - Guz na żuchwie - koniec paniki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 16, 2007 16:30

Poszperałam w sieci i rzeczywiście pasożyty mogą być wystarczającym powodem do pojawienia się trzeciej powieki. Do tego brzydka sierść. Tam robale zdecydowanie są a koty już jakiś czas nie były odrobaczane, bo się K. nie chciało jechać. Może rzeczywiście wystarczy go odrobaczyć (mają aniprazol). W razie czego można będzie po niego pojechać za tydzień. Wzbraniam się przed wożeniem go tutaj bo to dosyć długa droga a do tego w mieście kot naprawdę nie ma ochoty do życia.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 16, 2007 21:33

Z tego, co wiem, trzecia powieka jest objawem osłabienia organizmu...czyli takie glisty lub nawet tasiemiec mogą to spowodować...skoro piszesz, że to stres dla kota, o Tobie ni wspomnę, najpierw bym podała odrobaczenie i obserwowoała...moja wetka twierdzi, że kota wychodzącego należy odrobaczać raz na trzy miesiące :(

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie cze 17, 2007 13:24

Ja pilnuję aby to było raz na trzy miesiące ale co ja mogę skoro to nie ja tam jeżdżę. Już od jakiegoś czasu truję, że najwyższy czas na odrobaczanie. Teraz kupiłam aniprazolu na dwie serie, więc mam nadzieję, że nie dopuszczą do takiego stanu. Mirek spędza czas z kotami sąsiadów, i to on najpewniej przynosi robale i pchły (koty sąsiada dzikawe - prosiłam aby może pomyśleli o namówieniu sąsiadów na odrobaczanie kotów ale to jak grochem o ścianę). Dongi wygląda pięknie ale ona się nie kumpluje z innymi kotami. Zdjęcia mam nadzieje jutro.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 17, 2007 13:46

Przy dużej inwazji pasożytów - jak najbardziej, trzecia powieka się pojawia.
Jeśli do tego ma brzydką sierść, to można podejrzewać tasiemczycę.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt cze 22, 2007 12:58

Czas na fotki. Niestety tylko dwie, bo podobno Dongi nie lubi być fotografowana i zwiewa (jak tylko się załaduje to wstawię też link do filmu). Kotka zrobiła się ciemna i bardzo kolorowa. Niesamowicie zmieniają się jej barwy. Wygląda na to, że w lecie ciemnieje i przeplatanka barw staje się wyraźna (to będzie widoczne na filmie) a w zimie jaśnieje i ciapki są mniej widoczne.
Obrazek Obrazek
I teraz Mirek, który z chęcią pozuje (widać trzecie powieki w kącikach oczu):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Będzie też filmik z polującym Mirkiem jak się uda załadować.
I jeszcze coś dla wielbicieli samolotów. Airbus A380 obserwowany z górki przy lotnisku Le Bourget pod Paryżem (podczas Salonu lotniczego).
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Mam też dwa filmiki gdzie ta gigantyczna maszyna wisi niemal nad moją głową. Niesamowite wrażenie. Wstawię jak się uda.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 22, 2007 13:22

Filmy (jakość taka sobie, bo kręcone aparatem)
Dongi wcina trawę (zobaczcie jak jest cudownie poplamiona):
http://www.youtube.com/watch?v=ugwfgITMJf0
Mirek (ogon ma hipnotyzujący):
http://www.youtube.com/watch?v=Vj_Pjt367K8
Airbus A380 (ręce mi się trzęsły):
http://www.youtube.com/watch?v=sgFik5poCmQ
http://www.youtube.com/watch?v=yUYwyP9x9Zw

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 22, 2007 17:54

To musiały być przeżycia...czyli jeden dzień ekstra w Paryżu dobrze wykorzystany 8) A Dongi teraz prawie do syjamki niepodobna, jakaś taka "plamiasta" :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt cze 22, 2007 23:28

izaA pisze: A Dongi teraz prawie do syjamki niepodobna, jakaś taka "plamiasta" :wink:

No bo ona do tego szylkretowa jest. Sierść podobno ma piękną, mięciutką i milutką. Jak widać chuda nie jest :D, więc te plamy są u niej jak najbardziej normalne choć w zimie taka nie była. Jakiś niezwykły fenomen zmiany barwy. Jak zacznie jaśnieć na jesieni to będzie jasne, że to od pory roku zależy.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 27, 2007 13:42

Sylwka mam pytanie odnośnie karmienia po sterylizacji alergików.
Ty masz większe doświadczenie w tych sprawach.
Z tego co tutaj czytam Ty Zenka karmisz cały czas karmą dla alergików.
Dziś Ciupulka miała sterylke i pani doktor mi dała próbki RC Young Female S/O Stones&Weight, żeby spróbować jej dawać i zobaczyć czy alergia wróci. :roll: Mówiła, że zdarza się, że nie występują już objawy alergii.
Nie wiem co mam zrobić, czy próbować z tą karmą? Boję się, żeby to nie wróciło. :? Czy lepiej zostać przy RC Hypoallergic? Tylko pani doktor mówiła, że jeśli zostanie przy tej karmie to mam zmniejszyć porcje.
Sama już nie wiem. :?

Mizanki dla Zenka! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro cze 27, 2007 14:12

Jeśli kitka jest alergikiem i nic się nie dzieje po RC hypoallergenic to ja bym jej teraz po zabiegu nie przestawiała na nic innego. Daj jej czas na uspokojenie się burzy hormonów. Słyszałam o takich doniesieniach, że rzeczywiście objawy alergii mogą mieć jakiś związek z hormonami. Czasem próbuje się właśnie podawać hormony w czasie leczenia alergii ale tego nie testowaliśmy, bo kotom nie robi się w Polsce badań hormonalnych (standardowo, bo pewnie w hodowlach to czasem jest możliwe). Szprycować kota hormonami bez wyraźnej potrzeby nie chcę. Ewentualnie za jakiś czas możesz spróbować wprowadzić nową karmę ale postępować jak w przypadku monodiety i próbowania czy coś nie uczula, bo po co psuć jak jest dobrze. Mój Zenek je tylko karmę dla alergików, bo innej po prostu nie może. Jest niestety kaloryczna i Zenek jest gruby mimo, że je jej malutko. To co schudł to nadrobił podczas przyjmowania leków. I niestety ma już znowu (niecałe 2 miesiące po odstawieniu cyklosporyny) dziurkę na brzuchu ale jak na razie wszystko pod kontrolą.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 27, 2007 14:18

Dziękuje Ci bardzo za odpowiedź. :D
Zostanę przy tej karmie na razie. Po wakacjach najwyżej spróbuje z inną zobaczymy.
Bałabym się zmieniać teraz jak za miesiąc wyjeżdżamy.
Jeszcze raz bardzo dziękuje za radę. :)
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Czw cze 28, 2007 22:18

Można się załamać. Właśnie wymacałam dwie nieduże zmiany na Zenka plecach. Wyglądają bardzo znajomo i swędzą, bo kot usiłuje do tego dostać. Na brzuchu ma dwie dziury, uszy ma już wstępnie wydrapane. Nie dopuszczam, jeszcze myśli, że objawy wracają. Wysmarowałam sterydem. Łatwo się nie poddamy. Drugiego lipca miną dopiero 2 miesiące od odstawienia leku. A miało być tak pięknie.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 28, 2007 22:25

Może jeszcze będzie pięknie? Nie poddawajcie się.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 29, 2007 8:11

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt cze 29, 2007 8:52

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 46 gości