Annaa pisze:Gosiagosia pisze:Mąż wczoraj przyjechał z Zuzią i jak zwykle masakra![]()
Nie mam już nadzieji że będzie dobrze. W nocy dziewczyny tak ale pobiły ze futro leciało nie wspomnę o wrzaskach.
Zuzia tak się zestresowała że kupę zrobiła do zlewu![]()
Nie wiem co robić
Ojej..aż tak![]()
A próbowałaś z obróżkami feromonowymi ?
Nie.
Próbowałam feromony do kontaktu i Kalmvet. Bez efektu









