Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 01, 2015 12:56 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

AYO pisze:Wszystko pieknie, tylko ten seler :x

Ja lubię. Szczególnie naciowy. Też ląduje w sokach :twisted:
AYO pisze:Józiu - a pojemniki z ikei widziałaś? Takie anty-mysz :wink:

Nie ma u mnie Ikei :placz: boleję nad tym od lat...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33215
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 02, 2015 8:39 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Mleko migdałowe pycha - szczególnie takie świeżutkie. Ja dałam trzy czy cztery daktyle dla słodkości a wiórki pozostałe po odciśnięciu wysuszyłam na patelni - jako dodatek do czegoś tam (muesli, sałatka, panierka itp).

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33215
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro cze 10, 2015 11:55 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Kolejna próba hodowli ziół na oknie w kuchni. Tym razem każde w osobnej doniczce - w razie w (to znaczy głównie cholernych mszyc) łatwiej odseparować poprzez wywalenie na mróz :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33215
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie cze 14, 2015 13:51 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Mi też nie wychodzi, nie mam tego czegoś w łapach. Za to mama mamcia, jej wyrasta wszystko i wszędzie i to przepięknie. Np. na parapecie.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie cze 14, 2015 18:32 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

psiama pisze:Mi też nie wychodzi, nie mam tego czegoś w łapach. Za to mama mamcia, jej wyrasta wszystko i wszędzie i to przepięknie. Np. na parapecie.

Ja rękę mam. Ale cholerne mszyce niweczą mi zawsze uprawę ziół w domu. Te wywalone w zeszłym roku na dwór przezimowały w doniczce, zdziczały ale te, co wieloletnie odbijają :-P

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33215
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 18, 2015 8:03 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Ha! Od mojej cudownej siostry dostanę parowar na urodziny :-) Trzeba robić miejsce w kuchni bo już się nie mieszczę :P

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33215
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 18, 2015 8:05 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

no nie wiem
widziałam na zdjęciu, że maluśka dosyć jesteś
może to nie ty się nie mieścisz, tylko kuchnia się skurczyła?
:twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2015 8:26 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Oj tam - ze sprzętem się nie mieszczę :-P

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33215
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 18, 2015 8:32 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

:P
musisz rozbudować kuchnię

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2015 9:02 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

pozytywka pisze: :P
musisz rozbudować kuchnię

Nie da rady :-) No, może by dało ale nie stać mnie na aż takie inwestycje :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33215
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 18, 2015 12:24 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

A może Ty tak jak ja masz rzeczy stare nie używane od dekady, w tym ciuchy.
I jak przeglądam to oczywiście powstaje mi w głowie milion powodów dlaczego nie mogę tej rzeczy wyrzucić.
I tak mam ciuchy, których nie nosiłam lata ..... :twisted:

Podpowiem sposób mojej mamy na mszyce i inne dziady jeśli sobie życzysz :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw cze 18, 2015 12:42 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

podpowiedz 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 18, 2015 12:57 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

psiama pisze:A może Ty tak jak ja masz rzeczy stare nie używane od dekady, w tym ciuchy.
I jak przeglądam to oczywiście powstaje mi w głowie milion powodów dlaczego nie mogę tej rzeczy wyrzucić.
I tak mam ciuchy, których nie nosiłam lata ..... :twisted:

Z ciuchami owszem ale nie z urządzeniami kuchennymi. Każda rzecz jest porządnie przemyślana i jak już ją posiadam, wykorzystywana :-)
Oprócz wagi :oops: bo daję na "oko" lub mam wypróbowane inne miarki. Wagę kupiłam pod wpływem impulsu i proszę...
psiama pisze:Podpowiem sposób mojej mamy na mszyce i inne dziady jeśli sobie życzysz :wink:

Jak prosty i dla kotów nietrujący to dawaj. Bo u mnie do zastosowania tylko w domu

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33215
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 18, 2015 13:49 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Uprzejmie proszę, sposób prosty jak but i działa.
W donicy w której rosną Ci roślinki np. zioła dosadzasz po kilka ząbków czosnku. Jak urosną i je potem podcinasz czosnek jeszcze bardziej jest skuteczny bo mocniej wonieje.
Zyski dwa: robale sobie idą, a Ty masz zielony zdrowy czosnek do twarożki albo na pomidora.

Na brak miejsca uruchamiam wyobraźnię i męża i tworzymy pawlacze albo szafki rozporowe pod sam sufit :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw cze 18, 2015 19:23 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

O psiamo - genialny pomysł! Jaki ten czosnek? Normalny w lupinkach?
Ja nie mam kogo mobilizować, wystarczy, że dzisiaj komórkę posprzątałam. A ile miejsca 8O

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33215
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 65 gości