Witamy się pięknie
Elu, masz rację te moje gady są szczęśliwe, ale powiedz, które nie są gdy mają takich "trzaśniętych" na ich punkcie Dużych jak my tu wszyscy
Tak się zastanawiam, czy Żuczek przypadkiem nie jest "pod wpływem" płynu do płukania tkanin
Poprzedni kocyk gryzł i
memlał, z tym robi to samo
Chociaż, nie wiem...powłoczki też mu płuczę w tym płynie, ale powłoczki ma całe, bez jednej dziureczki, a nowy kocyk ma już sporo wydzierganego ażurku
Z rana mieliśmy cudowną pogodę, ale już nie mamy, zanosi się chyba na deszcz, byleby nie było burzy
Do południa odwiedziła mnie koleżanka, posiedziałyśmy w ogrodzie, ale na słoneczku bez kapeluszy

teraz mam kłopot, bolą mnie oczęta i mam jakąś plamkę mgły

która mi teraz przeszkadza
Czasem mi się to zdarza, gdy za długo przebywam na słońcu, ale ja tak kocham ciepełko
Zwierzyna się pochowała:) Kropcia śpi pod stołem w altanie, Lunka pod leżaczkiem, Kacperek w łazience, no i Buraś pod altaną
Cudaczek leży, a raczej broi na krześle pod stołem i tak łobuzuje, że aż spadł razem z ręcznikiem na podłogę, ale szybko wskoczył z powrotem i mnie zaczepia...


